reklama
Wotaj Dorcia35! Jasne, że Cię przyjmiemy! Nowe osóbki mile widziane, zawsze to raźniej w tłumie. Pisz, co Ci leży na sercu, a nieznajomością obsługi forum się nie przejmuj, ja też jestem świeża i dużo jeszcze nie wiem... Pozdrawiam!
Cześć Dziewczyny!
Mam pytanie do Imke- Kochana!, mam nadzieję, że zaglądasz czasem na nasze forum, jeśli tak napisz, proszę jakie brałaś leki homeopatyczne. Może to one trochę pomogły...? I jeszcze jedno, czy w ostatnim, szczęśliwym cyklu, zanim zrobiłaś test, miałaś jakieś objawy sugerujące, że coś jest inaczej?
Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję!
Mam pytanie do Imke- Kochana!, mam nadzieję, że zaglądasz czasem na nasze forum, jeśli tak napisz, proszę jakie brałaś leki homeopatyczne. Może to one trochę pomogły...? I jeszcze jedno, czy w ostatnim, szczęśliwym cyklu, zanim zrobiłaś test, miałaś jakieś objawy sugerujące, że coś jest inaczej?
Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję!
dorcia35
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2010
- Postów
- 44
Dzieki!!Cholerka nie moglam znalezc tego tematu.Wciaz jeszcze jestem zakrecona w obsłudze heheh.Ja mam endometrioze i na karku 35 lat.W sumie bylam raz w ciazy ,niestety pozamacicznej,wiec nic nie wyszlo.Zwlekalismy z decyzja o dziecku,bo chcialam pozwiedzac swiat i wogole nie stac sie po slubie od razu kura domowa na całego.Własciwie to nie jestem za bardzo staraczka.Raczej wciaz nie zachodze w ciaze,bo ciagle cos sie mnie czepia.Wiadomo,ze przy niektorych lekach nie mozna zachodzic.Stwierdzilam ze mam poprostu pecha.Teraz sie zastanawiam czy wogole miec dzieci.W moim wieku to juz moze byc niebezpieczne,sama nie wiem.Ostatnio nabawilam sie zapalenia błędnika.Leki,ktore łykam byłyby niebezpieczne dla płodu.Lecze tez nadwrazliwy pecherz.Tez mam na to lek,ktory trzeba brac conajmniej rok,zeby sie wyleczyc.Za rok bede jeszcze starsza,wiec ..No wlasnie rece opadaja.Czasem zaluje,ze nie mialam wczesniej dzieci.Nie chcialam jednak.Teraz dopiero czuje ,z:-(e jestem gotowa.
No hej:-)Dzieki!!Cholerka nie moglam znalezc tego tematu.Wciaz jeszcze jestem zakrecona w obsłudze heheh.Ja mam endometrioze i na karku 35 lat.W sumie bylam raz w ciazy ,niestety pozamacicznej,wiec nic nie wyszlo.Zwlekalismy z decyzja o dziecku,bo chcialam pozwiedzac swiat i wogole nie stac sie po slubie od razu kura domowa na całego.Własciwie to nie jestem za bardzo staraczka.Raczej wciaz nie zachodze w ciaze,bo ciagle cos sie mnie czepia.Wiadomo,ze przy niektorych lekach nie mozna zachodzic.Stwierdzilam ze mam poprostu pecha.Teraz sie zastanawiam czy wogole miec dzieci.W moim wieku to juz moze byc niebezpieczne,sama nie wiem.Ostatnio nabawilam sie zapalenia błędnika.Leki,ktore łykam byłyby niebezpieczne dla płodu.Lecze tez nadwrazliwy pecherz.Tez mam na to lek,ktory trzeba brac conajmniej rok,zeby sie wyleczyc.Za rok bede jeszcze starsza,wiec ..No wlasnie rece opadaja.Czasem zaluje,ze nie mialam wczesniej dzieci.Nie chcialam jednak.Teraz dopiero czuje ,z:-(e jestem gotowa.
Widzisz tak to jest ze człowiek do różnych wniosków dochodzi dopiero po czasie, ale wydaje mi się że nic straconego jesteś jeszcze młoda i mozesz spokojnie sie starac więc głowa do góry i do lekarza leczyc ta cholerną endometrioze!!!! i do roboty;-)
Jak długo chorujesz na endo, bierzesz jakieś wspomagacze na zajście w ciąże?
