reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witamy niedzielnie!!!
Ale szaro-buro jest za oknem, a mowili ze bedzie pełno słońca dzisiaj:-( U nas juz rosół nastawiony, może zrobie jeszcze racuchy z jabłkami, mam mleko zsiadłe tylko ostatni przepis ktory mialam byl do du..:-( Ma ktoś sprawdzony??? Pewnie Marta???:-)
aluska moze trzeba pojsc do lekarza???
Marta na pewno zna dobry przepis:rofl2:
Jutro pójdę post Madzienki mnie przekonał:zawstydzona/y:

polecam atlantica w olimie
w tej części z windą (III cześć) tam była promocja na piżamki w tym rozpinane z przodu :-)
ja sobie kupiłam dwie czerwoną i zieloną
bardzo ładne i w rozsądnej cenie :-D

jak byłam w ciąży z Gabi to też tam kupowałam piżamki i byłam bardzo zadowolona w jednej śpię do dzisiaj :laugh2:

gdzie będziesz rodziła ???
chyba na Kraśnickiej:rofl2: bo tam Mazurek pracuje i może już nie trafie na zołzowate baby;-) a w szczególności mam nadzieje ze tym razem porodu nie będę miała wywoływanego nawet jak Martynka raczy wyjść dopiero po 13.12:-p
A Ty Kochana znów planujesz rodzić na Lubartowskiej czy gdzie indziej?
Oj to trza będzie Olimp nawiedzić:rofl2:
aluśka zdrówka życzę:tak::tak::tak:

a co do maszego wędzienie, to szyneczka wyszła super, nastepnym razem zrobimy więcej bo teraz tylko jedną na próbę uwędzilismy:tak::tak:

muszę dziś obejrzeć te kuchenne rewolucje bo wczoraj mikołaj nie dał:no::no:
a w nocy dalej płakał i się budził:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled: rece mi już opadają, mam nadzieję że to taki przejściowy okres i szybko minie:-D:-D
Dzięki kochana za życzenia zdrówka:tak::tak:
Fajnie ze szyneczka w Waszej nowej wędzarni wyszła bardzo smakowita:-):-)
szkoda że nocka nie minęła Wam spokojnie:-(

Aluska tez miałam zapytać czy byłaś u lekarza.....nie lekceważ takiego przeziębienia!!nie chcę Cie straszyć ale nie wiem czy wiesz ale nawet lekkie przeziębieie w ciąży może miec skutki w pracy serduszka małej...tak mi mówili:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
oj jeszcze nie byliśmy:zawstydzona/y: ale Twój post już mnie przekonał żeby jutro się wybrać:sorry2:
 
reklama
Aluśka koniecznie idzcie do OLIMPU ale jak wyzdrowiejesz ;-) o te piżamy wiszą tam już ze 2 miesiące ;-)

Madzieńka tak wypełniałam ten formularz ze strony co mi przesyłałaś :-) tego samego wieczora co mi wysłałaś

i Gabi i mój E zadowoleni z basenu na Głębokiej , bardzo im się podobało za tydzień idę z nimi bo przez szybę można obserwować ten basen co są zajęcia z dziećmi, grupa liczy 6 osób, fajny styl prowadzenia zajęć. jest jakaś rzeczka dużo zabawek i Gabi podobno już w rękawkach sobie nieźle radzi sama hehehe to chyba zasługa wypadów do Nałęczowa

teraz właśnie się usypiają hehehe śpiochy małe

a ja dalej wracam do prasowanka

co do saskiego proponuję 11stą będzie cieplej ??

weźmiemy akcesoria do piaskownicy później możemy iść do Plazy na jakiś deser hehehe chyba ze dzieciaki padną ;-)
 
heloł

skasowałam sobie wszystko, coś nacisnęłam:angry:

oglądałam kuchenne rewolucje- masakra, niezła reklama:szok:

fogia fajnie, że weselicho udane, co do komentarzy:wściekła/y:
madzienka fajnie, że imprezka się udała i co w końcu kupiliście?...już doczytałam
karlita no tak facetom 100 razy czasami nie pomoże i tak 101 się zapyta
aluśka i jak P wypatrzył coś na giełdzie?
mandziula tulaski, przejdzie mu to budzenie nocne, a smarujesz mu ząbki jakimś żelem?
mandzienka a z powrotem na piechotkę spacerek?:-) mi pasuje:tak:właśnie chciałam przewieźć młodego autobusem, co do godziny nie wiem jak z resztą ale nam by pasowała 10.30
 
Witajcie
karlita hihihi a facetami tak zawsze:laugh2::laugh2: najwazniejsze, ze im sie podobali i zadowoleni wrocili:tak:
madzienka hihi :tak::tak:fajna ta Wasza Juleczka:rofl2::rofl2: to teraz bedzie pilnowac widelczyka:laugh2::laugh2:
fogia dziewczyna maja racja jaka plec by nie byla to i tak ludzie beda marudzic:baffled::baffled:a przeciez rodzic kocha dziecka za to, ze jest, jakie jest a nie za to jakiej jest plci:nerd::nerd:

