reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
Witam kochane,ja tez dzis w kuchni urzedowalam....a potem przed telewizorem,bo maz kompa zajmowal ,jak zwykle:sorry2:
Jutro do lekarza idziemy z Karolina,moze i Gosia pojedzie...mnie tez cos w gardle drapie:baffled:.....do dupki z tymi chorobskami....wrr....a tu jeszcze takie mrozy straszne, w nocy bylo u nas -30...ciekawe ile dzis bedzie:confused:
 
Witajcie!
nie pozamarzałyście?

my już w domu. wizyta u teściowej dzisiaj jakoś poszła:baffled:
rano u moich rodziców w Kraśniku było -24 stopnie:szok: ale samochód nam odpalił, a stał na dworze. wczoraj połaziłam trochę po sklepach (czyt. pojeździłam samochodem), no i kupiłam sobie mikrofalówkę:tak: (czyt.moja mama nam kupiła).
a dzisiaj takie ładne słoneczko, aż szkoda, że taka zimnica.

Anet
fajnie, że choinka się udała,:tak: nie dobrze, że dziewczyny coś bierze znowu:no:

Maltanka dane wysłałam na prv:tak::tak:

aluśka wielkie dzięki

w piątek to myślałam że mój małż też ścierrą zarobi:tak:, wysprzątałam chałupkę bo mama się zapowiedziałą na sobotę, podłoga na błyski, kurze pościerane, a mój ukochany o odzinie 20 stwierdza że nie będzie tak bezczynnie siedział i że przerobi włacznik do światła z łazienki na korytarz(było niewygodnie bo światło się zapalało po wejsciu do łazienki), no żesz.... przytargał jakieś wiertarki i zaczął kuć, syfu mi narobił że masakra, skończył sprzątać o 23 bo stwierdziłam że ja się za to nie wezmę:tak::tak::-D:-D

o masz to docenił Twoje sprzątanie:sorry2: dobrze, że po sobie posprzątał. mój też czasami tak robi, ale też sprząta po sobie:tak:


Pewnie prostownikiem da się ten akumulator naładować co właśnie teraz się robi żebyśmy mogli popołudniu na zakupy ruszyć ale mój M jest z tych co muszą mieć od razu nową część bez względu na to czy stać nas na to czy nie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

anaconda to widzę, że Twój M powymieniałby wszystko nieważne czy trzeba czy nie.
 
Witam:-):-)
A u nas z rana mała tragedia:szok::szok::szok:
Mąż wyszedł z Mają przed godz.7 żeby ją zawieść do przedszkola a samemu do pracy, dodam że na dworze -24st.C i posadził ją do samochodu a sam zaczął szyby skrobać, a wiadomo skoro auto na dworze stało to zimno w nim było jak na zewnątrz. Maja niczego nie rozumiejąc zdjęła sobie rękawiczki i nagle zaczęła piszczeć Jackowi w tym samochodzie że biedny nie wiedział co się stało, piszczała i płakała że zabrał ją do domu, rączki czerwone jak nie wiem co i lodowate. Teraz siedzi przy mnie z rączkami w rękawiczkach ale chyba ich sobie nie odmroziła bo pomalutku zaczynają się ocieplać :tak::tak::tak:Ot i zaraz będę po taxi dzwonić i ją zawiozę do przedszkola bo na pieszo to już się boję z nią iść:tak::tak::tak:
 
Witajcie!

Anaconda na piechotkę to za zimno:tak:

M rano jak jechał do pracy to mówił, że termometr w samochodzie pokazywał mu -25 stopni. Normalnie takiej zimy to dawno nie było:no: ale dobrze może chociaż trochę te zarazki powymraża:tak:

a moje dziecię ostatnio coś wstaje o 5.00 znowu:baffled: a dzisiaj poszłam się ubierać, Hubert siedział w korytarzu na podłodze, ale poszedł sobie do pokoju i nie odzywa się, idę zaraz za nim, a ten na łóżku siedzi:baffled: jak on to zrobił to nie wiem, sam wszedł:-)
 
Witam wszystkie kobitki cieplutko!
ja już po egzaminach na +, wiec teraz zabieram sie za dom i przygotowanie na przyjście tego "wielkiego" człowieczka.
anet fajnie ze udała sie zabawa choinkowa, nie dajcie się choróbsku trzymam kciuki
madziula bo faceci tacy są ty się namęczysz a oni nie widza tego
anaconda mam nadzieje ze paluszki ok tak to jest z tą zimą
maltanka gratuluje z powodu samochodu nasz niestety nie chciał odpalić i pewnie dzisiaj do lekarza taksa ale M już przy nim grzebie wiec jak się uda to możne go zrobi.
 
reklama
Do góry