reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam:cool2::cool2:
zaglądałam wcześniej, ale nie było jak napisać:no:spaceru dziś nie było:angry:i w efekcie w dzień Natalka mi usnęła dopiero o 15.30 i wstała o 18:angry:a tak jak jest spacer to zasypia 12-13:tak::tak: teraz na razie śpi i mam nadzieję, że prześpi całą noc:sorry2:
Czyżbym była pierwsza:confused::szok:?
Nocka okropna, mały brodawki mi pogryzł - szczególnie prawą i na samą myśl o bólu przy przyssaniu :angry::angry::angry::crazy::wściekła/y::wściekła/y:.
Misia, u nas też wieczór marudny był. A z babcią to dziecko zawsze JEDYNE przecież jest;-):tak:.
Dziewczyny, jak spotkanie?
:-D:-Doj, tak:-D:-D
oj, znam ten ból, ale teraz myślę, że może boleć, byle mieć Kluseczka przy cysiu:sorry2:strasznie za tym tęsknię i teoretycznie mogłybyśmy pewnie wrócić do karmienia, tylko czy jest sens skoro tak ładnie się Natalka z tym rozstała:confused:

spotkanie pewnie udane, bo żadna rano nie zajrzała;-);-);-):-p:-p:-p:-D:-D

Witajcie. Miałam problemy z połączeniem internetowym ale jak zmieniłam miejsce laptopa jest już ok. Dziękuje za trzymanie kciuków:tak:. Dzidzia zdrowo rośnie i będę mieć chłopca :-)więc moje przeczucie mnie nie zawiodło co do płci dzidziusia.

wielkie gratulacje i super, że synek zdrowy:tak::tak:

Cześć

Motylla dobrze ze ok u gina i dzidzia (synio) zdrowa
Anet zaglądaj do nas!
Marta smaruj sutki:-(
Misia oj te bunciki skad ja to znam;-)Dobrze że nocki przesypia:-D
U nas wizyta u dermatologa zakończona wizytą w aptece(120 pln poszło) niby to tylko alergia ale jak to z tym bywa zmiana płyniu do kąpieli maść i Claritine:crazy:
Poza tym muszę zakupić krochmal no i nie wiem gdzie to się kupuje czy w markecie znjadzie się to?
U nas dziś goście z noclegiem wiec trzeba się odmeldować
Udanego weekendu~!

sama zrób krochmal;-)

witam i ja

dziweczyny i jak po spotkaniu?????

talia a krochmal potrzebujesz do kąpana małej??? jak tak to zrób sama:tak::tak::tak:

marta
smaruj bepantenem:tak::tak::tak:, mi życie ratował jakmnie Kola gryzł:tak::tak:

misia
cierpliwości przy Natalce, musi was wypróbować:tak::tak::tak:

motylla gratuluję chłopaka, boedzie miał z kim Krystek rozrabiać:-D:-D

sienio powodzenia w porządkach:tak::tak:, ja też musze co nieco ogarnąc:zawstydzona/y::zawstydzona/y: ale mam lenia:-D:-D

ja właśnie obiadek kończę bo KOla jeszcze śpi:tak::tak:, dziś gyros z warzywami i sosem czosnkowym:tak::tak::tak::tak:

ale okropna pogoda, znowu cały dzięn w domu przesiedzimy:no::no::no:

u nas gyros był tydzień temu:-D

hej dziewczyny

jestem na nogach od 5.30, a mimo to w domu mam taki syf, że "ręki" (jak mówi FIfciuch) opadają. Zdecydowanie to nie jest mój dzień. :baffled:

teraz mam trochę luzu bo Antonio śpi, a M. z Fifim pojechali do naszego znajomego na urodziny. W sumie mogłabym się zabrać za jakieś działanie, ale tak mi się nie chce, że :szok::szok::szok:

A tak poza tym to załatwiliśmy dziś lokal na przyjęcie chrzcielne Antosia. 40zł za osobę, a w cenie obiad z 2 dań, kilka przystawek, napoje. Mam nadzieję, że wystarczy jak na 2/3/4 godzinne spotkanie. Alkoholu nie planujemy, kupimy tylko owoce, upiekę kilka ciast i mam nadzieję, że będzie dobrze.