U mnie w pracy jest naprawde fajnie, az sie boje to napisac, zeby cos nie wyskoczylo:-D ale ogolnie ludzie fajni, klimat tez czasem sie jakas nieprzyjemna sytuacja trfi, ale to chyba wszedzie. Bylysmy z J na spacerku , calkiem milo i nawet sloneczko niesmialo sie wychyla :rofl2:. Zazdroszcze Wam tego spotkania w saskim:tak:
 
No i druga połowa dnia jest piękna!Mam nadzieje,że to zapowiedź nadchodzącego tygodnia:-)
U nas pachnie racuchami, zrobilam z zsiadłym mlekiem-wyszły super:-) Maksia zajada już drugiego:-):-):-)
sienio super, że w pracy jest fajnie, oby tak było dalej!!!!!:-)
aluśka moj M tez był dzisiaj na giełdzie, i tylko jeden samochod był jakiego my szukamy:-(
fogia kochana nie przejmuj się gadaniem, to przeciez bez różnicy czy to chłopczyk czy dziewczynka najważniejsze że zdrowe jest:-) Całuski!!!! A tak w ogóle to super masz małego tancerza:-)
 
My po obiadku mieliśmy przymusową wycieczkę do....Lubartowa, bo Jula padła nam w autku później zaliczylismy plaze i jak zwykle Julcia obkupiona a ja nie:no::no::no:na zakupy muszę chyba pójść w jakimś damskim towarzystwie....:-p:-p:-p:-ptylko sama nie wiem czego szukam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:


co do saskiego proponuję 11stą będzie cieplej ??

weźmiemy akcesoria do piaskownicy później możemy iść do Plazy na jakiś deser hehehe chyba ze dzieciaki padną ;-)

Super że zadowoleni jesteście z basenu...nie wiem jak na waszej grupie ale pododbno na zajęcia u Julka drugi rodzic może wejsc zrobic fotki....może i u was tak sie uda....

A pomysł z deserkiem super...a jak dzieciaki padną to niech śpia w wózkach my damy sobie rade:tak::tak::tak::tak::tak:

mandzienka a z powrotem na piechotkę spacerek?:-) mi pasuje:tak:właśnie chciałam przewieźć młodego autobusem, co do godziny nie wiem jak z resztą ale nam by pasowała 10.30

Maltanka możemy pojechać w jedną stronę 26 mamy o 10.34(z końcowego) a wrócimy sobie na piechotke...jak maluchy zasnął to będa miała drzemkę na świeżym powietrzu:-D:-D:-D:-D

We wtorek o godz.11 przy wejściu do saskiego od strony racławickich???jesteśmy umówione??kto przyjdzie????


A idziecie jutro na spacerek...zapowiadają ładna pogodę...:tak::tak::tak:
 
We wtorek o godz.11 przy wejściu do saskiego od strony racławickich???jesteśmy umówione??kto przyjdzie????[/B][/COLOR]

Ja moge dotrzec pozniej niz Wy, wiec sie spotkamy gdzies w parku?:-)

Ja wyłaczm juz kompa, i szykuje sie do spania, jutro ide na cały dzien do pracy:-(
Dobrej nocki zycze mamuski!!!!
 
Ostatnia edycja:
Maltanka możemy pojechać w jedną stronę 26 mamy o 10.34(z końcowego) a wrócimy sobie na piechotke...jak maluchy zasnął to będa miała drzemkę na świeżym powietrzu:-D:-D:-D:-D

A idziecie jutro na spacerek...zapowiadają ładna pogodę...:tak::tak::tak:


1. :tak::tak::tak: tylko ja się obawiam czy H mi wcześniej nie uśnie:sorry2: bo spotkanie na 11.00 (trochę późnawo:sorry2:) a on mi koło 12.00, 13.00 już chodzi taki niemrawy:sorry2:

2. idziemy, idziemy jutro, rano napisze smska

aluśka, sundey szkoda że nic nie wpadło w oko na giełdzie, ale zawsze tak jest jak się czegoś konkretnego szuka to nie ma

a my byliśmy na spacerku popołudniowym, a Huberta jakiś komar pogryzł w nocy:baffled: rano miał tylko czerwone plamki, a po południowej trzemce takie opuchnięte na czole i ucho dwa razy większe:baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny
ja już z domu nadaję.
Poprawiny udane, obżarłam się swojskim mięchem za wszystkie czasy. Przed chwilką pogadałam sobie z mężem przez internet. Miał dziś wolny dzień, wyleżał się na plaży, pokąpał w morzu, szczęściarz. :sorry2: A ja doła złapałam, pobuczałam sobie trochę, poużalałam się nad sobą jaka to ja biedna bo sama i od razu mi się lżej zrobiło na sercu. :sorry2:

Dziewczyny kiedy będą jeszcze te rewolucje? Strasznie chciałabym obejrzeć.

A co do tej mojej nieszczęsnej rodziny. Dowiedziałam się jeszcze dzisiaj, że szanowna rodzinka dopadła moich rodziców i zaczęła wypytywać o zięcia, dlaczego nie ma go na weselu i że na pewno się rozwodzimy. :no: Tłumaczenia nie pomagały, wiedzą swoje i ogromną satysfakcję sprawiają im niepowodzenia innych. Cała rodzina mojego dziadka jest już taka popaprana, cholera mnie z nimi bierze i dlatego nie utrzymuję z nimi bliskiego kontaktu. Stykamy się ze sobą jedynie w w/w przypadkach.
 
Do góry