reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Hej, czytam ale jakoś słabo do mnie dociera, wczoraj poszalałam na zakupach:-p:-p:-p, mam pampersiki, bodziaki, śpioszki do szpitala i rożek zamówiłam na allegro - z przesyłką 20zł:cool::cool: bo w sklepie dzieciowym najtańszy 35zł:szok::szok:. Zaraz śmigam do kumpeli włosy na czekoladę mleczną zrobić.
Anaconda, jak już jesteś przy oknach to wpadnij bo mi u młodych w pokoju zostało;-):tak:.
Ja z herbatką:-p, pączek i batonik:zawstydzona/y::zawstydzona/y: już wciągnięty:tak::-). M był 2 godziny w pracy - odśnieżyli dach i po niedzieli mają robić:eek:. I trochę plany mi popsuł:wściekła/y:.
Madziarka, u nas też miały być udka pieczone :tak::-) ale Olek zdecydował się na pulpeciki z sosem :-)- ząb mu się rusza i twardego woli nie jeść:no:.
Karlita, po wiciu gniazda włączył Ci się tumiwisizm:confused::eek:?
Wczoraj wieczorem poskładałam poprane ciuszki Pawełkowe - na 3 m-ce mam w co ubrać:tak:. Rano w przedszkolu musiałam podpisać informację że ze względu na liczne zachorowania katar i kaszel dziecka jest spowodowany alergią i od doktorki już pisze się zaświadczenie. Moi akurat alergicy - Olek czasem odkaszlnie i pochrząka:tak: ale jak przychodzi matka i mówi że dziecko z katarkiem alergicznym a zielone gluty po pas to sorki:no::wściekła/y::wściekła/y:.
Zdrówka dla chorowitków.
 
reklama
Marta a jak twoje samopoczucie? kaszel już poszedł precz?

Widzę że przygotowania na nadejście malutkiego już idą pełną parą... ale Wam fajnie! Aż zazdroszczę :-)
 
stwierdzam żczyli przyjęcie niefakturowanego towaru nie mam się w co ubrać w sobotę mam sesję i w nic się nie mieszczę :no:

jestem zła bo z jak byłam z Gabi w ciąży to miałam dużo fajnych tunik ciążowych takich letnich zwiewnych ... i wszystko rozdałam .... tz pożyczyłam i nie wróciło :dry: a szkoda ...

mam już naszykowaną siatę z rekwizytami ;-) jeszcze tylko od Babci muszę pożyczyć stetoskop ;-)

brakuje mi jeszcze dużego budzika :-) Madzieńka, Madziara macie coś takiego ????

muszę kupić jeszcze czapki mikołajkowe przydałoby się zajechać do pepco ;-) nie wiecie do której jest otwarte ???

Martusia ... to nie tak ... ja po prostu sama pewnych rzeczy nie zrobię więc siłą rzeczy jestem przystopowana ale ile można prosić ????

zamówiłam sobie przez allegro resztę rzeczy potrzebnych do szpitala - trzeba spakować torbę :-D

w przyszłym tygodniu wielkie pranie ciuszków Norba i prasowanko :-)

moze wtedy pokuszę się na te firanki tylko ja mam z organzy i musze ja prasowac ale i tak teraz mam lepiej bo wcześniej miałam ją na całą długość pokoju łącznie 12m firanki na 3m to było rasowanie a teraz ją pociełam na 3 części ;-)

oooo co mi przypomina że muszę zaliczyć pasmanterię kupić tasiemki, zamek do spodni iiiiii oczy dla misia ;-)
 
Witajcie, my po śniadanku..Jula już szaleje...ale nos dalej zapchany więc dzisiaj wieczorem pojadę do pediatry niech ją obejrzy i poradzi co robić z tym noskiem...bo przed nami weekend imprezowy....;-);-);-)
moje dziecko jutro kończy 2 lata kiedy to zleciało:-):-):-)

A ja w sobotę jadę do Warszawy jupi!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D

Karlitko nie mam takiego budzika:no::no::no:a Pepco na Jana Pawła czynne jest do 20.30....

Madziarka chętnie ale tak wieje że nawet nosa nie chce mi się wystawić za drzwi....

Sunday zdróweczka dla Maksia, mam nadzieje że to nic poważnego...

Brzuchatki ja Wam te zazdroszczę tego szykowania...:tak::tak::tak:

No właśnie Maltanka żyjecie???

Mnie dzisiaj boli głowa a miałam w planach też firany prać ale chyba dam sobie spokój...
 
Ej, coś mnie głowa zaczyna pobolewać :-(

To chyba od tego że siedzę i kombinuję co kupić komu na prezenty... i jakoś nic nie mogę wymyślić... pomocyyy...
 
Witajcie, pogoda paskudna a my juz byłysmy u lekarza i na zakupach:tak:
Niestety ale do lekarza musiałam isć po usprawiedliwienie dla Gabi nieobecności na ćwiczeniach takie są zasady ze nie można mieć nieobecności nieusprawidliwionych wiecej jak 1. przy okazji zwałyła osłuchała i wiem ze to znowu zwykły katar i mam robić z nim to co do tej pory. pus powiexziała żeby dawac jej herbate z cytryną:szok:, miodem:szok: i sokiem malinowym:szok: ja nic z cukrem nie daję mojemu dziecku a tu takie wskazania:eek:
Noc była paskudna przez katar ale nie ma gorączki wieć czekamy na pprawę.
Sunday zdrówka dla maksa oby przeszła ta goraczka. a jest z Toba w domu?
Madzienka super że masz taki wyjazd a to zakupy czy towarzyska okazja?
Marta bardzo sparwnie poszła Ci ta wyprawka a czasu przed Toba jeszcze całkiem sporo:cool2:
 
Witajcie

już dwa razy od wczoraj zabieram się do pisania
wczoraj P wyłączył mi przez przypadek komputer i już nie chciało mi się włączać, a dzisiaj ledwo co włączyłam rano już wisielec przyszedł i się drze:sorry2:

ale już śpi to mam chwilkę..... jej mam nadzieję że pości trochę

wczoraj byliśmy u lekarza, jest lepiej, ale jeszcze zmiany w oskrzelach słychać, :-( mamy jeszcze 5 dni Pulneo o jeszcze antybiotyk jedną butelkę, czyli ok 5-7 dni, :-(i przez ten czas mamy siedzieć w domu:wściekła/y: na basenie wczoraj też nie byliśmy:no: to już drugi raz:sorry2:

madzienka jak rozmawiałyśmy nie damy jednak rady jutro, a żałuję bardzo, no ale niech młody już wyzdrowieje porządnie, żeby on mi się nie doprawił, a i Julcia żeby coś nie złapała.:sorry2: ale jesteśmy już umówione:-):tak::tak::tak:

anaconda, madziarka, madzienka
dzięki za troskę
talia my bezsmoczkowi to nie pomogę:no:
madzienka to dobrze że wizyta u sadysty udała się:tak:
sundey jak Maks?:confused:... jak to dopiero na jutro:szok: ja zawsze najpierw dzwonię do swojej:sorry2:
aneta82 z tego co się orientuje to misia ma rację, jak byłaś w szpitalu i nie miałaś zwolnienia to macieżyński liczą już:sorry2:
anaconda ja też właśnie myślę o oknach kiedy by tu umyć:sorry2:
karlita łączę się w wisielczym nastroju dzieciaków mojemu też coś dzisiaj dolega:wściekła/y:ps. a jak Ty się czujesz?
madziara dobrze, że ta 4 już Nelince wyszła, masakra z tymi zębami
madzienka a coż ty w warszawie będziesz robiła?
 
reklama
Do góry