Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

[gon1a]

witam
wpadłam na chwilke pochwalic sie ząbalkiem pierwszym ktory sie dzis pojawił u Maciusia prawa dolna jedynka
dzis dzien do d...... w pracy i nie tylko mimo udanej wizyty u fryzjera i kosmetyczki
jutro moze w prazy poczytam co i jak bo juz padam
dobrej nocki

 

[maltanka]

my już po wieczorynce, inhalacji i młody prawie śpi a jutro dziadek przyjeżdża z rana po nas i jedziemy do babci

to co robicie zakłady kto u misi będzie? on, czy ona

gon1a gratki za ząbka dla Maciusia?a co się stało w pracy?

anaconda nie rybki nie zrobione bo H spał dotąd aż P przyszedł z pracy i nie było czasu

justyna u nas też tak z zębami było

talia kurczę znowu się wam trop urywa, a może to z zębami powiązane

 

[misia2010]

to skoro maltanka przyjmuje zakłady to ja się jeszcze nie odzywam...poczytam spokojnie co u Wasi napiszę potem co u nas,bo działo się dziś dużoooo

 

[maltanka]

misia nie odzywaj się nie zobaczymy jaka będzie większość;-)

 

[atali]

hej dziewczynki wchodze a tu maltanka zakłady przyjmuje
Hmmm... ja stawiam na chłopca u Misi

 

[mandziula]

witam i ja

usiłuje was nadrobic ale czasu mi nie starcza dlaczego doba nie ma 48h?????????

u nas ok, Kolaozdrowiał, nie wiem co to miał byc z tą goraczką ja sie ledwie na zakrętach wyrabiam i potrzebuję snuuuuuuuuuuuuuu:---(

ale fajne rzeczy z dzieciakami robicie, ja sie zastanawiałam nad plasteliną,ale niewiem czy kola da sobie radę, narazie dzielnie układa puzle i super mu to wychodzi, tylko szybko sie zniechęca...

gon1a brawa za pierwszy zabek Maciusia poprawy nastroju życzę...

talia zdrówak dla Gabi, nieciekawie macie z tymi kupkami.... a może to jakies konserwanty albo barwniki spozywcze, Kola miał jeszcze problemy jak dostawał soczki kupowane...

karlita czekami na zdjęcia Gabi jako lwa ale sobie wymyśliła super.... i cos o warczeniu zapamiętałam, Kola też tak robił, zresztą nadal warczy na mnie jak na niego krzyczę

misia nie trzymaj nas w niepewności..... ja obstawiam dziewczynkę;-);-);-)


ja chyba zraz spac padnę, bo poprzedniej nocy spałąm ze 2 godzinki bo Miśkowi się coś sniło płąkał i bił nas..... ciekawe co dzis bedzie....

 

[atali]

mandziula, karlita, nie mogę z tym warczeniem, ale egzemplarze macie

a z plasteliną, to Tymkowi nie idzie jeszcze zbyt dobrze, ale węże wychodzą mu znakomicie my od ciastoliny zaczynaliśmy

antuanet, no nie mogę z lekarza, że krostki mu się pomyliły

z pamięcią to u mnie tragicznie, już nie pamietam co czytałam... ale tak mnie usypianie Szymusia wypompowalo
Marzenko, ja podziwiam, ze mały ci sam zasypia... u nas może by i zasnął, ale jak usłyszy ryczacego Tymka z drugiego pokoju to koniec spania... a do 4-mca sam zasypiał bez problemu...

 

[misia2010]

No to się witam
dziś jak wspomniałam działo się dużookoło 12 wyruszyliśmy z domu w celu obejrzenia przedszkola...wszyscy razem...Natalka od razu chciała biec do dzieci...ledwo zdążyłam jej zdjąć butki a potem pomaszerowała z panią dyrektor do sali, nie oglądając się na rodzicówtym sposobem my w innym pomieszczeniu spokojnie porozmawialiśmyno i.......od września zapisaliśmy Natalkę do przedszkola...a na 12 dzieci, które mają chodzić, jest już 6 dzieckiema to dopiero początek lutegopotem poszliśmy po Natalkę do dzieci, które ją obstąpiły i pokazywały zabawki...moje dziecko nie chciało iść i płacz był za pluszowym kotkiem wiem,że we wrześniu czeka nas płacz z powodu rozstania, ale cieszę się, że już teraz nie ma płaczu i ucieczki na dzień dobry:-);-)tak więc Natalka będzie chodzić do przedszkola z Karolem Izy
w drodze powrotnej w końcu dotarłam do kiosku i kupiłam Dobrą Mamę....karlita artykuł rewelacja,gratuluję!!!!
potem zaczęliśmy się zbierać na ugs...a tu domofon do drzwi....przyjechali naprawić okna...tak bez uprzedzeniano ale dobrze,że zrobili to w ciągu 10 minut,bo byśmy się spóźnili
no i w końcu wizyta:-)
pan doktor dziś był bardzo rozmowny i dużo pokazywał...widzieliśmy dwie założone na siebie stópki,kręgosłup,serduszko,brzuszek, nawet malutkie paluszki u rączekdziecię zmierzone - wszystkie pomiary w normie i z usg wychodzi na 21/22 tydzien ciąży...a waga maluszka około 440gr
na koniec zapytaliśmy o płećbobas się zawstydził i części intymne usiłował zasłonić nóżką...ale pan doktor podejrzał i powiększył co trzeba

madzienka śliczne zdjęcie Julci w podpisie
sunday u Ciebie też widzę nowe super!!!

Zobacz załącznik 434852

masakra, ale próbujcie z gwarancja

a to moje ptaszki ale mowi ze one w rzeczywistosci ładniej wygladaja , jakos dziwnie pada swiatlo i moj aparat najzwyklejszy wiec niepodobaja mi sie te zdjecia ale trudno...
Zobacz załącznik 434854Zobacz załącznik 434855Zobacz załącznik 434856Zobacz załącznik 434857zamierzam tych taszow doczyc ale czasu nie mialam wiec pochwale sie jak skoncze

cudne....szkoda,że mi brak talentów:-(

a i jeszcze to ja zebyscie wiedzialy z kimmacie do czynienia:-)Zobacz załącznik 434858
a ja od dzis na chlebie i wodzie bo waga przekroczyla magiczna kreske

super wyglądacie
nie mów mi nic o wadze:-(ja od ostatniej wizyty przytyłam prawie 3kg:--(w sumie więc już +4kg:-(

Wczoraj się nie odzywałam bo w nocy mała nie spała, a ja byłam pół przytomna bo dostałam gorączki ponad 39 Tylko nie wiadomo od czego, dzisiaj nie ma po niej śladu. Kuba już prawie zdrowy,sporadycznie coś kaszlnie, Wiktorii też katarek przechodzi... Wczoraj robiliśmy małej przeciwciała przeciwko ospie bo prawdopodobnie to nie ospa była Pan doktor chyba pomylił krostkę po szczepieniu na gruźlicę z krostką ospową A musieliśmy zrobić przeciwciała bo nie wiadomo co ze szczepieniami. Poza tym byliśmy u ortopedy wczoraj i mała ma bioderka ok więc nie będzie musiała mieć żadnych majteczek.Poza tym jak ją za rączki podnosił powiedział że bardzo silna jak na ten tydzień. Dzisiaj muszę trochę nadrobić prace domowe, a po południu jadę z Kubą do znachorki na kontrolę. Miłego dzionka.:-)

Antuanet a skąd u Ciebie gorączka?u mnie taka się pojawiała od piersinawet bez zastoju...tak po prostuco powiedziała znachorka?super,że z bioderkami ok
no cóż...pomylić ospę z odczynem poszczepiennym

Witajcie,
dziś nocka raczej bez zmian, straszny katar męczy Pawła.
Póki się nie położyłam spać, to mały spał spokojnie, jak już postanowiłam się położyć to się zaczęło stękanie :-( ale dziś temperaturki nie było.

biedny Pawełek:-(

Misia super foteczki z Bugi, widać że Natalce bardzo się tam podoba, no to ja pierwsza obstawiam dzisiejsze usg - będzie dziewczynka

pierwsza odważnazdradzę,że cała rodzina do której dzwoniłam po usg tak samo obstawiała

Wiecie co coś mnie trafi Hubert mi dzisiaj coś pokasływał w nocy tak sucho z nosa nie leci, ale już gdzieś coś, chyba, że to po nocy ten nos, może od suchego powietrza, bo teraz normalnie oddycha, nosz przecież siedzimy w domu, do przedszkola nie chodzimy, w poniedziałek tylko wyszliśmy na dwór do apteki

zdrówka dla Hubertamoże faktycznie na niego działa tak sezon grzewczy,co?

karlita weź nic mi nie mów o telefonach, jak ja rozmawiam to męda chodzi za mną tłucze się i jęczy albo buczy samochodami teraz to już mu próbuje mówić, że tel. dzwoni i masz być cicho, a jak skończę to leci z uśmiechem "byłem cicho"

Dzisiaj rano skoczyłam do laboratorium zrobić badania krwi i moczu, jutro odbiór wyników, mam nadzieję, że wszystko wyjdzie ok. Ciekawa jestem co mi wyjdzie w badaniu CRP, czy nie będzie zafałszowane, bo dopiero co mnie gardło przecież bolało i mam lekki katar.
Rano Ł poszedł z Olkiem do pediatry, bo mi wczoraj kaszlał ciągle i z nosa my leci strasznie. A pomyśleć że we wtorek już było lepiej. Ja się nie chciałam wybierać do przychodni, żeby czegoś tam gorszego nie złapać, może już jestem przewrażliwiona, ale trudno. Osłuchowo ok, a winowajcą tego strasznego kataru jest lewa górna piątka, która próbuje się przebić. Ostatnia Olka choroba, to była lewa dolna piątka. Pediatra powiedziała, że wygląda na to, że każdą piątką przypłaci Olek chorobą

