reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

hello:-):-):-):-):-):-)
ja dziś przymusowo w domku:-)autobus jechał godzinę i mama dojechała za poźno, bym zdążyła dotrzeć do pracy:sorry::laugh2:myślałam, że z Natalką wypróbujemy sanki, ale na to nie ma szans:-:)-:)-:)-(to xznaczy w przedpokoju już jeździłśymy:-D
dzwoniła Karlitka wychodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nasze kciuki działają cuda!!!!!


Zobacz załącznik 304651
:tak:


jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiii:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:


Witajcie, jestem tu nowa, widzę ze dużo z Was jest przeziębionych, taka pora. Ja w tamtym roku na targu na wilenskiej dostałm przepis od pani na miksture na przeziębienie z imbiru, mi zawsze pomaga, a szczególnie na ból gardł, zawsze od tego sie u mniue zaczyna. Ucieramy imbir, wyciskamy sok z połowy cytryny i dodajemy tyle miodu aby było słodkie, możemy trzymać w słoiczku w lodówce i łyżeczkę do gorącej wody. Ale nie można tego brać jak 2 razy po łyżeczce na dzień.Myśle, że z tymi sankami to musicie poczekać dziewczyny bo taka wichura ze głowe moze urwać. Ja na szczęscie na zwolnieniu jestem i nie muszę nigdzie dziś iść, pozdrawiam


witam nową mamę:tak:

maltanka trzymam kciuki i czekam na wieści!!!!!!!
no i nie popiszę, bo wędrowniczek wstał;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzwoniła Karlitka wychodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nasze kciuki działają cuda!!!!!


Zobacz załącznik 304651
super wieści:-):-):-):-)
hello:-):-):-):-):-):-)
ja dziś przymusowo w domku:-)autobus jechał godzinę i mama dojechała za poźno, bym zdążyła dotrzeć do pracy:sorry::laugh2:myślałam, że z Natalką wypróbujemy sanki, ale na to nie ma szans:-:)-:)-:)-(to xznaczy w przedpokoju już jeździłśymy:-D
Misia jeszcze Natalka zdązy poszaleć na sankach;-) śnieg na pewno tak szybko nie zniknie:tak::tak:
Aluska mój P pracuje teraz w Rzeszowie

I Maltanka...z smska wnioskuje że rozmowa udana....zajrzy wieczorem, bo teraz znowu jedzie na szkolenie:tak:
oj to ma kawał drogi do pracy:szok:

czekamy na relacje od Maltanki:tak::tak:

oj coś mnie wątroba napierdziela :baffled: chyba Martynka ją nieźle skopała:no:
 
Cześć!

Mamy zimę!!!! Temat podstawowy dziś.
Ja mam za sobą już wyprawę z zasmarkaną Gabi do PUP. Jechała taka biedna załazawiona i kichająca z tyłu w foteliku a jak wyszłysmy na ten wiatr i śnieg to myślałam że nas zasypie. Na szczęscie siedzimy już teraz tylko w ciepłym mieszkanku! Oj zeby ten katar puścił do niedzieli:wściekła/y:

Maltanka!! Czekamy na relację!!!! Kciukasy ściskam nadal!

Misia o to natalka ma dzis mamę w domku uciecha na całego;-) Gratulację za raczkowanie!!! To teraz juz pełna swoboda...

Madzienka dobrze ze M dojechał cało! ja jak jechałam samochodem to miałam wrazenie że nikt tych ulic nie odśnieża, SUPER WIEŚCI OD KARLIY!!!!

Aluśka
dobrze ze teściową sumienie ruszyło !!!! A szkoda ze mam odmawia Ci wizyty:baffled:

Marta zdrówka !!!

gon1a witaj!! Pisz coś wiecej o sobie!

Anaconda ja poproszę kawusię bo dziś nie piłąm a mleka mi zbrakło:crazy:
 
witajcie moje kwiatuszki :-)

po pierwsze bardzo dziękuję za kciuki - pomogły bardzo :-)
milo było was poczytać mimo ze nie mogłam se zalogować przez telefon na forum ....

dotarłam do domciu
gabi nieodstępuje mnie na krok ja już w samochodzie się rozklejałam że ją zobaczę ale w domu byłam dzielna :-)

jak już się zadomowie to si e odezwe :-)
 
Karlita super ze już w domku jesteś :tak::tak::tak:
Misia to ta śnieżyca na coś się przydała :tak::tak:
A ja tak patrzę przez okno i aż mnie ciarki biorą ze zaraz będę musiała wyjść :szok::szok::szok:
 
Cześć!

Mamy zimę!!!! Temat podstawowy dziś.
Ja mam za sobą już wyprawę z zasmarkaną Gabi do PUP. Jechała taka biedna załazawiona i kichająca z tyłu w foteliku a jak wyszłysmy na ten wiatr i śnieg to myślałam że nas zasypie. Na szczęscie siedzimy już teraz tylko w ciepłym mieszkanku! Oj zeby ten katar puścił do niedzieli:wściekła/y:

Maltanka!! Czekamy na relację!!!! Kciukasy ściskam nadal!