Jako, że chrzciny jednak odbędą się w święta to muszę zaprosić większą ilość osób niż początkowo chciałam. Na szczęście rodzice obiecali dorzucić parę groszy więc może nie pójdziemy z torbami. Zaproszenia już kupione, tylko wypisać i powysyłać. Wczoraj zmierzyłam Antkowi ubranko do chrztu po Fifim i pasuje więc przynajmniej ten wydatek odpadnie. Za to chciałabym Filipciuchowi kupić garniturek bo nam się w tym roku szykuje sporo uroczystości to miałby w czym się prezentować. No i ja oczywiście i tradycyjnie nie mam co na siebie włożyć. Tak więc allegro poszło w ruch, a w poniedziałek wybieramy się do Lublina na zakupy i rozrywki dla FIlipka, który właśnie wtedy będzie miał imieniny. :-)

Motylla gratulacje! Faceci górą! ;-);-):-D:-D
Marta ja Ci polecam krem - MALTAN. Mi bephanten jakoś nie bardzo pomagał, a maltanem smarowałam, zakładałam osłonki i chodziłam tak non stop. Myłam piersi dopiero przed samym karmieniem. Możesz też spróbować pokarmić z kapturkami chociaż mi one jakoś nie bardzo pasowały.

hmmm...zapowiada się niezłe przyjęcie, super, że już wszystko ustalone:tak:

misia2010 moja na odwrót, tylko ze mną zaśnie. Z nikim innym nie ma takiej opcji :wściekła/y:

oj, to chyba masz gorzej:-(ale moja przyzwyczajona, bo w tygodniu z babciami, więc nie ma wyboru:sorry2:

Marta no musiałam nadrobić troszkę :-D

Oj chyba te dzisiejsze wyjście do Olimpu nie było potrzebne, Natalce to nic nie jest, ale Justysia dostała kataru i to dopiero teraz i się przebudza co chwilkę. Na razie zapuściłam jej krople do noska i na poduszkę OilBas kropnęłam. Mam nadzieję, że się nic nie rozwinie, bo będę się obwiniać :-(. A tak się cieszyłam że ona wcale kataru nie ma i nie choruje, no ale wiadomo wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć :wściekła/y:



odpukać pomogło Justysi bo śpi i się nie budzi i jakoś lepiej oddycha :tak:

zdrówka dla Justysi:tak::tak:

Witajcie sobotnio wietrznie,

u nas nocka też była coś kiepska, mały się często budził, a rano z noska zaczęło lecieć:crazy:dałam mu mucafluid i mam nadzieję, że się nic nie rozwinie:no:

misia
o jej co ta Natalka taki piszczek, u nas ostatnio znajomi byli z dzieckiem pół rocznym no tak piszczało, że ani porozmawiać ani co :crazy: i jak batoniki?

zdrówka dla Hubercika, oby nic go nie wzięło:tak::tak::tak:
Natalka piszczy jak protestuje...jak słyszy nie wolno:tak:lub czasem jej się zdarza jak próbuje naszą reakcję na to:sorry2:
batoniki super w smaku, choć miałam ten sam problem, co Ty:blink:czekolada nie chciała się rozpuścić (Wedel się do tego nie nadaje:no:)i w efekcie zabrakło mi czekolady, więc zrobiłam domową:-Di tą się bez problemu obtaczało, tylko nie zastyga tak "na stało" jak ta kupna:no:ale smakiem nie ustępuje:tak:w efekcie mam batoniki i w mlecznej i w gorzkiej czekoladzie:tak::tak::-D:-D:-D

madzienka
dobranoc....niebawem i ja idę spać ;-)
 
reklama
Witam niedzielnie :tak:

Ale nocka :wściekła/y:, Justysia się budziła, ale daliśmy radę, o 4 Fridą wyciągnęłam gluciory i pospała do 6.30 :tak:. Ale katar po pas, na razie daje wapno, wit C i krople do nosa, jakieś homeopatyczne, ale jak dzisiaj się nie poprawi to Nasivin kupię. Bawi się ładnie na kocyku,więc to pewnie tylko przeziębienie, a miałam iść do kościoła z nimi na 8. Odpuścimy sobie.

misia moja starsza też nas tak wypróbowuje :tak:, i nawet jak krzyczy to co jakiś czas przestaje i patrzy jak reagujemy, a ja z reguły nie reaguję, po prostu wychodzę z pokoju :tak:
 
Witajcie,
miałam tyle czytania że bateria w laptopie mi padła.. :)

Madzieńka Maltanka dziękuję... wreszcie odżyłam. Dwa dni tak mi głowa dawała że wstać z łózka prawie nie mogłam, brałam proszki - na godzinkę półtorej pomagały a później powtórka z rozrywki - ani spać ani jeść... :baffled::angry::wściekła/y: na szczęście już mi chyba tfu tfu przeszło...

Hubcio, Kula, Justynka, Justysia, Julo, Olek i inne chorowite dzieciaczki - zdrówka podsyłam!!!!!

Fogia oj to nieciekawie ma Fifi... biadactwo. Fajnie że z chrzcinami ruszyliście do przodu!!!!

Marzenka a Ty jak się czujesz??

Maltanka niezłe dzieło synio stworzył!!!

Mandziula fajnego macie przyjaciela... śliczny kundelek - a jak się będzie wabił?
A na Kolę to i ja napatrzeć się nie mogę.:-D:-D:-D

Misia i jak Natalka - zachowywała się lepiej? czy nadal się buntuje i sprawdza rodziców? ;-) wiesz tak sobie myślę że faktycznie to może być takie odreagowanie na nową sytuację bezcysiową.. przeczekajcie - może jej przejdzie...

Karlitka fajnie że wypad rodzinny się udał...

Madzieńka i u was też - złóż tacie najlepsze życzonka ;-)

Motylla gratulujemy synia!!! oby rósł zdrowo!!!

i nie wiem co miałam jeszcze pisać... bo nie zdążyłam dojść do prądu i lapik mi padł...
 
dziewczynki zdrówka dla chorujących dzieciaczków!!!!!

Fogia super ze ruszyłaś z chrzcinami :-) my chrzcimy w lany poniedziałek ;-)

Misia na bank Natalcia musi odreagować brak cysia !!!

Madzieńka mówisz ze mam zrobic pyszna lazurową salatkę ????? :-)
wiecie co witamin mi chyba brakuje bo jadlabym tylko warzywa i warzywa ;-) hmmm tak samo miałam w ciąży z Gabi :-Dhehehehheehehehehe:baffled: nie to nie było smieszne ;-)

Talia ja dzieciaki raz na jakiś czas kapie w krochmalu domowym :-)
 
Witajcie niedzielnie.....
ja dzisiaj znowu wolne od kuchni:-pjedziemy do mamy na obiadek....

zdróweczka dla wszystkich chorowitków
:tak::tak::tak:

Karlita jak dla mnie pyszna..dodałam ser pleśniowy(proponują taką opcję) i troszeczkę doprawiłam czosnkiem i wyszła super...

Fogia, Karlita
czyli w lany poniedziałek musi być cieplutko i słonecznie....:tak::tak:udanych imprezek....

Madziarka oby ból głowy nie wrócił....chyba powinnaś te migreny skonsultować z lekarzem:blink::blink:

Maltanka jak nocka Hubercika??

i Antuanet co u Was??Jak Kubuś?? zrobiłaś bounty???:-):-):-)

Misia nie uginaj się....niech piszczy wrzeszczy w końcu zrozumie że nic tym nie wywalczy

A co do czekolady to ja kupiłam jakąś mleczną w biedronce i rozpuściła się rewelacyjnie, więc polecam....:tak::tak::tak:

Miłej niedzieli.....
 
Witam niedzielnie
znowu wieje i bedziemy w domu siedzeć:no::no::no::no:

madziara nowy lokator nazywa się NIKA, i coraz bardziej nam ufa, nawet zaczeła się już bawić, ale do domu ne chce wchodzić zaczęsto, siedzi w wiatrołapie:tak::tak:

maltanka zdrówka dla Hubcia podsyłam:tak::tak::tak::tak:

a u nas Kola odkrył że komputer może służyć do oglądania i słuchania, ciąle chce żeby mu właczać kaczuchy, krasnoludki i pociag:tak::tak::tak:
 
hej girls

Zajrzałam do Was przed wypadem na babciny obiad.

Antonio ma dziś dzień marudy. Czasami tak bywa :sorry2:

fogia mysle, ze to spotkanie przeciagnie sie do 4 godzin ale nie martwsie dwudaniowy obiad i przekąski na pewno wystarczą:tak::tak: bedzie dobrze:tak::tak:
myślę, że do 4 godzin to jednak nie dociągniemy. ;-)Chrzciny są o 15 zanim dotrzemy to pewnie będzie 16. Połowa gości będzie spoza Chełma, a w dodatku pracujących we wtorek. No ale zobaczymy.

fogia współczuje przygody Fifiego, dobrze, że nic poważnego się nie stało. Co do smoczka, to chyba rzeczywiście zależy to od dziecka. Moja Natalka bez smoczkowa a niektórych liter nie umie powiedzieć, ale nie wiem czy to kwestia tego, że jeszcze mała jest, czy po prostu w przyszłości trzeba będzie chodzić do logopedy.
Twoja niunia to jeszcze malutka, jak Filip był w jej wieku to jeszcze mało mówił. Myślę, że tak naprawdę to jest się czym martwić dopiero jak dziecko w wieku 6 lat ma problemy z wymową. Pisałaś, że wybierasz się do Chełma. To może przy okazji chciałabyś się spotkać z nami-chełmiankami?:-)

A
Fogia spokojnie wystarczy nawet na 4odz obiad zaspakaja pierwszy głod pozniej dziubie sie tylko jakas przystawke owoc ciasta nie martw sie tym...
mam nadzieję :tak:

Fogia super ze ruszyłaś z chrzcinami :-) my chrzcimy w lany poniedziałek ;-)
to tak jak my. :tak:

Fogia, Karlita[/B] czyli w lany poniedziałek musi być cieplutko i słonecznie....:tak::tak:udanych imprezek....
o tak tak zamawiamy piękną pogodę!!!!
 
Witam niedzielnie
Zdróweczka dla wszystkich chorowitków:tak::tak::tak:
fogia super że udało Wam się już uzgodnić wszystko z chrzcinami...
karlita może będziesz miała Zuzię? hihi
madzienka nie robiłam bounty:-( Zrobiłam wuzetkę, mniam... Kuba jeszcze trochę ma katar ale już przejrzysty...Ja też dzisiaj nie gotuję:-) Mama robi obiad urodzinowy...
maltanka a ja już myślałąm że mięsko już w marynatach u Was...Mam nadzieję że u Hubcia to jednorazowy katarek.
emilia i jak udało Ci się dzisiaj wyskoczyć na zakupy butowe? W ccc są fajne,przynajmniej były...
misia2010 to pewnie ta zmienna pogoda tak rozregulowuje dzieciaki, Kuba też ostatnio opornie zasypia w ciągu dnia przez to że nie chodzi na dwór;-) Ale od jutra wraca podobno pogoda więc głowa do góry...
madziara78 musisz skonsultować te migreny, ostatnio czytałam że jak się pije mało wody to ból głowy się może nasilać...
Kuba szaleje a ja nadrabiam zaległości serialowe:-) Wczoraj byliśmy u brata wieczorem, i się złamałam i zjadłam pizzę- ale smakowała:tak: Tak więc muszę od nowa zaprzyjaźnić się z Dukanem:-) Ale dziś znów impreza u mamy, ehh od piątku pełna rozpusta:sorry2: Miłej niedzieli Wam życzę:-)
 
