reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

To świetnie :-D Pozytywne myślenie bardzo dużo daje :tak:
Wiesz co do tych płyt, to one są do drugiego kursu "Umysł w walce z chorobą i kreacja zdrowego życia" (to jest autorski kurs wymyślony przez Wandę Wegener).
Na tym kursie też byłam w październiku, ale nie mam płyt. Którąś ma moja mama, chyba Obraz świata, albo WIATR, bo jedna z nich jest na poprawę wzroku. Pożyczę ją od niej, to Ci napiszę czy bez kursu wiadomo o co chodzi. Mnie osobiście bardziej podchodzą metody z Silvy, a np. mojej mamie z tego drugiego kursu.
 
reklama
Mam pytanie zwłaszcza do dziewczyn, które brały Clo - uważacie, że warto? Pomaga to, czy nie? Bo się zastanawiam, czy nagabywać lekarza...

Oczywiście chodzi mi o pomoc w zajściu...:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja zaczne od ksiazki.Moze jak przeczytam uda mi sie zwalczyc grzybice z ,ktora od lat walcze bezskutecznie!
 
Mam pytanie zwłaszcza do dziewczyn, które brały Clo - uważacie, że warto? Pomaga to, czy nie? Bo się zastanawiam, czy nagabywać lekarza...

Oczywiście chodzi mi o pomoc w zajściu...:-)

No hejka:)
Z CLO jest tak ze jednym pomaga a innym nie ale napewno możesz spróbowac:tak:
Tylko musisz sprawdzic czy masz cysty endometrialne bo CLO przyspiesza powrót endometriozy. Ja brałam przy cystach i nic strasznego się nie stało;-)
Zresztą zapytaj lekarza on powie Ci najlepiej czy możesz brac:)
Pozdrowienia dla was Dziewczyny:-)
 
Dzięki Asienka:tak:
Chyba jednak dam sobie spokój z clo... Zobaczę, co mi ginekolog powie, jutro do niej idę. Nie będę jej nic sugerować, poczekam czy sama coś zaproponuje.
A tak w ogóle to co tu taka cisza, na kulig wszystkie pojechały, czy co?:-)

Asienka, widziałaś nasze suwaczki? Idziemy prawie ex aequo...;-):-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cześć Dziewczyny!
Szkoda, że Was nie ma, ale i tak się wygadam, bo muszę...
Byłam dzisiaj u mojej ginekolog (7 dzień cyklu, resztki @), a ona mi mówi, że mam owulację! :surprised:Tzn. 23 mm pęcherzyk na prawym jajniku. Zgłupiałam!:confused: Mówię jej, że to niemożliwe, bo za wcześnie, żadnych objawów, a ona, że to nie musi być zawsze jak w zegarku... Sama nie wiem, co myśleć, śluzu nie zobaczę, bo mam jeszcze resztki @, boleć na razie nie boli (i całe szczęście, bo małż w pracy na nocce). Ale zrobiłam test owulacyjny i jest ujemny jak w pysk strzelił, zero nawet bladej kreski. :oo2:Boję się, że to torbiel, ale ginka mówi, że nie. Jeśli to pęcherzyk, to jakiś gigant:szok: Czekam w napięciu, co będzie dalej:ninja2:... i się boję...
Zleciła mi badania hormonów na następny cykl...
 
Daian nie martw się na zapas, bo ja czytałam, że tak może być, tzn. owulacja nie w środku cyklu. Nawet w wątkach BB możesz przeczytać o dziewczynach, które zaszły w ciążę i wynika z tego, że owulację miały np. krótko po miesiączce:tak: Więc proponuję nie patrzeć na testy owulacyjne, bo przecież też mogą się mylić, tylko staranka przez cały miesiąc i efekty będą :tak::-D
 
Cześć Madzia! Dzięki, że napisałaś, bo ja tu siedzę i dumam, o co tu chodzi. Najgorzej, że mojego męża dziś nie ma w domu. Boję się, że jajo pęknie i będzie cykl do tyłu. Kurde, jak mieć pecha, to na całego. Bólu owulacyjnego jeszcze nie mam, ale oczywiście siedzę i nasłu****ę. Chyba dziś nie zasnę....
Pozdrawiam.
 
reklama
Ty za dużo nie rozmyślaj, tylko dzwoń po męża, że ma przyjechać i koniec :tak::-D
A tak poważnie, to wiesz chociaż, że to mogła być przyczyna, że nie zaszłaś do tej pory w ciążę :tak: Będzie dobrze :tak:
 
Do góry