Misia o to natalka ma dzis mamę w domku uciecha na całego;-) Gratulację za raczkowanie!!! To teraz juz pełna swoboda...

Madzienka dobrze ze M dojechał cało! ja jak jechałam samochodem to miałam wrazenie że nikt tych ulic nie odśnieża, SUPER WIEŚCI OD KARLIY!!!!

Aluśka
dobrze ze teściową sumienie ruszyło !!!! A szkoda ze mam odmawia Ci wizyty:baffled:

Marta zdrówka !!!

gon1a witaj!! Pisz coś wiecej o sobie!

Anaconda ja poproszę kawusię bo dziś nie piłąm a mleka mi zbrakło:crazy:
zdrówka dla Gabi:tak::tak:
oj, współczuję tej wyprawy:no:
Natalka szczęśliwa, a mama jak:-D:-D
rodzice wyjechali ode mnie o 13, jadą do Konopnicy...od 14 jeszcze byli na Kraśnickiej:szok::szok:
witajcie moje kwiatuszki :-)

po pierwsze bardzo dziękuję za kciuki - pomogły bardzo :-)
milo było was poczytać mimo ze nie mogłam se zalogować przez telefon na forum ....

dotarłam do domciu
gabi nieodstępuje mnie na krok ja już w samochodzie się rozklejałam że ją zobaczę ale w domu byłam dzielna :-)

jak już się zadomowie to si e odezwe :-)

witaj w domu:-):-):-):-)
brawa dla dzielnej Gabi:tak::tak:
 
Anaconda współczuję...brrr, ale jakby zasypało droge to wiesz gdzie mieszkam:-):-):-)

Talia zdróweczka dla Gabi, mam nadzieje że katarek przejdzie i dojedziecie w niedziele:tak:

Karlitko witaj raz jeszcze!!!!Wysyłam na maila obiecaną fotke:tak::tak:

Madziarka dobrze że darowaliście sobie przedszkole bo całe miasto stoi...jak zwykle z reszta gdy pada śnieg:crazy:

My zrobiłyśmy już przymiarkę zimowych spodni, śniegowców i jutro wyruszamy na sanki...chyba że dalej będzie sypało, wtedy czeka mnie robienie bałwana na balkonie:tak::tak::tak::-):-):-)

Życzę szybkich powrotów do domu....
 
Witam się i ja.

Już lepiej ze mną, przynajmniej mogę usiąść do komputera.
Byliśmy dziś w Lublinie z Olą, ja się bałam jechać sama, a musiałam się stawić w Zusie, więc mąż musiał jechać a Ola nie miała z kim zostać, więc miała dziś przeżycia ze śniegiem. Droga zasypana, auta w rowach leżły, ale jednego to już całkiem w Lublinie poniosło, wpadł w poślizg, wjechał na pas zieleni i zawisł na betonie :szok:

Nie miałam czasu żeby Was popczytać, ale mam nadzieję że wszyscy zdrowi :-)
 
reklama
hello kobitki:-) na szczescie juz w domu, nie wiem co to sie dzieje w pogodzie; bo jak czegos nie ma to nie ma ,ale jak sie pojawi to na amen-albo leje deszcz( i powodz), albo sypie snieg, albo skwar w lecie ze nie da sie oddychac :-) no i oczywiscie miasto stoi- zima opanowala wszystko. Moja mama drzwi nie mogla otworzyc od domu-tak nawialo sniegu, wziela urlop na zadanie bo nic jej nie przyjechalo :-(, kumpela do pracy z łęcznej nie dotarla :-( wszystko fajnie wyglada przez okno, no ale dziewczyny i tak mamy szczescie ze mieszkamy w miescie bo gdzie na wioskach malutkich to juz tylko traktor zostaje do przemieszczania się :-(

karlita witaj w domku, super ze wrocilas:-)
Madziarka dzieki za przepis, moze sie na niego skusze :-)
aneta a co ci bylo, bo chyba mnie cos ominelo,albo nie pisalas:baffled:
talia zdrówka dla Gabi!!!
aluska super,ze tesciowka sie obudzila i w koncu zauwazyla Twoj malutki brzuchol!;-);-);-) a tak w ogole to niezle sie trzymasz w dwupaku kochaniutka!!!:-D:-D:-D
maltankaczekamy na wiesci!!!!

Zobaczcie co kupila Maksowi dzisiaj przez calkowity przypadek w stokrotce http://allegro.pl/scooby-doo-czapka-szalik-jabluszko-do-zjezdzani-i1318403569.html - tylko ja zaplacilam 25 zl. jabluszko jeszcze nie uzyje no ale ono naszczescie nie przeterminuje sie;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry