reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witajcie my już po spacerku nóżkowym i nawet plac zabaw odwiedziłyśmy....Jula powycierała pupa wszystkie urządzenia i wróciłyśmy do domu...a na placu śniegu po kolana:szok::szok::szok::szok:kiedy on zginie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:ale pogoda boska...z rana myslłam że nie wypogodzi się:-p:-p:-p:-pa tu taka niespodzianka

U nas nocka taka sobie Jule chyba zaczynają męczyć jakieś ząbeczki bo popłakuje przez sen ale nie budzi sie...ja natomiast tak....:sorry::sorry::sorry::sorry:
 
reklama
Witajcie!
Ja dziś później, ale nie dlatego, że zaspałam, tylko dlatego, że musiałam zrobić porządek w komputerze...nowy program antywirusowy zajął tyle miejsca, że komp ledwo zipiał...zostało mu tylko 806MB wolnego miejsca na dysku...więc uruchomienie czegokolwiek trwało 10 minut:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: nieco rzeczy powyrzucałam (choć powinnam więcej) i na razie jakoś chodzi:tak:
Marz to masz rozrabiakę małego:laugh2: może znajoma mu się nie spodobała?:-p
Ależ pogoda za oknem...tylko spacerować...wiosnę też jakby już czuć w powietrzu, przynajmniej przez uchylone okno;-);-);-);-)

dziś spaghetti carbonarra na obiad....ciekawe, czy będzie zjadliwe ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam się popołudniowo.
sienio właśnie wiem że tutaj u nas to full tatusiów z wózeczkami:tak:
madzienka widzę że nie tylko u nas pranie pospacerkowe się szykuje.A ile Julka ma ząbków?
Pogoda dzisiaj super! Byliśmy z Kubulkiem 2h na spacerze. Teraz zjadł i usnął obok łóżeczka:szok: Ja mam chwilę na zrobienie jakiegoś obiadu, tylko pomysłu brak. Może pierogi z zamrażalnika wyjmę? Dobrze że M później wróci, zdąże je rozmrozić...
 
My wrócilysmy, tez bylysmy na placu zabaw:happy: i u nas śniegu duzo.
Fajnie w taka pogodę, tyle dzieci bylo na dworze, jak slonce zaszlo to tak sobie... no na wiosne jeszcze troche trzeba poczekac:sorry: Na parkingu widziałysmy informację " to moje miejsce, ja sobie odśniezyłem":szok: heheh chyba jakaś wieksza akcja byla:laugh2:
antuanet o której bylas na spacerze?
 
Ostatnia edycja:
Witam kochane....
Mialam nie zagladac dzis na kompa...ale nie wytrzymalam:-D:-D:-D
Dzieki dziewczynki,za slowa otuchy i pocieszenia dla mnie.....duzo mi to dalo!!!
Z mezem ciche dni-znowu...ale teraz sie zawezme i pierwsza nie przeprosze,mam go daleko w d....:-p....a dzis na odstresowanie,cala chate od rana wysprzatalam(bo wczorajszy wieczor to przeplakalam:-(),no i w planie mialam na obiad krupnik(za kare,bo maz nie lubi:laugh2:)ale kurde kaszy jeczmiennej nie mialam,nawet tesciowa na dole tez nie miala,wiec wyszla ogorkowa.....no i maz wciagna 3 talerze:szok:,a podobno zup nie za bardzo lubi-pewnie glodny byl,nie wiem , nie interesi mnie,nawet sam sobie przygrzewal.....he,he....:tak::-)
Za to Karolina dzis dla mamy wyrozumiala,bo rano cycia ladnie zjadla,przed poludniem tez.... tylko zupka cos dzis ble byla,bo pol sloiczka tylko zjadla...ale i tak sie ciesze ze cycio byl dobry:tak::happy:
Milego dnia zycze:happy::happy::happy:
 
Witam kochane....
Mialam nie zagladac dzis na kompa...ale nie wytrzymalam:-D:-D:-D
Dzieki dziewczynki,za slowa otuchy i pocieszenia dla mnie.....duzo mi to dalo!!!
Z mezem ciche dni-znowu...ale teraz sie zawezme i pierwsza nie przeprosze,mam go daleko w d....:-p....a dzis na odstresowanie,cala chate od rana wysprzatalam(bo wczorajszy wieczor to przeplakalam:-(),no i w planie mialam na obiad krupnik(za kare,bo maz nie lubi:laugh2:)ale kurde kaszy jeczmiennej nie mialam,nawet tesciowa na dole tez nie miala,wiec wyszla ogorkowa.....no i maz wciagna 3 talerze:szok:,a podobno zup nie za bardzo lubi-pewnie glodny byl,nie wiem , nie interesi mnie,nawet sam sobie przygrzewal.....he,he....:tak::-)
Za to Karolina dzis dla mamy wyrozumiala,bo rano cycia ladnie zjadla,przed poludniem tez.... tylko zupka cos dzis ble byla,bo pol sloiczka tylko zjadla...ale i tak sie ciesze ze cycio byl dobry:tak::happy:
Milego dnia zycze:happy::happy::happy:
Kurcze Anet nie wiedziałam, ze az takiego doła masz... Nie lubie cichych dni, ale czasem moj coś takiego odwali, ze ręce opadaja. Nieżle z ta zupą wymyslilas:-D:-D szkoda, ze sie nie udalo... Zauwazylam, ze mojego najbardziej "boli" jak widzi, ze mam to wszystko gdzies...Myślę, ze trzeba miec swoją godność i nie płaszczyc sie byle tylko bylo dobrze, bo wtedy napewno nie bedzie... Nie mart sie, bo mysle ,ze kazda nawet super zgrana para ma swoje lepsze i gorsze dni :tak::tak:
Grzeczna Karolina, to jest dopiero kobieca solidarnosc:-):rofl2:
 
anaconda27 zawsze to lepsze rozwiązanie niż np.obiad z torebki;-)
sienio my wyszliśmy 12:15 gdzieś tak, tyle że my na Willowej byliśmy.:tak:
anet15 zawsze po deszczu wychodzi słoneczko, więc nie zamartwiaj się tylko ciesz każdą chwilą spędzoną z dziewczynkami. A faceci to chory gatunek...
Moje pierogi już się gotują, M w drodze do domu....
 
reklama
Do góry