Witajcie syn śpi więc mam czas na pisanie:-). Właśnie widzę przez okno ,że słoneczko pomału wychodzi :happy2:. W chce na obiadek jechać do swoich rodziców, a ja wczoraj wieczorem ciuchy wyprałam i teraz schną ;-),więc nie mam w czym pojechać :-) bo przecież w spodniach, w których chodzę po domu nie pojadę:-).
Wraca żona do domu i widzi kartkę na drzwiach:
- "Sprzedam żonę za 360 zł". I Mówi do męża:
- Czyś Ty zwariował, mnie sprzedasz i to za 360 zł, skąd to wziąłeś?
Mąż na to:
- Wiesz, 80 kilo wagi razy 2zł, kilo żywca plus 200 zł obrączka.
Na drugi dzień mąż wraca i widzi kartkę:
- "Sprzedam męża za 1,10zł". Mąż zdenerwowany mówi:
- Ja wszystko rozumiem ale za 1,10? Skąd to wzięłaś? A żona mówi:
- 2 jajka po 0,30 groszy i rurka bez kremu po 0,50 groszy!
:-D:-D:-D:-D

Ludu, jak nie urok to.... :wściekła/y::wściekła/y:. Olek lepiej ale do środy w domu, Juli dostał antybiotyk bo okropnie kaszle i jak w nocy lewe ucho go bolało i dostał krople to teraz prawe gorzej chore - obaj inhalacje i te same leki - dobrze że pediatra za bardzo po kieszeni nas nie pociągnęła i tylko 30zł w aptece za całą siatę leków zapłaciłam, część na "P" i za Pulmicort zapłaciłam 1 grosz.
Fogia, całuję paluszka Fifciowego.
Oj niedobre:no::-p, Wy o smakołykach a ja dietka:-).
Malutki po obiedzie a ja starszym i sobie idę robić. Juli śpi więc tyle spokoju:tak::huh::huh:.
Zdrówka podsyłam

Czyżbym była pierwsza:confused::szok:?
Nocka okropna, mały brodawki mi pogryzł - szczególnie prawą i na samą myśl o bólu przy przyssaniu :angry::angry::angry::crazy::wściekła/y::wściekła/y:.
Sama przez to przechodziłam z Krystkiem więc w 100% Cie rozumiem.

motylla gratuluję chłopaka, boedzie miał z kim Krystek rozrabiać:-D:-D
Na pewno:tak::-D:-D
 
reklama
Witam niedzielnie, ale paskudny mamy wekend!!!Jak mam czas dla dziecka to nigdzie się ruszyć nie da. Więc koczujemy w domu i świra dostajemy :wściekła/y: Maks właśnie wywalczył u mnie bajki i troszkę spokoju jest w domku. Ja dzisiaj mam dzien pełnego luzu, tzn jeszcze prasowanie mnie czeka,no ale nic wiecej....:-) Niedługo moj tato do nas wpadnie, więc Maks będzie miał radochę a dziadek urwanie głowy :-D
Motylla gratuluje chłopczyka :-) Niech zdrowo rośnie!!!
maltanka jak u Was? JAk Hubercik????
Madziarka współczuje bólu głowy, no ale Aneta ma racje... musisz chyba pójsc do lekarza!
karlita fogia super,ze sprawy chrzcinowe ruszyły, teraz tylko pogody na imprezy :-)
mandziula mój w kompie chce non stop oglądać Świnkę Pepe :-)

Właśnie psiapsiółka napisała mi mesa ze jest z synkiem 4mc na Chodźki- prawie się odwodnił:-(
 
Do góry