reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam i ja. W koncu koniec okropnego tygodnia! Żyje tylko myślą ze jeszcze tylko do konca czerwca. A mój humor to oczywiscie rodzice, ktorzy nie maja odwagi przyjść do mnie i powiedziec o co im chodzi i wyjaśnić tylko po kątach gadają! Ten rok mnie stanowczo za dużo zdrowia kosztuje:-( nie jest to warte!!! :eek:

Wracając z pracy spotkałam babcie z Maksiem na placu zabaw, posiedzielismy troszke, Maksio załapał guza na czole, ale mial szczeście bo to nad samym oczkiem:shocked2:

Do domu wzielam prace domowa, arkusze z informacja o gotowości dzieci do szkoły. blee...

Mirosia wychodzi z Marzenka do domku, ogromnie się cieszy bo juz zmeczona pobytem w szpitalu.


Justyna ty poranny ptaszku :-) super,ze nagroda była :-)

Iwona fajnie,ze dziisaj wolne masz akurat na taki piekny dzionek :tak:

Marta witaj:-)

Aneta super wieści od gina, no ale z tą wagą to rzeczywiscie widać że piłkę połknełaś :tak:;-)

anaconda a co kupowalas na ruskiej?Moja mama ostatnio kupila mi tam "czeszki" kojarzysz takie buciki :-D?

Justynka no piątek bo znowu wyjeżdżasz nam na wekend :-(
 
reklama
pusto tu dzisiaj....

ale za to piękny dzień prawie za nami...oby pogoda nie zmieniła się...i było nadal tak cieplutko...


Justyna dzięki...ale dzionek dzisiaj luźny więc pozałatwiałam sobie kilka spraw...;-)
brawo dla Michasia, że był taki dzielny....
udanego weekendu

Sunday super że ciężki tydzień za Tobą oby weekend był przyjemniejszy...
ja też mam czeszki...kupiłam sobie w sklepie obuwniczym:-D:-Doj wygodne buciki....

Mirosia i Marzenka witajcie w domu!!!!!

Anaconda miłego weekendu i smacznego grilla...

Madziarka jak wizyta u dentysty??Juleczek dzielny był??

Eliza jak wycieczka??

Marta co za uczulenie u Pawcia???

Misia jak u Was...jest lepiej???

nie wiem co jeszcze miałam pisać....spokojnego wieczorku

 
nareszcie weekend...ale założe się że czarek wstanie rano... on tak zawsze....jak ja się mogę wyspać to ten wstanie rano.....wrryyyyyy
dzisiaj byłam z dzieciakami w teatrze...... na przedstawieniu kto rozśmieszy pechowego nosorożca...bardzo fajne... polecam...oczywiście miałam kilka przejść bo fakture mi źle wypisali i musiałam chodzić i poprawiać....

anaconda fajnie że tak długo zabalowałaś na placu zabaw...
atali nie bardzo pamiętam kto był Twoim ogonkiem.... przypomnij!!!!
...super że macie nowy plac zabaw...a jak zdrówko?????
Iwonka ogarnięta kobietka to Ty jesteś... ja jestem strasznie leniwa i niezdyscyplinowana...może mnie zarazisz tą energią...
gratuluje 2 rozdziałów już nie dużo Ci zostało....a kiedy obrona?????
anetka dobrze że wyniki w porządku... a na razie nie myśl o porodzie... co ma być to będzie... a na pewno będzie ok....
justynka gratuluje odważnego dawcę krwi.... dobrze że buntu nie było.... kiedy wyniki????
sunday ja też odliczam czas do wakacji.... bardzo mi przykro że masz zmartwienia.... tulaski...kochana....
madzienka czeszki...kurcze pamiętam jak je się czyściło pastą do zębów...

spokojnego wieczoru....
 
Witam się cieplutko:tak:
no jaka pogoda...nawet my nie darowałyśmy sobie spacerku,mimo że Natalka wciąż kaszląca (ale już mniej:tak:)i z przytkanym noskiem...a ja również kaszląca (no ale ponoć zdrowa:dry::confused:)...było tak cieplutko,że wracając ze spaceru spojrzałam na swoje ręce i ich nie poznałam...kostek nie było widać tak spuchły:szok:...mieliśmy wyjść i po południu ale skończyło się na balkonie:-D

