reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Mi też wszyscy współczuli jak mówiłam, że drugi syn...a ja się załamywałam, brałam to do siebie, zupełnie niepotrzebnie. Mam dwóch wspaniałych synków, a do pełni szczęścia brakuje jeszcze córeczki. Ale jak sobie pomyślę, że gdyby się udało i mówiłabym że dziewczynka to też by komentowali...Taka to już ta ludzka natura...
Dziewczyny, gdzie się podziewacie???
 
reklama
Hej dziewczyny.
Nie ma się co przejmować ludzmi. Mamy cel i starajmy się go zrealizowac. Dajmy z siebie 100 %. A jak się nie uda??? Co się nie uda? Ma się udać i już :tak:
Laski mam pytanie za 100 punktów. Wiem że test owu powinno się robić zawsze o tej samej porze, najlepiej wieczorem. Piranha pisałaś nawet że im pozniej tym lepiej. Ale co jest przeciwwskazaniem do robienia testu rano? Nawet z porannego moczu??? Pytam ponieważ jeszcze wczoraj wieczorem ok 20 test wyszedł mi negatywny (cień cienia pod światło :-)). Dziś rano wyraznie pozytywny. Zaznaczam ze wieczorem przed zrobieniem testu nie piłam kilka godzin. Czy taki test z rana nie jest tak wiarygodny jak taki z wieczora? Wieczorem moze wyjsc nadal pozytywny badz negatywny i wtedy jak sie do tego ustosunkowac? Czy dopiero wieczorny traktowac jako pozytywny czy juz ten z rana? Bo rownie dobrze pik LH mogl byc moim zdaniem juz w nocy. Co o tym myslicie dziewczyny? Magda uk????
Piranha odpisz plis.

Jak fajnie że dzis piatek. Szkoda ze caly dzien musze spedzic na rozliczeniach :-( Ale za to wieczorem, ale za to wieczorem... heh miłego dnia!!!
 
Hej.

Elmo racja. Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Z owu to już niech Piranha radzi.
A mi się śniło, że miałam córeczkę:-D.
Mój Adaś znowu ma katar. Kurczę, ostatnio wuj mojego M przyszedł zakatarzony po jakieś faktury i zamiast sobie pójść bo dziecko małe to dobre 3 h siedział. Mam nadzieje, że mi się Adaś nie rozchoruje bo mamy wyjazd w niedzielę.:wściekła/y:
Dziś mieliśmy kiepską noc przez ten katar i tak się zastanawiałam w nocy, że chyba nie podołam jak mi jeszcze trzecie dojdzie a Adaś dopiero 2 latka będzie miał :szok:. Ale już wole chyba wcześniej żeby później mieć wiecej czasu dla siebie i do pracy iść.
Dobra nie zanudzam. Trzymajcie się. Pracującym byle do 15. Buziaki.
 
Mama kubolinki jestem z toba. Tobie wspolczuja 2 synka a pomysl jak mi wspolczuja 4. Nawet teraz zdarza mi sie sluchac glupie komentarze. My zyjemy. Jedrulla rosnie. Ale terroryzuje nas na maxa. Mialam nadzieje ze jak juz Bog mi nie dal corki to synek bedzie grzeczny jak z kuba tu zonk. Bylam u ginka w poniedzialek . Wszystko ok. Narazie karmienie zahamowalo plodnosc. Nie ma jajeczkowania.a lekarz sie smial ze jestem idealna kandydatka na matke dla faceta he he.Rodze 4 kg syna w 3godz naturalnie sama.bez naciecia. Karmie samym cycem. Figura modelki 3 miesiacé po porodzie. Waze 51 kg. A i ze marzenie facetow 4 synow urodzilam. A ja mu na to ze akurat moj marzyl o corce.ostatnio kuba mi sie pyta. Mama a kiedy znowu urodzisz dzicie. A ja mu na to ze przeciez mamy jedrusia. A on ze jak ja uroslem to urodzilas jedrzejka a jedrek juz rosnie to nowa dzicía. Ja mu mowie ze raczej juz dzieci wystarczy. I ze gdzie by spala. A on ze ta dziewczynka spalaby z jedrula bo teraz musi byc dziewczynka. Ah zeby tak bylo jak sie chce.
 
Ostatnia edycja:
Andziak kochana, wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, ze bedziesz miec córeczkę:) marzenia sie spełniaja, często myślę o Tobie, moze jak Jędrula troche podrośnie, zeby był mniej absorbujący to zapragniesz jeszcze zawalczyć, a moze poczekasz na mnie ze staraniami?
 
Ty to niedlugo zaczynasz. A ja jak juz to poczekam ze 3 lata zeby Jedrula w przedszkolu. A co do znakow juz wszystko wskazywalo ze bedzie zosia. Maz i synowie na bank pewni ze corka.wiec juz w cuda nie wierze
 
reklama
czesto podglądałam wątek, jeszcze jak były dużo wczesniejsze wpisy z ponad 2 lata temu, gdy staralismy sie o 2 dziecko, no i mamy 2 dziewczynki, choc ja zawsze myslalam, że bede mama dwóch chłopców... niestety nie udało sie, choc dziewczynki kocham ponad zycie i nie zamienilabym ich teraz na chłopaków... ale gdybym miała 100% pewności, że kolejny bedzie syn zaryzykowałabym, jadnak takiej pewności nie ma nigdy, wiec ryzykować sie boje, ale poczytać o starankach o wybraną płec lubie :) i pozdrawiam wszystki staraczki :) i powodzenia w staraniach zycze :)
 
Do góry