2012 rok to chyba nie będzie mój rok.... kłopoty z urlopem, jak ja go dostałam co prawda nie w tym tygodniu co chciałam to u jacka wstrzymali urlopy, papiery na dom się przeciągają kto wie co jeszcze nas spotka.... a na dodatek wczoraj byłam u swojego ginekologa i okazało się że muszę położyć się do szpitala...kurcze nie długo będzie można na moim brzuchu grać w kółko i krzyżyk...
poczytałam was po łebkach, bo tworzycie dziewczyny tworzycie...
madziara wielkie gratulacje.... spokojnych zdrowych tych wspaniałych 9 m-cy...
fogia i wyruszył Antoś, super gratuluje...
Moniczka zdrówka dla Maksia....
anaconda i jak ptysie????? jejku jak ja wam zazdroszczę.... ja tak nie znosze pichcenia w kuchni....
Iwonka dzięki za gościnę.... głupio mi że tak długo siedziałam.... ale fajnie było... kawa i zupka pyszna....
poczytałam was po łebkach, bo tworzycie dziewczyny tworzycie...
madziara wielkie gratulacje.... spokojnych zdrowych tych wspaniałych 9 m-cy...
fogia i wyruszył Antoś, super gratuluje...
Moniczka zdrówka dla Maksia....
anaconda i jak ptysie????? jejku jak ja wam zazdroszczę.... ja tak nie znosze pichcenia w kuchni....
Iwonka dzięki za gościnę.... głupio mi że tak długo siedziałam.... ale fajnie było... kawa i zupka pyszna....