a jutro z rana jadę malować kuchnię:-D
misia super, że badania ok, a mieszkańców nie zazdroszczę, u moich rodziców kiedyś w nocy jajek naniosły te gołębie i nie chcieli już ich wyganiać-masakra zakłdajcie siatki i to szybko
i jak pomalowana kuchnia?zmęczona?:sorry2:zakłądamy,zakładamy,bo codziennie wywalam gniazdo:wściekła/y:jutro mąż jedzie do sklepu ogrodniczego i kupuje siatkę,bo mama przy okazji znalazła czarną a nie jak wszędzie zieloną;-)pięknie nie będzie,ale trudno...byle było...może z czasem coś się wymyśli to się zmieni;-)
A dzisiaj mam Jacka w domu więc cały dzień do bani ;-);-):-p:-p:-D:-D
no ładnie to brzmi:-Dhmmm..a na te przebarwienia nie próbowałaś znależć czegoś w internecie?:confused:

Dobrze że przy szkole pod naszym blokiem nowy plac zrobili i że go tartanem wyłozyli, to Szymuś może śmigac,bo tak to się zawsze piachu, paprochów i trawy objadł. No nie sposób gada małego upilnować:-D i jak on biega już:szok: no nie posiedzę:-D
ale macie fajnie z tym placem zabaw:tak:

Justynko, mam nadzieję, że łatwiej z gajerem będzie chociaż mój J niewymiarowy, na wesele każa część garnituru to inny rozmiar musiał być, nawet rękawy dłuższe niż normalnie, no co za facet mi się trafił...:sorry2: nawet głupią koszulę żeby kupić to też problem, bo ręce długie jakby ponad 2 matery miał:shocked2: Dzisiaj jedziemy to zobaczymy :sorry2:
i kupiliście gajer?:sorry2:

Ostatnio tak przysiadłam z pracą, że już 2 rozdziały mam napisane, więc jeszcze jeden + drobne poprawki i koniec:sorry: Po południu wybieram się na małe zakupy, i muszę odwiedzić kilka miejsc-zrobić zdjęcia, bo mi do pracy potrzebne, m.in. Instytut Eris na Wieniawskiej, chyba mi pozwolą pstryknąć ze 2 fotki:sorry2: A od jutra znowu do pracy i tak 3 dni po 12 godzin, ehh...ale absolutnie nie narzekam, takie zajęcia nakręcają mnie do działania:-) Pogoda ładna, ale to chyba ostatni dzień w tym tygodniu, bo weekend zapowiadają nieciekawy...
brawo,brawo....to w czerwcu będziemy opijać obronę:-p;-)niektórzy wprawdzie soczkiem,ale co tam;-)zdjęcia zrobiłaś?
Misia to ja poproszę od Ciebie te namiary na Panią dentystkę na PW:tak:
dotarło?

misia tak jak pisza dziewczyny rozwal im gniazdo bo bedziesz nianczyc małe gołąbki jak tu u mnie jedna Pani w pracy:-D
oooo nie:no:do pielęgnacji tych obsr....to ja ostatnia:-D
Heloł BaBeczki! Daję znać żeżyje ale okres komunistyczny się zaczął i mam trochę pieczenia. Na dodatek wzięliśmy prosiaka i trzeba było rozprawiać i mielić i topić.
Dzięki za troskę, czuję siędobrze, byłąm na usg cycoli - profil. raka piersi i wsio OK bo rok temu po 1 torbieli mi wyszło ale to pewnie były przytkane kanaliki mleczne bo karmiłąm. W środę idę do ginka, bo teraz na urlopie.Wczoraj miałąm wyprawę 50 km do alergologa (skaza biuałkowa i antybiotyki) i w poniedziałek testy żuczkowi robimy. Starsze dokazują, M załąpał mandat. Tyle u nas.
Wieczorkiem poczytam co u Was bo mam zamówienie na Komunię i pieczeni mnie czeka.
super,że u Ciebie ok,samopoczucie dopisuje:tak:no i czekamy na wieści od gina:tak:
Wczoraj przyjechała z rana moja mama żeby posiedzieć z Olą, bo miałam wizytę u gina, oczekałam się 1,5 h ale wszystko jest w porządku, no może oprócz tego że waga ledwo się podniosła, przez 2 miesiące 2 kilo :szok::szok: wyniki w porządku, za tydzień mam zrobić tylko krew. Mówiłam też lekarzowi że im bliżej terminu tym bardziej się boję porodu, trauma po Oli, ale zapewnia mnie że ten na pewno będzie lżejszy, no ja mam nadzieję :sorry:
super,że u gina wszystko w porządku:tak:no jak Ty to robisz z tą wagą?zazdroszczę:zawstydzona/y:jak wypad do cyrku?
Mam pytanie, co można kupić dwulatkowi na prezent urodzinowy?? Może macie jakieś ciekawe pomysły:tak:,
hmmm...moje dziecko uwielbia wszystkie książeczki,może czytać (znaczy mama,tata czytaj) w kółko:tak:no ale to nie każde lubi:sorry2:

A po południu jedziemy do teściowej na grilla a jak pogoda się spierniczy to jutro wrócimy do Lublina :tak::tak::tak:
udanego grilla:tak:jak małżonek przeżył bez obiadu?:-p

Witam i ja. W koncu koniec okropnego tygodnia! Żyje tylko myślą ze jeszcze tylko do konca czerwca. A mój humor to oczywiscie rodzice, ktorzy nie maja odwagi przyjść do mnie i powiedziec o co im chodzi i wyjaśnić tylko po kątach gadają! Ten rok mnie stanowczo za dużo zdrowia kosztuje:-( nie jest to warte!!! :eek:

Mirosia wychodzi z Marzenka do domku, ogromnie się cieszy bo juz zmeczona pobytem w szpitalu.

anaconda a co kupowalas na ruskiej?Moja mama ostatnio kupila mi tam "czeszki" kojarzysz takie buciki :-D?
współczuję atmosfery w pracy:-(
super,że dziewczyny wracają już do domu:tak:
"czeszki" wspomnienie dzieciństwa:-D:-)


nareszcie weekend...ale założe się że czarek wstanie rano... on tak zawsze....jak ja się mogę wyspać to ten wstanie rano.....wrryyyyyy
dzisiaj byłam z dzieciakami w teatrze...... na przedstawieniu kto rozśmieszy pechowego nosorożca...bardzo fajne... polecam...oczywiście miałam kilka przejść bo fakture mi źle wypisali i musiałam chodzić i poprawiać....

dzielna kobitka z Ciebie:tak:

a my dziś próbujemy nowy smak lodów;-) Leclerc Drive Lublin - hipermarket online


hihi http://demotywatory.pl/3796122/Rodzic
 
Ostatnia edycja:
Madzienka przyłączam się do się z nadzieją na jednak pogodny wekend ...

Eliza super,ze przedstawienie się podobało, a w którym teatrze byliscie?

misia o jej współczuje opuchnięć. A lody z mięta uwielbiam, tylko jednak chyba wybiore "białe" (jak to mówi Maks). Smacznego :tak:

Ja znowu samotna na nockę, Maksio nie może spać bo ostatnio wszystkiego się boi, a to cienie na suficie, a to mucha, a teraz krokodyl-pluszak, musialam go wynieść z pokoju... :eek::eek::eek:

Spokojnych nocek.
 
witam
no niestety moj mały gargamel nie dał mi pospac w sobote obudził sie po 5 i juz stoi w łóżeczku:wściekła/y: polezał ze mna z pol godz i koniec wyje, zeby chyba ida i jest marudny do tego z nosa mu leci i kaszle mamy syropek prospan na kaszel i sam nie wie czego chce na rece nie , na podłodze tak ale zaraz włazi pod szafke w pokoju odkad jest "mobilny" to trzeba na niego uwazac:baffled:
elza a jak Twoj mały dał Ci dzis pospac??
ja juz rosołek gotuje, bede robic tez racuchy juz drozdze wyjełam zeby mieli co jesc a ja dzis pod Biłgoraj wybywam na integracje mam nadzieje tylko ze pogoda nie bedzie taka zła jak zapowiadali chociaz maja byc deszcze i burze, ale jak na razie to piekne słonko swieci, wiec wstawac Spiochy;-):-D:-D:-D i miłego weekendu zycze
 
Witam się sobotnio
sienio jak się spotkamy coś Ci opowiem z wczorajszego pobytu dzieci przedszkolnych na placu zabaw:sorry2:
justyna udanego wyjazdu i weekendu!
aneta82 super wieści od gina! Oby tak dalej:tak:
sunday trzymam kciuki żebyś w tym roku dostała grupę z "normalnymi" rodzicami:tak:
mirosia GRATULUJĘ CÓRECZKI! Witajcie w domu:-)
misia2010 może mało piłaś wody na spacerku i dlatego tak Ci nogi spuchły?Zdrówka dla Natalki, dobrze ze jest poprawa.
maltanka jak tam malowanie?
madzienka a Wy co dzisiaj działacie?
marta1981 dziwię się że lekarz Ci robił USC jak karmiłaś:happy: Podobno najlepiej oczekać 3 m-ce od zakończenia karmienia żeby w miarę był wynik poprawny.
Moje szkraby też nie dały pospać, wstałam po 6;-) Dzięki temu już 2 prania na balkonie się suszą, ja ogarnęłam prasowanie. Po południu jedziemy na urodziny do chrześnicy P:-) Tak więc dzisiaj obiad z głowy...Wiki teraz dosypia a Kuba poszedł z babcią na spacer.Wczoraj cały dzień na dworze, jak wróciłam myślałam że mi nogi odpadną:rofl2: Miłego słonecznego dzionka.:-)
 
