reklama
Sisi172 niestety tego leku co ty nie brałam więc nie pomogę brałam 2 miesiące visanne ale na twarzy pojawiały mi się OGTOMNE pryszcze po których zostawał mi blizny i poprosiłam lekarke o zmianę i zmieniał mi na tabletki antykoncepcyjne, które brałam bez przerwy na okres przez 10 miesięcy i nie miałam zbędnych problemow ani ze skórą ani z niczym.
Cześć, trafiłam na to forum szukając czegoś o endometriozie. W wielkim skrócie - od 5 lat miałam plamienia przed miesiączką. Wszystkie wyniki w normie - diagnoza typu "Pani tak ma". Lekarz za lekarzem, w końcu staranie o dziecko - oczywiście bez efektów. W międzyczasie wyszło mi, że mam hiperprolaktynemie, ale unormowanie jej nic nie pomogło. Aktualnie jestem po histeroskopii - usunięcie małego polipa i laserowym usuwaniu ognisk endometriozy z szyjki macicy (co zdiagnozowano przy okazji). Za dwa tygodnie wizyta kontrolna u ginekologa prowadzącego, za dwa miesiące u lekarza wykonującego zabieg. Trochę podpytywałam się lekarza wykonującego zabieg czy laparoskopię wykonuje się po kolejnych nieudanych próbach czy od razu. Najpierw mamy się starać, nóż widelec się uda. No i postanowiłam zapisać się na to forum, bo jakoś lepiej mi się robi jak czytam wasze historie - dużo w nich optymizmu I może, któraś z Was mi powie - czy możliwe, że na tych kilkunastu USG, które miałam robione nic by nie wyszło na jajowodach, w jajnikach? Mianowicie, że są zajęte... Czytałam, że to może potwierdzić tylko laparoskopia... Ale, czy któraś z was miała piękne wyniki USG a w jajowodach okazał się, że ma zrosty itp? Bo mnie boli tylko i wyłącznie lewy jajnik - i na miesiączkę, i trochę po i na owulację. I już sobie ubzdurałam, że na pewno tam są zrosty, stan zapalny itp. A z ilości USG, które miałam robione wiem, że głównie on jejeczkuje. No nic, miło było w końcu wyrzucić to z siebie Pozdrawiam i za wszystkie trzymam kciuki
Cześć Carola88 lokalizację endometriozy za 100% można potwierdzić laparoskopią chyba, że jest ona bardzo zaawansowana i lekarz ma duże doświadczenie to też na USG. I mnie zdiagnozowano ją przypadkiem po bezowocnych staraniach. A miałaś robione badanie HSG czyli drożność jajowodow?
Jeszcze nie... Jesteśmy na początku tych naszych starań i w sumie na razie próbują znaleźć przyczynę krwawień. Teraz dopiero idę na kontrolę po obydwu zabiegach i mam nadzieję, że dostanę "instrukcję" dalszego postępowania... Z tego co się orientuję to HSG jest z kontrastem prawda? Lekarz wykonujący mi zabieg powiedział, że poleca laparoskopie bo jest bez kontrastu i od razu mogą zadziałać. Ale nie wiem jaki jest schemat postępowania. Na razie czuję się jak dziecko we mgle hehe teraz czytam o "diecie" na endometriozę.. nie wiem czy to ma sens ale szczerze w to powątpiewam. ale z drugiej strony zaszkodzić nie powinno
Ja miałam hsg podczas laparoskopii, ponoć samo hsg mocno nieprzyjemne więc poprosiłam lekarza, żeby zrobili to przy okazji. Miałam hsg z kontrastem.
Ah a co do usg to mój lekarz widział zmiany i wiedział, że to endo ale do np refundowanego leczenia potrzebna jest laparo, żeby postawić diagnozę.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
Ah a co do usg to mój lekarz widział zmiany i wiedział, że to endo ale do np refundowanego leczenia potrzebna jest laparo, żeby postawić diagnozę.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
Jasne, że przy laparoskopii lekarz może od razy zadziałać wysyłając ogniska endometriozy ale musisz wiedzieć, że laparoskopia to jest operacja a po każdej operacje mogą zrobić się zrosty wewnątrz miednicy mniejszej. Jeśli jesteś na początku starań to radziłbym jednak najpierw zrobić badanie HSG bo to jest badanie nieinwazyjne a będziesz wiedziała, czy masz drożne jajowody i naturalne poczęcie jest możliwe. Jest dużo przypadków kiedy dziewczyny zachodziły w ciążę po badaniu HSG ponieważ podanie kontrastu przez jajowody potocznie mówiąc je przeczyscilo. Ja jestem po 2 laparoskopiach i dopiero 3 in vitro dało ciążę.
reklama
Ca125 zrobiłam sobie sama po przeczytaniu artykułów, które przeczytałam. Poniżej normy. Ale podobno nie jest wykładnikiem zaawansowania więc chyba nic nowego nie wniesie. Dzięki za informację o HSG - wiem o czym rozmawiać z lekarzem i mniej więcej co jeszcze zostało do zrobienia. No i, że warto się zdecydować. Nie mogę doczekać się wizyty i tego do mi powie...
Podziel się: