Ano właśnie.....ale czasem to mam wrazenie że on uważa że ja siedze w domu i nudze się przez 10h podczas jego nieobecności
Oj....faceci+ dom+dzieci to temat woda.....mój jest akurat ksiązkowym przykładem-nieporadny. nic sam nie zrobi, nie domysli sie ze pieluche trzeba zmienić, zero znajomosci zwyczajów wlasnych dzieci-kiedy spac, kiedy jeść itd. dobrze ze wie kiedy sie urodziły i jak maja na imie. Jak sobie przypomne jak dobrze nam było jak nie mielismy jeszcze kompa a w tv tylko tvn.......życ nie umierac.....a teraz???
Ostatnio powiedziałam mu że brakuje mi czasu dla siebie-jakis fryzjer, solarium, spacer w samotnosci itp....to wiecie co powiedział? To skocz sobie na zakupy ja posiedze z chłopakami-idz do Leclerca bo skończyło sie to, to i to.....no i miałam 1h czasu dla siebie-robiąc zakupy do domu
Doszło do tego że mały nawet nie chce zasypiac u niego na rękach
Oj....faceci+ dom+dzieci to temat woda.....mój jest akurat ksiązkowym przykładem-nieporadny. nic sam nie zrobi, nie domysli sie ze pieluche trzeba zmienić, zero znajomosci zwyczajów wlasnych dzieci-kiedy spac, kiedy jeść itd. dobrze ze wie kiedy sie urodziły i jak maja na imie. Jak sobie przypomne jak dobrze nam było jak nie mielismy jeszcze kompa a w tv tylko tvn.......życ nie umierac.....a teraz???
Ostatnio powiedziałam mu że brakuje mi czasu dla siebie-jakis fryzjer, solarium, spacer w samotnosci itp....to wiecie co powiedział? To skocz sobie na zakupy ja posiedze z chłopakami-idz do Leclerca bo skończyło sie to, to i to.....no i miałam 1h czasu dla siebie-robiąc zakupy do domu
Doszło do tego że mały nawet nie chce zasypiac u niego na rękach