Witam się z pracy, wbrew zapowiedziom dzisiaj też mamy ładny dzień, ciekawe czy się utrzyma...

Misia zdjęć kilka zrobiłam, ale jeszcze będę musiała w innych drogeriach porobić. Jak Natalka się dziś czuje, lepiej?

Elza obrona jakoś pod koniec czerwca. To super, że przedstawienie Ci się podobało:tak:

Sunday jej, no to rzeczywiście musisz uważać, żeby coś na ścianie się nie odbijało, bo Maks będzie się bał, kwestia czasu i mu przejdzie zapewne;-) A z pracą jakoś wytrzymasz, na pewno dasz radę:tak:

Aneta
jak w cyrku było??
 
Witajcie,
i ja zasiadłam na chwilkę... ale nie mam nawet dobrze czasu żeby przysiąść bo siedzimy i robimy ogród... poprawiamy krawęzniki po fachowcach itd ;-):-p ale przecież to sama przyjemność nie?
nie narzekam więc... :tak:;-)

Tylko pogoda się coś psuje... :baffled: a tak ładnie rano było...

Madzieńka i jak Jula - nie było powikłań poszczepiennych? no właśnie - co dzis porabiacie???

Antuanet może jednak powinnaś pójść z nogą do innego lekarza... żeby sie jeszcze gorzej nie narobiło...

Co do mojego samopoczucia - dziękuję, czuję się wyśmienicie i aż boję się to pisac żeby nie zapeszyć :-D ale na serio - II trymestr i żelazo dodało mi skrzydeł...;-)

Marta jak testy??

Justyna jak michałka wyniki???

Sienio jak Jula - zdrowa??

Misia a u was? będziecie jeszcze w poniedziałek lekarza odwiedzać?
Super że u gina wszystko ok!!!

Anetka i cieszę się że u was wszystko ok!!!! jak podobał się Oli cyrk??

Maltanka i jak idzie malowanie???

Anaconda jak znajdziesz coś dobrego na te przebarwienia to daj znać ;-):tak: a może u ciebie to też jednak stan odmienny... tylko jeszcze o tym nie wiesz :-p:sorry2:

Iwonka szacun za szybkie zabranie się za pracę :tak:;-) już na serio mało ci zostało pisania!!!

Sunday współczuję kolejnych "super rodziców"... mam nadzieję że przez weekened odpoczniesz...

Gon1a różowa plomba wow... dzielna Asia - jesteśmy z niej dumni :tak: A Maciusiowi współczuję guza...

Karlitka a jak nosek Norbusia???

Elza fajnie że trafiliście na super przedstawienie... dzielna z ciebie kobitka że ze wszystkim dałaś radę!!!

Mirosia witamy w domku!!!!! jak się czujecie?

Marz a co u was??? jak mają się chłopaki???

czy jeszcze kogoś ominęłam...? bo jak zwykle piszę z pamięci i na szybko :-D jak by coś to będę dopisywać, wybaczcie ;-)
 
reklama
witam w sobotę...chata posprzątana, dziecko wybawiło się na placu zabaw zanim się zerwała wichura...kurcze wolny dzień a tak pogoda się zepsuła:-:)-:)-:)-(
sunday byliśmy w teatrze Andersena...
jak dzisiaj humorek...????? wyspałaś się z Maksiem??? krokodyl was nie zaatakował...????
gon1a no niestety czarek po 7 już mi krzyknął do ucha "mama tawaj już jest dzień, nie ma nocy"...tak więc jestem nie wyspana...
zdrówka dla Maciusia...
madziara o matko co to za fachowcy po których trzeba poprawiać...czyżby ci sami co u maltanki dekor położyli odwrotnie :-D:-D:-D


mimo popsucia pogody życze udanej soboty
 
Do góry