cześć:-):-):-):-):-):-)
powodzenia w doświadczeniu
ale ceny i to w komisie
zdrówka dla Was obu, oby katar szybko minął i w nic więcej się nie przerodził
super wygląda ten przepis...czekam na fotkę ciacha
hmmm.....z tego co wiem zasiłek liczą od końca zwolnienia, nawet jeśli urodzisz po tym terminie....innymi słowy jeśli byłaś w szpitalu, ale nie miałaś zwolnienia, to od końca ostatniego zwolnienia byłaś na macierzyńskim
zaraz obejrzę
no właśnie..miałaś zwolnienie w czasie pobytu w szpitalu?
dobrze, że dentysta nie sadysta;-);-)
ja znowu idę w poniedziałek
witam z rana, myślałamze będę pierwsza, ale madziara mnie wyprzedziła;-);-);-)
madzienka pod basenam tragedia, pełno śniegu i chby jeszce nikt tam nie odśnieżał, trochę to wsztsyko rozjezdzone tylko, ale jakos udał nam się zaparkować
brawa dla Julci, mądra z niej dziewczynka
misiawytrwałosci w pracy
i nie wiem czy jezcze cos maiąłm napisać, chyba jeszcze troszkę spię
to ja się szykuje do pray, dziś zaczynam ostatni etap doswiadczenia , oj mam nadzieję że wszystko wyjdzie tak jak sobie założyłam
miłego dnia życzę
powodzenia w doświadczeniu
Witam i ja :-):-)
Podobno deszcz pada tak mąż mówił i nawet Majkę autem odwiózł do przedszkola więc dzień zapowiada się do d.. a ja miałam się jeszcze do reala po mandarynki przejść
No i dzisiaj muszę siedzieć od godz.15 w domu bo mają chodzić spisywać stan pomierników na kaloryferach
Wiecie jest u nas nowy komis z rzeczami dla dzieciaczków (Madzia wie o którym mówię) i wczoraj tam zajrzałam żeby zobaczyć co jest i bluzeczka bawełniana na Mai kosztuje tam 38zł no raczej nowa bo było ich kilka takich samych i z metkami ale kurcze taka cena w komisie i jeszcze rzucił mi się wózeczek dla lalek taki wielkościowo jak dla Mai z ceną 100zł - jak dla mnie to trochę przesada
ale ceny i to w komisie
Hej!!!!
ja wstałąm dziś wnerwiona Nie dość ze ja mam od poniedziałku katar to i gabi dziś znowu się z nim obudziłą!!!!! ode mnie złapała
Od rana Gabi za smoczkiem się wydzierała a on gdzieś przepadł nocą No a że ja noszę soczewki kont to już w ogóle z tym swoim marnym wzrokiem nie mogłam go znależć, poszłam więc załozyć szkła a tu wody brak w kranie wrrrr No więć okularki na nos i szukam a tu nic.... wiec szukam zapasowego a tu nic
Odsunęłam łóżeczko i był. Normalnie uświadomiłam sobie że chyba trzeba oduczać moje dziecko monia bo kaplica już z nim jest musi być i koniec....
Karlita czy Ty nie próbowałaś Monia odstawić???? Pokazuj tą suknię!!!
Sunday super ten zakup, takie są bardzo satysfakcjonujące;-)
Madzienka masz bardzo dzielne i super mądre dziecko gratuluję!!!!!
Anaconda w tym komisie to interesu nie zrobią dajac takie ceny
Misia przy wędrowniczkach czasu brak-o tak!
zdrówka dla Was obu, oby katar szybko minął i w nic więcej się nie przerodził
Witam się i ja:-)
Dzisiaj wstałam o 6 żeby rano obskoczyć urzędy i tym sposobem jestem już w domu Mam nadzieję że już dzisiaj nie będę musiała jechać do centrum bo jest tragedia, chodniki zawalone śniegiem i do tego plucha
madziara78 co Ty na bezsenność cierpisz? JejQ chyba bym tak nie wstawała...
mandziula trzymam kciuki za powodzenie doświadczenia;-)
anaconda27 woow ale ceny To na targu fajne bluzeczki dla dzieci są po 20zł
talia to nie tak łatwo oduczyć od smoczka U nas to wieki trwało i wkońcu powiedzieliśmy małemu że babcia w piecu spaliła monia... Ostatnio jak rysował list do Mikołaja to sobie przypomniał że chciałby "monia" dostać.
Ja mam nowy przepis na jabłecznik, zaraz idę go robić. Jak się sprawdzi to wrzucę na kulinarny to jest łatwy i tani... tak mi koleżanka powiedziała:-) Miłego dnia
super wygląda ten przepis...czekam na fotkę ciacha
TO NA ZUS
czy któraś z Was może wie jak oni liczą zasiłek macierzyński? do porodu byłam na zwolnieniu lekarskim, w dniu porodu moja umowa wygasła więc brałam zasiłek macierzyński, policzyłam 20 tygodni i w ostatnim tygodniu złożyłam podanie o dodatkowe 2 tyg, pani przyjęła, powiedziała że wypłacą, dzisiaj dzwonię, a jakaś .... mi wmawia że złożyłam 29.11 mówię że nie bo 16.11 na to ona że rzeczywiście ale to i tak o jeden dzień za późno, nie będę cytować co jej powiedziałam, w skrócie tylko tyle że skoro ktoś przyjmuje wniosek i obiecuje wypłatę a późnniej oznajmia że za późno to niech pomyślą o tym że ktoś czeka na te pieniądze i nie ma za co żyć, oznajmiłam że niedługo tam przyjadę i chcę rozmawiać z panią która przyjmowała mnie 16
trochę zamotane ale mi nerwa ruszyli
hmmm.....z tego co wiem zasiłek liczą od końca zwolnienia, nawet jeśli urodzisz po tym terminie....innymi słowy jeśli byłaś w szpitalu, ale nie miałaś zwolnienia, to od końca ostatniego zwolnienia byłaś na macierzyńskim
aneta82 współczuję przeżyć z ZUS-em. JA to wszystko załatwiałam z zakładem pracy, a oni przekazywali do ZUS i nawet nie pisałam żadnych podań o te 2 tygodnie tylko przypomniałam im że tak jest w kodeksie pracy
maltanka mocz stópki w wodzie z musztardą żeby Cię jakie przeziębienie nie wzięło, bo od nóg najbardziej ciągnie.
Kuba śpi, a ja obejrzałam wczorajszy program na tvl i się popłakałam, bo koleżanka mi zadzwoniła powiedzieć że to jej znajomej taka tragedia się przydarzyła i że wczoraj było w tvl. Jak chcecie obejrzeć sobie to: 7 grudnia 2010 - Telewizja Polska SA
zaraz obejrzę
Antuanet nie, nie prowadzę działalności, miałam umowę do końca 2009r i była automatycznie przedłużona do dnia porodu, a ze poród mi się opóźniał w 41 tyg poszłam do szpitala i od tego czasu naliczali mi zasiłek, ale ja sądziłam że zasiłek liczył się od dnia porodu.
rozpiszę się trochę, może którejś kiedyś się przyda.
więc według moich obliczeń poszłam do zusu jeszcze w trakcie zasiłku po dodatkowe 2 tygodnie macierzyńskiego, czyli 16.11 pani sprawdziła i przyjęła, mówiąc że mi się należy i zeby wrócić za 2 tyg. po zaświadczenie do urzędu pracy, wróciłam do zusu 29.11 i tam inna pani mówi mi że pieniądze wyślą 3.12 a 6.12 powinnam mieć na koncie i wtedy przyjechać jeszcze raz po zaświadczenie, bo dopóki nie wypłacą nie mogą mi go wydać, nawet dzwoniła gdzieś, żeby się upewnić. no więc sprawdzałam konto kilka razy dziennie a tam nic, w końcu dziś zadzwoniłam a tam mi mówi że zasiłek się skończył 15.11 a ja podanie złożyłam dzień za późno, bo 16.11
i nie zdenerwowałabym się tak, żeby nie to,że ani 16.11, ani następnym razem 29.11 nikt mi nie powiedział że było za późno, a wręcz mówiła że pieniądze na pewno będą, i niepotrzebnie straciłam 3 tygodnie na czekaniu na zaświadczenie, które powinnam dostać przy pierwszej wizycie, czyli 16.11
jeśli zamotałam to sorry, jutro opiszę wizytę w zusie, ale to dopiero jak wrócimy z basenu
no właśnie..miałaś zwolnienie w czasie pobytu w szpitalu?
Ja po dentyście i pazurkach......żyję nie było tak źle:-):-):-):-)
Antuanet dawaj fotki i przepis!!!!!
Anaconda tez słyszałam o tym sposobie..tyle że u nas jest mały problem bo smoczków które ssie Jula nie ma już w sprzedaży więc jak obcinanie nic nie pomoże to dopiero będzie tragedia
wracam do Julci bo stęskniła się za mama
dobrze, że dentysta nie sadysta;-);-)
ja znowu idę w poniedziałek