reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

Tere fere smaruje nawet 3 razy dziennie, mam nadzieje, ze nic mi sie nie zrobi, ale to zalezy tak naprawde od elastycznosci skory.
 
reklama
No no, pewnie, ale bez smarowania byłoby zapewne licho. Moje klientki, te które nie zapominały o smarowaniu nie mają rozstępów, no może kilka mało widocznych, a te które uważały, że smarowanie nie ma znaczenia, niestety brzuch w basiorach.
 
Hej widzę, że o ciąży się rozpisałyście.
Dziś byłam z mamą u lekarza i niestety stan zdrowia się pogorszył i znów musi iść do szpitala. Moja mama ma śródmiąższowe choroby płuc. Ma całe płuca w guzkach i ma popękane pęcherzyki płucne. Lekarka mówiła, że musi się leczyć bo może zniknąć:( Teraz mi chyba już tylko jedno w głowie, że jednak nie mam czasu i chyba trzeba się szybko na in vitro decydować. Jutro może porozmawiam z moim co on na to. Czasu to już chyba nie mam za dużo.
 
A sorki Sony, przywołuj nas do porządku...heheheh.

Kurczę, nie wiedziałam, że mama chora. Ale czy to jest sprawa nowotworowa? Bo śródmiąższowe to zapalenie płuc, które leczy się w szpitalu.
 
Ostatnia edycja:
Właśnie wiem, że rozwija się z tego rak, bo moja mama właśnie tak chorowała dokładnie.:-:)-( Zmarła na moich rękach. Ja w ów czas goniłam ze ślubem, ale nie zdążyłam niestety :-(
 
reklama
Tylko cały czas leczyli ją na śródmiąższowe, co miesiąc RTG i ciągle to samo, szpital, antybiotyk szósty z kolei, nawet w zastrzykach... Aż w końcu zainteresowała się nią moja koleżanka dr i wzięła ją w obroty do swoich kolegów onkologów i dopiero oni odczytali, że to jest ostatnie stadium raka płuc z przerzutami do całej jamy brzusznej, śledziony, wątroby,a nawet serca. Fak. Dwa tyg później było już po kobicie.
 
Do góry