Pozdrawiam:-)
dorcia35
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2010
- Postów
- 44
W zasadzie wogole sie nie lecze.Mam juz dosc lekarzy,bo co kazdy to inna opinia.Jeden powiedzial,ze nie zajde juz nigdy w ciaze,drugi,ze wrecz odwrotnie.W zasdzie moj najwiekszy problem to byly torbiele.Postawilam jednak na zdrowa diete i znikly!Lekarz nie mogl sie nadziwic.Kiedys bralam na nie cerazette.,ale po czasie torbiele sie odnowily.Teraz łykam na zmiane spiruline i chlorelle i nie mam juz torbieli.Moje miesiaczki te sa ok.Dzieki wodorostom nie musze brac tabletek przeciwbolowych i jest ok.Musialam wzmacniac odpornosc,a nie chcialam tylko suplementami diety.Jestem po walce z wirusem hpv.Kto to mial wie ,ze trzeba dbac o siebie,zeby bylo ok.
Cześć Dziewczyny!
U mnie dzisiaj zły dzień... Przyszła @:-(... Mam dość...
Dorcia, nie wierzę, że naprawdę tak myslisz, jak piszesz. Chcesz zrezygnować ze starań, tylko dlatego, że masz 35 lat? Przecież to jeszcze nie jest za późno, jeszcze starsze kobiety rodzą dzieci. Skoro dopiero teraz dojrzałaś do tej decyzji, to znaczy, że właśnie teraz jest pora.
Ja w piatek idę do mojej lekarki i niech coś robi, bo ja już mam dosyć bólu.
Pozdrawiam.
Asienka, jak dobrze pójdzie, to nasze jajeczka się zsynchronizują
U mnie dzisiaj zły dzień... Przyszła @:-(... Mam dość...
Dorcia, nie wierzę, że naprawdę tak myslisz, jak piszesz. Chcesz zrezygnować ze starań, tylko dlatego, że masz 35 lat? Przecież to jeszcze nie jest za późno, jeszcze starsze kobiety rodzą dzieci. Skoro dopiero teraz dojrzałaś do tej decyzji, to znaczy, że właśnie teraz jest pora.
Ja w piatek idę do mojej lekarki i niech coś robi, bo ja już mam dosyć bólu.
Pozdrawiam.
Asienka, jak dobrze pójdzie, to nasze jajeczka się zsynchronizują
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hm... Dorcia, nie bardzo rozumiem, dlaczego coraz dalej od ciebie? Przecież sama piszesz, że do tej pory tak naprawdę się nie starałaś, a miesiączki masz ok. A co do leku na nadwrażliwy pęcherz- powiedz lekarzowi, że chcesz zajść w ciąże i czy ten lek przeszkadza, a może okaże się, że można brać inny... Sama nie wiem, co ci powiedzieć. Ja jestem zdesperowana, po prostu niczego tak nie pragnę, jak dziecka, więc może trochę inaczej myślę. Inne rzeczy, które dotychczas były dla mnie najważniejsze zeszły na plan drugi. Też się martwiłam, czy nie jestem "za stara" na ciążę, ale dookoła jest dużo kobiet nawet po 40-stce, które zachodzą po raz pierwszy w ciąże. Jak będziesz chciała, lekarz zleci ci badania prenatalne, żeby mieć pewność, że wszystko ok. Teraz inne czasy...
A ja mam doła, bo wiem, że niedługo ból się rozkreci, strasznie się tego boję...
W piątek idę do lekarki, może poproszę o Clo? Mam niedrożny prawy jajowód i prawie zawsze owulację z prawego jajnika (ironia losu), może uda się pobudzić lewy jajnik.
A od dzisiaj zaczyna regularnie pić zioła o.Klimuszki, nie wiem, czy w nie wierzyć,ale wile dziewczyn pisze, że im pomogły na "endociążę". Tonący brzytwy się chwyta...
A ja mam doła, bo wiem, że niedługo ból się rozkreci, strasznie się tego boję...
W piątek idę do lekarki, może poproszę o Clo? Mam niedrożny prawy jajowód i prawie zawsze owulację z prawego jajnika (ironia losu), może uda się pobudzić lewy jajnik.
A od dzisiaj zaczyna regularnie pić zioła o.Klimuszki, nie wiem, czy w nie wierzyć,ale wile dziewczyn pisze, że im pomogły na "endociążę". Tonący brzytwy się chwyta...
reklama
dorcia35
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2010
- Postów
- 44
No wiesz tak mowie,ze coraz dalej,bo zanim wylecze wszystkie przypadlosci to juz wogole nie zdaze.A ty ile masz lat jesli moge wiedziec?Masz bolesne miesiaczki?Co do mojego nieszczesnego pęcherza,to wlasnie lekarz mowi,ze musze wyleczyc ta przypadlosc,bo moge pozniej miec problemy z donoszeniem ciąży.Ten lek jest najskuteczniejszy i niestety wyklucza ciaze.
Podziel się: