hejjjjj pamiętacie nas jeszcze????
złapało mi jakąś sieć to zajrzałam, ale nie czytam wybaczcie
bo zaraz może mi zerwać połączenie, ale mi brakuje was teraz
a co u nas: rozpakowani i mieszkamy, neta brak bo trochę zakombinowaliśmy i chcieliśmy wziąć w innej firmie, ale jak dzisiaj tam poszłam i powiedzieli mi ile papierów muszę poprzynosić to zrezygnowałam, a wcześniej małż zadzwonił do poprzedniej firmy i zrezygnował, potem odkręcał i takim sposobem podłączą nas może jutro, a najpóźniej w środę
Hubert miał biegunkę dwa tygodnie, chodziliśmy do lekarza, wszystko było ok. dostał Bactrim i Diclofor, Froridralu nie chciał pić, od czwartu bierze syrop i jest lepiej, w czwartek idziemy na kontrolę, ale coś P zaglądał mu do buzi i mówi, że widać dolne dwójki, także nie wiem czy to nie jest winowajca
a po za tym chodzimy sobie prawie codziennie na plac z Julcią i Madzienką
wybaczcie, że nie czytam, ale jak mnie podłączą już na stałe to poczytam trochę...
kurczę znowu muszę się wciągnąc w babyboomowe życie