reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
maltanka w teatrze muzycznym, tym razem przedstawienie odbylo się w budynku PArku technologicznego na Majdanku.

U nas zaczyna się fascynacja Wiolettą, choć to moim zdaniem jeszcze nie ten etap wiekowy, to dziewczynku z grupy Julci Wiolettę znają juz ponad rok..
 
Marzenka to super że dzionek udany, Bałtów podobno troszkę zmienił się po naszej wycieczce ale teraz może ruszymy do dinozatorlandu???dawaj znać czy będziecie chętni...

Sienio kiedy lecicie???

Kainkas ja podobnie jak dziewczyny zostałabym w domu...żłobek przy takim maluchu to niestety moga być wieczne choroby...mojej kolezanki mały chodzi(dużo powiedziane) 1,5m-ca i już 4 antybiotyki:dry: a jest w wieku Lenki czyli rok starszy

co do Magicznych Ogrodów to trzeba czasu żeby im tak wszystko ładnie zarosło...widać że ostatnie mega opady bardzo pokrzyżowały im plany, ale póki jeszcze nie ma tam tłumów można skorzystać z atrakcji...moje dziewczyny jeździły nie wiem ile razy kolejką bo nie było chętnych a pracownicy zachęcali do przejażdżki:-pnie wspominając o innych animatorach....
 
sienio a na ile wy lecicie? spokojnego lotu życze:tak: ps. widziałam jakiś film wchodzi do kin o tej Wiolettcie. A ostatnio rozmawiałam z jedną mamą dziewczynki w przedszkolu i pyta się czy dla chłopców też są takie durne zabawki, bo ostatnio była w sklepie i córka do niej "mamo, mamo kupisz mi trumienkę":szok: - to z tego Monster High

z takim małym dzieckiem to już nie chodzi też o choroby, ale o to, że ten czas tak szybko leci, ani się obejrzymy i zaraz przedszkole, szkoła itp. a tego nam nikt już nie zwróci, no mi by było szkoda, a swoją drogą tak jak madzienka piszesz choroby też.
 
Witam. Dzisiaj pojechalam do felicity z chlopakami i odwiedzilismy tutejsza sale zabaw, dla chlopakow 30 min to za krotko.... Po zabawie poszlismy do auchana na zakupy i wrocilismy do domku. A teraz czekam, az kapusniaczek troche przestygnie i bedziemy isc jesc.:tak: Chociaz nie wiem czy Krystek zje bo ostatnio sie zrobil bardzo wybredny na jedzenie:eek:.

A Hubert na dzień dziecka wybrał sobie Angry Birds Go grę- tak, tak dalej to u nas trwa:sorry: po południu przyjechał dziadek z babcią.
U nas tez byly Angry Bird tylko ze w kosmosie..Krystek tez je lubi:tak:

Motylla ciekawe co takiego dobrego ta Twoja teściowa zrobiła że miałaś ochotę to zjeść w takiej ilości:-p
:-p

kainkas: Przeslicznego masz synka, az chcialoby sie miec takiego maluszka w domu:tak:



lecimy jutro rano, trzymaj kciuki, zebym zdązyła na samolot:-D
Udanego wypoczynku zycze:tak:

sienio a na ile wy lecicie? spokojnego lotu życze:tak: ps. widziałam jakiś film wchodzi do kin o tej Wiolettcie. A ostatnio rozmawiałam z jedną mamą dziewczynki w przedszkolu i pyta się czy dla chłopców też są takie durne zabawki, bo ostatnio była w sklepie i córka do niej "mamo, mamo kupisz mi trumienkę":szok: - to z tego Monster High
.
:szok:
 
Kainkas jeszcze co do tematu żłobka bo ja to przerobiłam więc jesli zdecydowałabys sie wrócic do pracy to zastanów się może na poczatkowy czas nad zlobkiem prywatnym...jak ja wracalam do pracy B zapisałam do żłobka szczęsliwych maluchów (miał wtedy 13 miesiecy na marginesie opiekunka w tych maluiszkach była była położna) było ich w grupie 5-7 dzieci było tak ze czasem było ich dwoje bo wiadomo nigdy nie ma kompletu wiec jesli chodzi o chorowanie to nie miałam wiekszych problemow z chorobami i nie siedzialam ciagle na zwolnieniach zdarzały się jakies przeziebienia to normalne nawet przy starzszych dzieciak. Jak skonczył 2 lata poszedł do żłobka panstwowego tam gdzie chodził Mati bo mielismy dla niego trzymane miejsce wiec skorzystalismy. I od września jak chodzi tak raz nie było go z powodu choroby w listopadzie ale to typowy okres chorobowy. Ale te decyzje sa najgorsze i najtrudniejsze bo nigdy nie ma idealnego i najlepszego rozwiazania.
Madzienka to Bałtów tez sobie zostawimy na cieplejsze dni jesli jest cos nowego...a jesli chodzi o tym o czym piszesz to to jest w Zatorze???Jesli tak to specjalnie w to miejsce nie pojedziemy ale może pomyślimy nad jakims wyjazdem w takte strony Kraków i podkarpackie do M znajomych to wtedy bysmy to odwiedzili tak na jeden dzien to chyba nie...a wy planujecie???
Maltanka tak angry birs tak jak najbardziej jakies gdy ksiazeczki bo dostal od kolegi taka duza maskotke to lezy i sie kurzy...
Sienio miłego i spokojnego lotu i samego pobytu również...
 
Ostatnia edycja:
Witam :cool2:

Dziewczynki poszły spać......poprawka leżą w łóżkach bo słyszę że gadają :dry: no ale póki mnie nie wołają to sobie tu grzecznie posiedzę:cool2:
Dzisiaj ja dziewczynki zaprowadziłam do przedszkola i na dzień dobry dowiedziałam się (lepiej późno niż wcale)ze na jutro wszystkie dziewczynki z Martynkowej grupy (łącznie z nią) mają być w czarnych getrach :dry: niby nic takiego a jednak bo młoda getrów w takowym kolorze nie posiadała rozumiem różowe, w paski, w gwiazdki, w serduczka itp. ale czarne :eek:
no i dostałam w końcu powód żeby zajrzeć do Pepco u siebie na rejonie i akurat jedna sztuka na 116 została także miałam farta:tak:

Co do tableta to już widzę że większość dziecieciaczków etap fascynacji ma już za sobą...... ciekawe jak długo u nas będą one na czasie:dry:
Sienio udanego wypoczynku:tak:
Kainkas uroczego masz brzdąca:tak::-)
Madzienka jak już wiesz ;-)te Magiczne Ogrody i mi się podobają:cool: ale poczekam na lepszą pogodę żeby było ciepło ale nie za gorąco bo jak byliśmy w Farmie Iluzji to był taki gorąc że te dmuchane zamki aż parzyły więc dziewczynki z nich nie skorzystały:dry:
A czym się Twoja Julka teraz interesuje?
 
Maltanka ale się uśmiałam z tej trumienki:-D
moje mają te lalki ale na szczęście żadna nie chciała do kompletu trumienki:-p
Powodzenia jutro na glukozie:tak: nie wiem czy jeszcze wolno ale ja z Martynką w ciąży do glukozy wycisnęłam sobie cytrynę by dało się to jakoś wypić:confused:
Sienio a do nas jeszcze Violetta nie dotarła:rofl2:
Fajnie że przedstawienie było udane :tak:
z chęcią bym się na takie przedstawienie z Amandą w niedalekiej przyszłości wybrała:tak:
Marz dobrze że na weekendzie nie musiałaś długo siedzieć w pracy:tak:
Motylla Tadek niejadek się z Krystianka robi chyba wiem po kim to ma :-p
 
reklama
Witam,
u nas intensywny weekend...w sobotę Smyki (obawiałam się o Stasia bo wcześnie wstał i był już marudny, ale jak zaczęły dwie panie Ewy śpiewać to zapomniał, że jest śpiący:-D), wczoraj, jak już wiecie, Kopciuszek....przedstawienie super, bardzo się nam podobało:tak:choć o mało co nie doszło do dramatu, bo Natalki nie wzięli do sceny tańca:sorry2:odbiła sobie to w przerwie, tańcząc na scenie przed kurtyną:-Da jak już Pani Nutka puściła jej oczko ze sceny to pełnia szczęścia była:tak::-)no i oczywiście, spektakl był za krótki:-D

maltanka no późno glukoza, ale wcale mi sie do niej nie śpieszy:-Didziesz jutro?ja też się wybieram, więc będę się z Tobą łączyć w bólu;-)ooo...i aluśka, dzięki,bo bym zapomniała o cytrynie;-)czarne getry:szok:my też takich nie mamy:-D

a tablety to u nas też szał...dziadek kupił, ale staramy się je chować przed dziećmi;-)choć nie powiem w drodze nad morze w obie strony skorzystaliśmy;-)no i Angry Birds to numer jeden u Stasia:dry:
madzienka fajne te Ogrody...musimy się kiedyś też wybrać:tak:a na sesję jestem chętna:tak:tylko może poczekajmy na poprawę pogody;-)dzięki, samopoczucie póki co całkiem znośne;-)
kainkas Ślicznego masz synka:tak:
Sienio miłego i spokojnego lotu i samego pobytu również...aż zazdroszczę:sorry2:
 
Do góry