cześć dziewczyny.
Anet swietne firany.
Madziula życzę szybkiego i mało bolesnego rozwiązania możne mały już się znudził brzuchem.
ja od rana mam do kitu dzień mieliśmy jechać jutro do notariusza i dupa okazało się ze nie wszystko jest przygotowane jak zawsze coś musi być nie tak. i tak na prawdę cały dzień do kitu.
Madziula i Misia powiedzcie mi jak śpicie w jakiej pozycji bo ja to chyba zacznę spać na stojąco bo już nie wiem jak się mam ułożyć, u mnie jest tylko przekręcanie się z boku na bok i tak prawie całą noc a jak wstaje rano to jestem poobijana i bolą mnie boki a na plecach już nie mogę.
Ja rzadko kiedy przed ciążą spałam na plecach lub brzuchu, zazwyczaj zasypiałam na boku i tak się budziłam (czy w nocy nie zdarzyło mi się spać na plecach to nie wiem)...tak więc dla mnie lewy lub prawy bok to norma...brzuch sam w sobie też nie przeszkadza mi za nadto...owszem czasem tak...najgorzej jest usnąć, bo mała zawsze wtedy się rozpycha i swoje kończyny wypycha akurat w ten bok, na którym akurat leżę...tak więc trochę przewracania z boku na bok jest (przynajmniej godzinę potrafi tak boksować)....ale jak już usnę, to nie jest źle....no chyba, że potrzeba wzywa;-)