Cześć dziewczyny. Byłam już u Was kiedyś na forum ale przeniosłam sie na inseminacyjny a póżniej na invitrowy.
W ramach przypomnienia o mnie, 4 lata temu operacja usunięcia torbieli i znacznej cześci lewego jajnika. Dwa lata temu dowiedziałam się że mam endometriozę, a w tym roku że jest to stopień zaawansowany.
Po za tą jedną torbielą nie mam żadnych objawów, bóli itp tylko niepłodność.
Dziś byłam na wizycie kontrolnej bo miałam ostatnio długi cykl 45 dniowy i dwa razy po rzad plamienie między okresowe. USG wyszło bardzo dobrze, 7 dc mam dwa dominujące pęcherzyki 11 i 13 mm i 3 mniejsze.
Dr zaproponował mi lek visanne, jest refundowany i kosztuje około 3 zł, kuracja trwa 3 miesiace i jesli sa jakieś jakies ogniska endometriozy to ulegną one zwłóknieniu. Słyszałyście o tym leku? a moze któraś z Was go uzywała.
Pytam, bo na pierwszej wizycie w tym roku w łódzkiej Gamecie prof. R powiedział wlasnie że mam zaawansowaną endo i pytal się czy ją leczyłam, powiedziałam że nie a on to że bardzo dobrzewięc nie rozumiemleczyć czy nie
W ramach przypomnienia o mnie, 4 lata temu operacja usunięcia torbieli i znacznej cześci lewego jajnika. Dwa lata temu dowiedziałam się że mam endometriozę, a w tym roku że jest to stopień zaawansowany.
Po za tą jedną torbielą nie mam żadnych objawów, bóli itp tylko niepłodność.
Dziś byłam na wizycie kontrolnej bo miałam ostatnio długi cykl 45 dniowy i dwa razy po rzad plamienie między okresowe. USG wyszło bardzo dobrze, 7 dc mam dwa dominujące pęcherzyki 11 i 13 mm i 3 mniejsze.
Dr zaproponował mi lek visanne, jest refundowany i kosztuje około 3 zł, kuracja trwa 3 miesiace i jesli sa jakieś jakies ogniska endometriozy to ulegną one zwłóknieniu. Słyszałyście o tym leku? a moze któraś z Was go uzywała.
Pytam, bo na pierwszej wizycie w tym roku w łódzkiej Gamecie prof. R powiedział wlasnie że mam zaawansowaną endo i pytal się czy ją leczyłam, powiedziałam że nie a on to że bardzo dobrzewięc nie rozumiemleczyć czy nie