Witam,
Nareszcie mamy słoneczko, więc od razu jakieś nowe siły mi przybyły
, rano zaliczyliśmy z M rowerek który po przyjściu do domu trafił do wanny
i zakupy, jeszcze w między czasie dwie pralki poszły w ruch i już pranie prawie suche. Moja mała wredotka nie śpi
, to po obiadku jeszcze wyjdziemy na spacerek bo w domu to na pewno dostanie wścieku pupy;-),
Motylla to miałaś szczęście że w ogóle was gdzieś wcisnęli. Nam też dali skierowania do poradni a w rejestracji babka do mnie że do końca roku nie ma miejsc a kolejne zapisy w styczniu
i dlatego prywatnie chodzimy
Anaconda jak tam zakończenie roku? To już jutro Maja nie idzie do przedszkola?
Madzienka ty to masz szczęście do snu dzieci
, mój M to tak samo spał jak Zosia
Mandziuli. Ciekawe jak wycieczka Julci, pogodę to mieli dzisiaj bardzo dobrą
,Co robisz z malinami??
Mandziula super że Miki zadowolony z wczorajszej wycieczki:-)
Eliza co zrobisz jak solistka nie wróci?
Marz fajnie że tak sami sobie malujecie
ja to sama już nie mogę doczekać się kiedy w końcu coś ruszy u nas z remontem, to będzie grubsza sprawa niż tylko malowanie
;-) Miłego popołuniowego spacerku życzę
Sunday co tam u ciebie jak humorek i zdrówko Maksia?