no super napisałam posta i mi go wcięłono dobra ale nie poddaje się piszę jeszcze raz.....ale pewnie będzie skrócony.....
dzisiaj miałam nie zapowiedzianą hospitację na zajęciach....dyr ni z tego ni z owego wparowała na zajęcia.....ale to pikuś, najbardziej wkur..... mnie jak się wtracała....już miałam ochotę jej powiedzieć żeby sama zaczeła prowadzić zajęcia....a ja chętnie popatrzę...
sunday jak dzisiaj Maksio....temp spadła????? zdróweczka
misia, madzienka kupiłam Czarkowi śniegowce....uparł się na czerwone...ale na szczęście nie było całych czerwonych...więc kupiliśmy czarne z czerwonymi elementami
(chciałam wgrać zdjęcie ale coś nie mogę.....powiedzcie co się dzieję....niby pilk wgrany ale zdjęcie się nie pojawia.... o co kaman....)
iwonka jaką kurteczkę sobie kupiłaś....pochwal się
aluśka wiem wiem mam refleks....ale życzę Ci wszystkiego Najlepszego....dużo lat w miłości i samych szczęśliwych dni....no i może braciszka dla dziewczynek...
normatywna zdrówka dla Natalci...oby katarek szybko przeszedł
talia środa w Bugi....może się wybiorę.....Czarek już od dawna mnie meczy żeby tam pójść.....
madzienka jak tam żyrafa???? to kolejna praca domowa czy tak dla siebie????? jakaś fotka....
justynka tak zupa z makaronem to jest to....u nas żadna inna nie przejdzie....:-):-):-)
anetka zdjęcia dziewczynek przesłodkie....a ten uśmiech Karolinki powalający..... a Ola, no cóż pewnie chciała się napić kolorowej wody.....oby brzuszek jej nie rozbolał
maltanka ja też muszę wymienić opony.... jak zwykle wszystko zostawiam na ostatnią chwilę....oj jak ja bym chciała już urządzać mieszkanko....wtedy na pewno bym pojechała do Ikei...
madziarka czyżbyś pisała już ze swojego nowego laptopa????
no teraz zwariowałam nie wiem jak to zdjęcie się tutaj znalazło....
dzisiaj miałam nie zapowiedzianą hospitację na zajęciach....dyr ni z tego ni z owego wparowała na zajęcia.....ale to pikuś, najbardziej wkur..... mnie jak się wtracała....już miałam ochotę jej powiedzieć żeby sama zaczeła prowadzić zajęcia....a ja chętnie popatrzę...
sunday jak dzisiaj Maksio....temp spadła????? zdróweczka
misia, madzienka kupiłam Czarkowi śniegowce....uparł się na czerwone...ale na szczęście nie było całych czerwonych...więc kupiliśmy czarne z czerwonymi elementami
(chciałam wgrać zdjęcie ale coś nie mogę.....powiedzcie co się dzieję....niby pilk wgrany ale zdjęcie się nie pojawia.... o co kaman....)
iwonka jaką kurteczkę sobie kupiłaś....pochwal się
aluśka wiem wiem mam refleks....ale życzę Ci wszystkiego Najlepszego....dużo lat w miłości i samych szczęśliwych dni....no i może braciszka dla dziewczynek...
normatywna zdrówka dla Natalci...oby katarek szybko przeszedł
talia środa w Bugi....może się wybiorę.....Czarek już od dawna mnie meczy żeby tam pójść.....
madzienka jak tam żyrafa???? to kolejna praca domowa czy tak dla siebie????? jakaś fotka....
justynka tak zupa z makaronem to jest to....u nas żadna inna nie przejdzie....:-):-):-)
anetka zdjęcia dziewczynek przesłodkie....a ten uśmiech Karolinki powalający..... a Ola, no cóż pewnie chciała się napić kolorowej wody.....oby brzuszek jej nie rozbolał
maltanka ja też muszę wymienić opony.... jak zwykle wszystko zostawiam na ostatnią chwilę....oj jak ja bym chciała już urządzać mieszkanko....wtedy na pewno bym pojechała do Ikei...
madziarka czyżbyś pisała już ze swojego nowego laptopa????
no teraz zwariowałam nie wiem jak to zdjęcie się tutaj znalazło....