reklama
dasz rade!!!!!! Trzymam kciuki &&&&&&&&, daj znac koniecznie jak poszlo....Kurde to zapowiada się nerwowy dzień.![]()
Generalnie uwielbiam gory i wlasciwie cala szkole srednia i studia chodzilam po gorach, glownie naszych polskich. Tutaj mam mozliwosc jezdzic w Dolomity, ale cholerka bylismy tylko 2 razy w ostatnich 4 latach.....jakos tak wyszlo...ale mam nadzieje, ze tej jesieni wyskoczymy sobie choc na 2 dni.
No ja też słabo chyba, chociaż jeszcze cały lipiec na fitness chodziłam, ale 20ego września jadę do Zakopca i mam zamiar na Gęsią Szyję wejść i jeszcze gdzieś, to się sprawdzę trochę. Chociaż to nie jest bardzo męcząca trasa. Może coś polecisz dla ciężarnej? Ja raczej do tej pory wysoko właziłam, bo na starość i ciążę zostawiłam sobie te niskie partie, ale ich nie znam.
reklama
Podziel się: