reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

Skąd brać siły, a jak zataić to przed bliskimi, bo ja też nie zamierzam mówić, jeśli z tego in vitro skorzystam.
Ludzie są zacofani, a rodzice nasi to klepy. Nie chce się nasłuchać...
 
reklama
Cześć dziewczyny, jestem po wizycie. Mam dwie wiadomości-złą i dobrą. Dobra jest taka,że dzidziusie nadal są i urosły nieźle-machają nóżkami i rączkami a zła to taka,że krwiak też nadal jest-nic się nie zmniejszył-jedynie się przesunął na lewą stronę. Już sama nie wiem,co mam zrobić,żeby zaczął się wchłaniać:-(
Miliaa i jak poszło na wizycie?Jaka wielkość pęcherzyków dzisiaj?
Gatto to rzeczywiście drogo,ale uważam,że super sobie radzisz,bo masz mieszkanko-moja rodzina która mieszka też we Włoszech cały czas wynajmują,mimo,że wyjechali z 10 lat temu i też pracują.
TereFere wklejam obiecane zdjęcia-tym razem już alieny;-) P1040350.jpg
P1040352.jpg
P1040354.jpg
 
Gienius, uffm już się martwiłam, co z Tobą. świetne te Twoje maluchy są i już naprawde duże:) a co lekarz mówi o tym krwiaku? szkoda, że sie nie zmniejszył, ale jednocześnie się nie zwiększył, a dzieci rosną, więc to one walkę wygrają. Musisz dalej leżeć???
 
No Gieniuś, dzieciaki jak malowane!!!!!!!!!!!!!!!
Nawet mój mąż wstał zobaczyć te fotki:-):-):-) Opowiedziałam mu o in vitro. Kiedyś jak nie był świadomy, co to tak na prawdę jest, był przeciwny. Teraz powiedział, że jeśli będzie potrzeba to zrobimy IVF i nie ma nic przeciwko.
 
Tuszka podobno w 20% ciąż robią się te krwiaki na wczesnym etapie ciąży i nie wiadomo skąd one się biorą i dlaczego:-( mam dalej leżeć,siedzieć chodzić( tylko powolutku i nie za długo), brać leki. Lekarz mówi to co ty,że maluchy wypychają ten krwiak i być może zacznie się wchłaniać lub organizm go będzie starał się zwalczyć. Może się też zdarzyć,że zostanie ze mną aż do rozwiązania-czego bym nie chciała...
Dzięki,że o mnie myślałaś:tak: dzieciaki mają ponad 3cm i wreszcie zaczęły przypominać człowieka;-)
 
terefere to jajko rośnie po clo! Jeśli czujesz takie ciągnięcie to na pewno właśnie jest to:tak: Może nawet nie jedno jajko a więcej!!! Super,że wam się podobają te "warchlaczki" i świetnie,że mąż ma dobre nastawienie do in vitro-mam nadzieję,że moje zdjęcia was przekonają,choć oczywiście z całego serca Wam życzę,żeby udało się naturalnie:tak:

Nasza miliaa dzisiaj trochę zdenerwowana mam nadzieję,że coś tu u nas napisze!
 
Gieniek super!!ale slodziaki!!! nasze ogorasy!!!
co do krwiaka to cierpliwosci, lez ile wlezie i sie wchlonie, lez przynajmniej do 13 tyg, zeby najgorsze zagrozenie przeszlo. Potem bedzie juz tylko lepiej. Zapytam dziewczyne na innym watku w ktorym tyg jej sie wchlonal krwiak.

edycja: wklejam tu post tej dziewczyny:
Gatto - ja się o swoim dowiedziałam w 6 tygodniu i od razu zostałam wpakowana do łóżka z zakazem chodzenia i baterią leków. około 10 tygodnia pojawiło się u mnie krwawienie i trwało 2 tygodnie. po tych 2-óch tygodniach już się tak denerwowałam tym krwawieniem że poszłam do innego lekarza zobaczyć czy z dzidzią ok (mój był wtedy na urlopie). wszystko było ok ale krwiak był nadal, po tej wizycie krwawienie ustało i jak tydzień później poszłam już do swojego doktorka to okazało się że krwiaka już nie ma czyli musiał się wchłonąć bo tydzień wcześniej jeszcze był a między tymi wizytami już nie miałam krwawienia

Tere fere taaaak to jajo:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
taaa milia wczoraj wku na maksa byla! ale dzis jest juz spoko...
po wizycie okazlo sie,ze moje pechole nie bardzo chca rosnac, przewiduja mi punkcje na poniedzialek a dojrzalych pecherzykow bylo wczoraj tylko 1 :no: be-zna-dzie-ja...
czekam do jutra, moze wtedy jakies dobre nowiny nadejda...ciagle cos mi wychodzi, ciagle cos przeszkadza...zle sie wyciszalam, to dr powiedzial, ze to lepiej, ze zle sie wyciszam to dobrze bede sie stmulowac...du.pa, stymuluje sie tez zle!
ahhh, czasem mam juz wszystkiego dosyc..

no ale dzis jest nowy dzien, nowe zastrzyki, jutro tak samo, wiec zobaczymy co dalej...

powiedzcie mi lepiej, bo wiem, ze wy wiecie:-D jak to jest z ovitrelle, podaje sie ten zastrzyk samemu? czy do pielegniary trzeba?

gieniek...wczoraj nie chwalilam, ale dzis normalnie nie moge sie opanowac, takich pieknych dzieci to ja nie widzialam chyba:tak: raczki i brzusie jakie maja, to normalnie sie rozczulam za kazdym razem jak patrze:tak: cudo!

tere fere...nooo rosnie jajo na pewno, mnie tez tak ciagnie od stymulki, wiec spoko! niech rosnie duze i zdrowe!
 
Do góry