reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

teraz widzę, że nie brałam tego samego. Ja miałam jedną końską dawkę Diphereliny jeden zastrzyk kosztował prawie 400zł. Ale to na co innego właściwie. Niby też na wyciszenie, ale po laparo.
Tere fere ja Diphereline dostawałam taką jak Ty, tylko, że po operacji: końska jednorazowa dawka co miesiąc, tyle, że płaciłam grosze (chociaż nie powinnam;-)), bo mój lekarz stwierdził, że co tylko faceci będą ze zniżki korzystali ;-), bo zniżka jest, ale dla chorych na raka prostaty.
 
reklama
Cześć dziewczyny!

Macie racje,po tym sobotnim meczu to ja załamana jestem-bardzo się zawiodłam,choć i tak nie spodziewałam się cudów:-(
Miliaa trzymaj się dzisiaj dzielnie, myślami jestem z Tobą. Życzę Ci dużej ilości ładnych jajeczek. Niech się zapładniają i czekają na mamusię a głupie E2 niech szybko spada na drzewo;-) Czekamy na jakieś relacje po pick upi'e.
SonySony
na pewno wyhodujesz więcej niż 2 jajeczka,bo najgorszym przypadkiem jestem ja-nie pamiętasz?:-) Chociaż z perspektywy czasu nie było to takie złe, miałam dwa,ale bardzo dobre i teraz siedzą u mnie w brzuszku a na sali po pick upie leżało ze mną parę dziewczyn, zrobiłam szybki wywiad i jedna miała 12 dojrzałych jajek, inna załamana bo tylko 8 a ja miałam tylko 2 !!! acha i te co miały ich tak dużo podchodziły już któryś raz do in vitro,bo jajka przestawały im się dzielić lub nie chciały zapłodnić lub były gorszej klasy. Nie przejmuj się ilością,bo najważniejsza jest jakość. Czasami z 15 tylko 2 są dobrej jakości,więc wychodzi na to samo;-) Na forum, "Kto po in vitro" jest dziewczyna, która też mnie pocieszała,bo miała tą samą sytuację, tylko 2 jajeczka,kiepsko się stymulowała i z tych 2 jajeczek ma w brzuchu chłopca i dziewczynkę:tak:
madziamadzia to miałaś wspaniałego lekarza, że zdradził Ci tajemnicę o zniżce, większość lekarzy nie jest taka miła:zawstydzona/y:
 
Gieniek oj tak, takich lekarzy jest bardzo mało. Ten mój przyjmował na NFZ do nocy, jak miał pacjentki, chociaż miał już ok. 60 lat. Mi od razu powiedział po usg, że mam endometriozę i skierował do bardzo dobrej kliniki. Niestety zmarł w ubiegłym roku. A zniżkę po prostu zaznaczył chyba na recepcie. Dostałam 4 zastrzyki, bo stwierdził, że tyle wystarczy, a po co mają się doczepić.
 
czesc kochane relacja jest taka, ze jestem po punkcji, wyjeli ze mnie 21 komorek, z czego 17 jest dojrzalych, reszta "dochodzi" w inkubatorze;-)
mam mieszane zaplodnienie, wiec czesc idzie trybem IVF a czesc ICSI, zobaczymy jak to bedzie
jutro dostane telefon z kliniki ile sie zaplodnilo i jak sie dziela, wiec dalej trzymajcie ksiukasy za moje komórasy:-D
nie wiadomo nadal co z punkcja, bo troszke mam dalej wysoko e2, ale przetoczyli mi hesa, dostalam leki na zbicie e2 i moze jakos pojdzie, zobaczymy w czwartek:tak:

tere fere...no ty mialas kochana po laparo na wyciszenie, a do IVF to wyglada wlasnie inaczej,ty mialas jednorazowa dawke a ja codzien sie strzykalam...ale wolalabym tak jak ty, chociaz moze doznania po tym codziennym zastrzyku mialam mniejsze, bo tylko uderzenia goraca i to bardzo rzadko...a co tam u ciebie?

Aga...gdzie jestes??????????????/ halooooooooooooooooooo:-)
 
Miliaa to wspaniała wiadomość. Nic tylko skakać z radości. Jak będziesz miała już transfer to ile podasz sobie zarodków??
A ty Gieniek jak się czujesz? Kiedy jakieś usg??
Mnie się tak jakoś smutno zrobiło jak pomyślałam, że gdyby ciąża się utrzymała, to bym już miała 2 tygodniowe niemowlę:((
 
Ostatnia edycja:
Miliaa jeszcze raz Ci kochana gratuluję i jestem pod wrażeniem jak ładnie ci poszło. To daje nadzieję,że endo nie wpływa na stymulację i można mieć dużo ładnych komóreczek.
SonySony następne USG mam w czwartek-muszę na nie iść,bo założyłam kartę ciąży w Medicover i tam nie robili mi jeszcze USG. Dowiem się przy okazji jak tam mój nieproszony gość..Za to za 2 tyg. będę miała już to ważne USG tzw genetyczne, na którym lekarze sprawdzają wszystkie narządy i przezierność karkową-chodzi o sprawdzenie czy dzieciątko nie ma prawdopodobieństwa wystąpienia Zespołu Downa.
Aga właśnie!Gdzie ty się podziewasz?
Gatto jak tam pogoda u Ciebie? Pewnie masz już niezłe upały? Mnie coś napitala głowa od kilku dni-w skroniach mnie boli. Odkąd przestałam zażywać acard bóle głowy mi wróciły:-(
 
SonySony nie smuć się proszę, przytulam Cię mocno:tak: nie myśl tak..może Twój organizm nie był gotowy. Co teraz planujesz?Wspominałaś coś o wyciszaniu i stymulacji? Będziesz nadal próbowała z IUI? Bierzesz encorton lub jakieś inne leki,żeby Twój organizm nie odrzucił ciąży?
 
reklama
Sony...tule cie kochana, nie martw sie...widocznie wtedy twoj organizm nie byl gotowy do tej ciazy. teraz zbieraj sily i dzialaj dalej, nie poddawaj sie!!

tere fere...no to zaciskamy kciuki za ta inseminacje.bedzie dobrze!!

gieniek...a te badania to sa te prenatalne? bo wiem, ze sa jakies ktore polegaja na tym, ze przez powloki brzuszne pobiera sie plyn owodniowy...ale nie jestem pewna. wiem, ze starsze kobitki powinny to zrobic...
 
Do góry