Witam
postaram się Was nadrobić, jak skończę zakupy w e-leclercu;-)jeśli wcześniej nie padnę,bo dziś posprzątałam w szafkach i nieco się zmachałam...a na obiad była jeszcze rybka z nowego przepisu no i deser urodzinowy dla męża;-)więc nieco też postałam w kuchni
wczoraj nie zajrzałam,bo nie było jak....Natalka w dzień się przespała i efekt był taki,że do 23.30 nie spała
i już po zakupach:-)
sunday zdrówka dla Maksia!!!oby jednak obyło się bez zastrzyków!
dziewczyny udanego spotkania, choć pewnie inaczej nie może być....szkoda,że nie mogłam dołączyć,no ale same wiecie;-)
madziarka dzięki, ja lepiej...jakaś infekcja mnie dopadła,ale leczyć się mam jak dziecko ;-) wit.C,wapno...no bo niewiele więcej można
zdrówka dla Ciebie,oby w najgorszym wypadku skończyło się na katarze!!!a skoro i tak siedzisz w domu,to bierz się za czosnek i cebulę;-)jeśli mozesz
no i super,że masz takie dobre wieści po usg!!!to genetyczne było,prawda? a jak Twoje mdłości?odpuściły już? moje chyba sobie poszły,no chyba że dopada mnie mocny ból głowy to wieczorem nie ma siły
atali dużo zdrówka dla Szymusia!!!
anaconda ale pichcisz ostatnio
pierogi,ciasteczka...chyba muszę Cię odwiedzić
PS.u mnie dziś był mintaj z tego przepisu.....polecam
http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=8059
marz zdrówka dla Bartusia!!!
Justyna oby leki pani dr pomogły!u nas pomagały,choć za każdym razem po wizycie co najmniej 100zł zostawało w aptece...ale cóż zrobić
iwonka strasznie mi przykro z powodu pracy!!!a tak z dnia na dzień nie pracujecie?nie ma okresów wypowiedzeń?
aluśka ale z Ciebie zapracowana kobita!i że o takiej porze chce Ci się zupę gotować
podziwiam!z kardiologiem niestety nie pomogę.
aneta to niezłe pranie zrobił Twój mąż
dobrze,że rzeczy się nie zbiegły!
maltanka tulaski na dołki!