reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam moje kochane,znow was zaniedbalam troszke.....ale chrzciny robilismy i jakos czasu nie bylo,no i z maluszkiem to tyle czasu juz nie mam...ehh....
Gosie do zerowki tez odstawic trzeba,potem jakis obiadek przyszykowac,no i znow po gosienke do szkoly....:happy:...i tak to leci...potem spacerek z mala...i juz wieczor sie robi...a wieczorem juz jak wszystkich do wyrka zapakuje , to padam na ,,ryjek"...he,he...i nie zawsze mi sie chce zagladac w kompa ...wole glowe do podusi przytulic....:-D:-D:-D
Dzis straszna mgla u nas...ale pewnie i u was....:tak:
No i tyle sobie popisalam,bo juz mala sie drze.....
a jeszcze jedno jutro ide na szczepienie,no i juz mam stresa ze Karolinka bedzie bardzo wyla,a ja sama,bo maz nie moze wolnego wziasc...buu.....
Pa caluski...:-):-):-)
 
reklama
Ale mgła nas dzisiaj z rana przywitała, sąsiedniego bloku widać nie było:szok::szok::szok:
BASIA J ja też tęsknię za ciepełkiem i nie znoszę tego ubierania się w kurtki czapki i rękawiczki:crazy::crazy:
Anet15 tak to z dziećmi jest że czasem brak na chwilkę tylko dla siebie:tak::tak::eek::eek:
 
Malutka juz podjadla,witaminki dane.....moze chwile polezy jeszcze
bo ja chcialam wam pokazac pare fotek z chrzcin

to ja z Karolinka...


A tak panna wygladala....


a to z przed kosciola...


No i torcik jeszcze....
 
Hej dziewczynki!
Cały wekend mnie nie było dużo sie działo, szwagierka w szpitalu na patologii ciązy-po terminie jest bez zadnych akcji porodowych a wysokiego cisnienia dostała-po lekach spada jej do 140. Szwagier u nas codzinnie,bo mieszkaja w Deblinie a w Lbn maja tylko nas.
Wczoraj maiłam tesciow i moich rodzicow a do tego wszystkiego dostałam okresu!!!

Co za pogoda Zimno! Mgła straszliwa,drugiego bloku nie widać!!!!:szok::rofl2:
 
anaconda27 ona jest już po terminie!!! nie wiem na co czekają w tym szpitalu, dziecko juz wystarczajaco rozwiniete, a to cisnienie przy porodzie naturalnym jest niebezpieczne. Chyba czekają na koperte!!!:-(
 
Witajcie dziewczyny.
ale fajnie słoneczko wychodzi. miałam wyjść z Hubertem na dwór ale zimno strasznie. dopiero patrzyłam na termometr i tylko 3 stopnie.

Anet15 zdjęcia bardzo ładne, mała prześłiczna, a torcik mniam, mniam, aż klawiaturę zaśłiniłam tak mnie naleciało na coś słodkiego:-)

sundey a w którym szpitalu jest Twoja szwagierka? nie ma tam swojego lekarza?
 
maltanka lezy w szpitalu na staszica, lekarz prowadzący jest z jaczewskiego, była tam ale nie było podobno miejsc na oddziale i odesłali ją na staszica.
 
reklama
anaconda27 ona jest już po terminie!!! nie wiem na co czekają w tym szpitalu, dziecko juz wystarczajaco rozwiniete, a to cisnienie przy porodzie naturalnym jest niebezpieczne. Chyba czekają na koperte!!!:-(

A może czekają aż akcja porodowa sama się rozpocznie. Ze mną na sali na oddziale patologii leżała dziewczyna dwa tygodnie po terminie, z dzieckiem było wszystko w porządku i czekali aż sama zacznie rodzić, potem zaczęli jej wywoływać poród i nic. I biedna dziewczyna męczyła się bo bóle miała ale szyjka macicy za nic nie chciała się rozszerzać:crazy::crazy:
 
Do góry