ech,dobrze,że chociaż wiecie co jest winowajcą chorób

Poza tym wczoraj spotkałam się z kumpelą po roku u której mam być świadkową na jej ślubie 18-go. Przez to, że tyle gadałyśmy co tam u nas, że nawet nie porozmawiałam z nią bardziej szczegółowo na temat ślubu Ale jeszcze sie spotkamy, więc luz, a 4 godziny paplania minęły nie wiadomo kiedy, uśmiałam się po pachy, brakuje mi tego strasznie. Ale co zrobić, jak właśnie ona i jeszcze druga najbliższa przyjaciółka zamieszkały zagranicą:-(

super,że tak udało się spotkanie

później idziemy zaklepać strój lwa na bal karnawałowy

ale super ma pomysł Gabidobrze,że jest oryginalna

Maja dwie laleczki "dzidziusie" bo od babci wczoraj pieniążka dostała

wiadomo....kasy nie należy zbyt długo trzymać

Gabi mi się rozchorowała na całego ma zapalenie oskrzeli znowu co dziś zostało zdiagnozowane i zaskrzyki!!!
Zastrzyki przez to że robi takie kupy jakie robi.

Alegolog nam żadnych alergii specjalnych nie wywąchał no moze roztocza ale trzeba testy zrobić natomiast pokarmowe nie nie mamy tropu dalej
Miałam remont mały i 2 dni wyjęte siostra mi pomogła przy Gabrysi ale już jesteśmy na prostej
Wszystkie nasz plany wyjazdowe legły w gruzach i musimy w domu się kisić, oby chociaż te zastrzyki pomogły szybko i skutecznie przegoniły to zapalenie.

Pozdrawiam

ojej,biedna Gabi:-(zdrówka jej życzękurczę,słabo z tymi testami...nadal nic nie wiecie:-(

witam
wpadłam na chwilke pochwalic sie ząbalkiem pierwszym ktory sie dzis pojawił u Maciusia prawa dolna jedynka
dzis dzien do d...... w pracy i nie tylko mimo udanej wizyty u fryzjera i kosmetyczki
jutro moze w prazy poczytam co i jak bo juz padam
dobrej nocki

gratulacje pierwszego ząbka

 

[izka-mummy-to-be]

Witajcie,
był lekarz...
...i sama już nie wiem co mam myśleć, co lekarz to inna teoria, lub coś nowego znajduje.
Pawełek ma zapalenie obu uszu od tego (piiii) kataru do tego świszczy mu w oskrzelach i wogóle ma oskrzela strasznie obkurczone. No i ok to jakoś przyjęłam choć nie jest to dobra wiadomość. Zapisał Bactrim i inne syropy, krople do uszu i do nosa jakiś wziew (niestety steryd ale nie obędzie się podobno bez)
No i ogólnie zbadał Pawcia i okazuje się, że ma duże ciemiączko i nóżki krzywe - ja tam nie widzę krzywizny, no ale to lekarz, a o ciemiączku poprzedni lekarz nic nie mówił, a sprawdzał za każdym razem jak byliśmy.
Kazał podawać podwójną dawkę wit D.
Do tego skóra Pawełka jest bardzo sucha i ma takie placki bardzo suche na nóżkach, więc mamy dietę eliminacyjną. No i może ten katar też z alergii na jedzenie (tak jak i Ty Atali mi dziś mówiłaś)
Więc dziewczyny jestem wykończona, mam nadzieję, że Paweł teraz wychoruje się za wszystkie czasy, bo żal mi go i ryczeć mi się chce:-(

misia2010 i jak, przedszkole Ci się spodobało, a pani Dyrektor? Co do ilości dzieciaków to nie martw się więcej niż 12 w grupie nie będzie, nie pomieszczą więcej :-) Szkoda, że od września się miniemy bo Karol do szkoły idzie ale jest szansa, że Pawełek jak skończy 3 latka będzie tam chodził ;-)

misia czy to znaczy że będzie chłopak ?

A my z Karolem w oczekiwaniu na doktora zrobiliśmy akwarium (zainspirowane Karlitką i Atali) :-)

gon1a GRATULACIE DLA MACIUSIA za zębolka

a widzisz, przypomniało mi się lekarz jeszcze się zdziwił, że 7mcy i tylko 1 mały ząb

iwonka super, że zaliczenie do przodu

już nie wiem, co i komu miałam odpisać ale będę dziś jeszcze chwilkę, może uda mi się wkleić fotki akwarium :-)

 

[sunday_]

misia CHLOPAK!?!?!??! (w tv jest wlasnie "9miesięcy")

gon1a gratualcje pierwszego zebolka!!!

mandziula dobrze,ze Mikolaj zdrowy :-)

maltanka udanego wekendu:-)

Justyna oj chyba prasowanie tak cie nie wymeczlo jak jeszcze podlogi pomyłaś;-)

Ja po Zuumbie! Spocona jak św...., ale o to przeciez chodzi Dzisiaj było fajnie pod względem liczebności, ale jak dla mnie oprócz 2 to same nowe układy-troszke się namęczyłam... Czuje się jakbym zaczeła chodzić na nowo.

karlita jak tam? dojechałaś?