Witam,
Madzieńka wszystkiego najlepszego z okazji Imieninek!!!! niech spełnią się wszystkie marzenia, samych słonecznych dni i uśmiechu na twarzy!!!!! No i kolejnego maleńkiego członka rodziny!!!!! ;-)
Natalka w końcu przespała cała noc....czego jednak nie mogę powiedzieć o sobie...wc i jeszcze raz wc
no ale tak to jest pod koniec ciąży
rano zaliczyłyśmy spacerek z lodami
i zupełnie niechcący wyszłyśmy na spacer bez pieluchy
bo mi się o niej zapomniało
ale to dobrze,bo czas najwyższy a dzięki temu nie stresowałam się czy zaraz nie będzie powodzi...a tak Natalka zawołała....podlała trawkę i wtedy zauważyłam,że pampka niet
hihih..tym sposobem nawet ubrania na zmianę nie miałam
po południu skoczyliśmy do sklepu ogrodniczego a potem (parę minut po 18)odwiedziliśmy wesołe miasteczko
miasteczko malutkie ale jak widać i w nim można się zagubić, bo się z dziewczynami minęliśmy
oprócz tego zaliczone lody i rurki w Wiliamsie
a teraz wcinam truskawki póki jeszcze mogę
madzienka dziękuję za kuponik, kochana jesteś. Nie wiem jak ja Ci się odwdzięczę
A sesja spoko, powinno coś wyjśc z dzieciaków bo to rodzinne to wątpie. Tak się zmachałam żeby ich poprzebierać i później pewnie już byłam mega czerwona. Może zrobią retusz
czekamy na fotki
Misia jeszcze nie wiem - jak bym szła to po 16:30 wizyta będzie... ale zastanawiam się czy jej nie przeciągnąć z tydzień
bo nic się nie dzieje... szyjka była niedawno sprawdzana... sama nie wiem.
A czego tak często? na pewno trochę przez tą cukrzycę, tym bardziej że w tej ciąży przyczepiła się od pirwszego tygodnia... do tego 2 cc za mną i jeszcze na dokładkę - w poprzedniej ciąży stracająca się i otwierajaca szyjka - więc gin twierdzi że muszę być pod większym obstrzałem ;-)
Ale sama go zaskakuję jak wchodzę - on pyta co tam? a ja z uśmiechem odpowiadam że wszystko ok! ;-) i faktycznie jest ok...
no i jak wybrałaś się na wizytę czy przełożyłaś?
To niewiarygodne ale Maja jeszcze śpi a ja wstałam kawkę sobie zrobiłam i do komputerka zasiadłam
Miałam ją puścić do przedszkola ale wstawać mi się nie chciało więc dzisiaj gościmy się cały dzień razem no a po obiadku wizyta u dentystki
to ładne wagary urządzasz Mai
wczoraj dzien mamy i taty udany
dziewczynkom ciocie nakreciły papiloty z rana, miały porobione fryzury natapirowane włosy troszeczke polakierowane i z kwiatem wpietym z boku i pieknych sukniach, było przedstawienie o ksieciu ktory wybierał na balu kandydatke na zone ciut z kopciuszka ciut z ksiezniczki na ziarku grochu potem wybranka tanczt=yła walca z "ksieciem", potem były wierszyki, potem pokza tanców i na koncu walc angielski w parach tanczyli a na koncu pokaz karate, super na prawde a ja tylko biegałam za MAckiem żeby go nie rozdeptali
jak wrzuce fotki na kompa to moze i na bb dostałam mini album z moim zdjeciem w srodku i Asi rysunkami a tata dostał bryloczek do kluczyków taki lisc z gipsu malowany
Asia wierszyk głosno mega mowiła tylko jej sie troche pomyliło ale i tak było super;-)
super,że DMiT udany
brawa dla Asi i czekamy na fotki
Okazało się ze to nie gąbka a zrolowana woskowina
ja tam widziałam gąbkę
Powiedziano, że Gabi ma ucho wysiękowe czyli że w błonie bębenkowej zbiera się wydzielina. Przyczyn moze byc wiele. Zrobili jej badania. Po czym stwierdzono ze to moze być po przebytej anginie jeszcze. nie dostała nic na to .... mamy odczekać 3 miesące od zakończonej anginy, udaę sie na kontrolę do poradni laryngologicznej ale i tak mam w planach skonsultować to wszystko z prywatnym laryngologiem.
niestety odwołałam sesję bo E nie ma czasu więc zdjęć nie będzie bo sama sobie nie dam rady z dwójką zwłaszcza że ostatnio Norb jest na nie a Gabi to w sumie zależy od humoru ....
brzmi nieciekawie.....skonsultuj to koniecznie
co do sesji to nie ucieknie;-)my z zeszłym roku przekładaliśmy,bo przed samym wyjściem na sesję Natalka się rozchorowała
dziś akurat tam dzwoniłam,bo chcę we wrześniu iść...nie ma sprawy...termin mam ustalić w sierpniu
ja juz jestem....ale na dworze bosko....
zdjęcia odebrane,
dziekuje za zyczenia i zapraszam na ciateczko...jesli tylko ktos jest w centrum...
Zobacz załącznik 469379
pochwal się fotkami
a na takie ciacho to i zdrugiego końca miasta mogę jechać
;-)
Witam sie przy Ince;-)
Przez ostatnie trzy dni piłam sobie kawkę rozpuszczalną z mlekiem, ale od tego czasu Marzenka robi zielonkawe kupy, niby brzuch nie boli jej, ale nie będę piła przez kilka dni i zobaczymy czy to przez to. Ale padam na twarz. Jak kawkę wypiłam to spokojnie do tej 18 miałam energię, a tak już teraz na rzęsach chodzę
Wczorajszy dzień minął dosyć bezboleśnie sama z dzieciakami, także oby tak dalej;-)
hmmmm...ja przy Natalce początkowo piłam Inkę,bo i w szpitalu ja dawali...ale potem wyszła alergia na mleko i d.....blada
więc chyba lepiej ją odstawić
no widzisz jaka dzielna z Ciebie mamuśka
brawo
My nadal siedzimy w domu, ale tym razem u tesciowej
Jula nadal kaszle, ale podobno ma prawo jzcze przez tydzień, więc cierpliwie czekamy
poza tym czuje sie dobrze
zmykam miłego dnia i spacerków
oby Julca szybko przeszedł kaszelek
My dzis po imporezie w przedszkolu...wystep udany Panie sie postaraly daly dla Kazdego rodzica dyplomy z podziekowaniami za wsparcie i dla przedszkolaka plus teczki pieknie udekorowane z calorocznymi pracami......a od M piekna laurke......
Rodzice mieli za zadanie rozpoznac prace dziecka na kt narysowali swoich rodzicowmilo bylo zobaczyc siebie oczami dziecka
super,że i u Was imprezka udanarozpoznałas się?;-)
Hubert ok, apetyt ma, żadnych objawów innych chorobowych nie ma, na brzuszek nie narzeka, ale kupy jeszcze jakieś rzadkie
nie wiem w końcu, obstawiam te zęby, no albo po jakimś jedzeniu, tylko po jakim jak wszyscy jedliśmy to samo, a tylko jego by złapało.
no to faktycznie mogą być zęby
W czwartek mam usg, to dokładne, sprawdzające czy dzidzia nie jest upośledzona. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Wszystko byłoby fajnie tylko, że zwaliło się na nas trochę problemów i nie bardzo wiemy jak wszystko poukładać. Jeszcze żeby mój m. był bliżej, a tak to on tam, ja tu, próbujemy jakoś to wszystko obgadać przez tel albo gg ale wiadomo, że to nie to samo co rozmowa twarzą w twarz i bycie ze sobą prawdziwie, a nie tylko wirtualnie.
tulaski na problemy,oby szybko sobie poszły
daj znać co tam u maluszka po usg
A my dzisiaj zaszalałyśmy i poszłam z Mają do fryzjera, tak pod wpływem chwili i Maja ma krótkie włoski oj jakie fajne po takim czasie wiecznie długich
super taka odmiana
no i akurat w upały będzie jej nieco chłodniej
Teraz niestety jestem do końca tyg na L4. tak się złożyło że gabi kaszlałą w nocy ma nieziemski katar no i pani lekarka powiedziałą ze jej gardło jest nieciekawe z jakimś bąblem
Na razie mamy elofen i tantum verde zobaczymy jak to dalej będzie w piatek udamy się ,skontroloać to oby ic sie nie rozwinęło.
ja musiałam iść na zwolnienie bo nie dał rady, w pracy oczywiscie niby wszyscy to rozumieja ale zobaczymy jak to dalej będzie cóż
Gabi najważniejsza
masz rację...praca pracą a Gabi najważniejsza
oby szybko wyzdrowiała
no weź nie żartuj z tą koleżanką
bo zacznę się stresować porodem
Witam i ja. W pracy caały dzień, ale jakoś przeszedł-kolejny bliżej wakacji A jeszcze dowiedziałam się że już w czerwcu zaczynają remont budynku, więc będzie ciekawie, bo i utrudnien mase Jutro pol dnia w pracy a po poludniu do dentysty idziemy i to dopiero będzie przeprawa bo Maks odstatnio narzeka,że ząb go boli. i mnie jeszcze zaczyna boleć więc i ja bede musial isć...:-(
współczuję bolących zębów:-(jak wizyta u dentysty?
a to przepis na tego kurczaka...
kroisz pierś na kawałki, wlewasz gdzieś 1/3 sosu sojowego (najlepszy jest tao tao jasny), potem rozpuszczasz kostke rosołową w goracej wodzie, dodajesz 2 łyżki miodu i przyprawy....ostra papryka, czosnek, bazylia, tymianek.... i w tej zalewie trzymasz całą noc... następnego dnia kawałki kurczaka optaczasz w mące i smażysz.... ja od kilku lat je robię i nadal uwielbiam.... jak zrobisz to daj znać czy Ci smakowało...
brzmi smakowicie
madzienka super fotki z wesołego miasteczka
z moich nic nie wyszło:-(zdjęcia na FB rewelacja
ale masz modelkę