reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Witajcie
U mnie obydwa porody SN i teraz też marzę aby się tak samo udało urodzić. Pierwszy syn wiadomo trochę gorzej było - pierworódka itd i nacięcie miałam , ale szybko się goiło i było git.
Z drugim synem było jeszcze szybciej i łatwiej - udało się bez nacięcia i..... to jest dopiero komfort. Urodziłam o 13:07 a o 18 przyjechała do mnie teściowa do szpitala a ja siedze na łóżku macham nogami i mówię do niej - ja to mogłabym już iść do domu .Normalnie w szoku byłam - poród SN bez nacięcia to jest to co chciałabym przeżyć za trzecim razem , a czy se uda zobaczymy.
Na sali leżały dziewczyny po CC i to ja 6h po porodzie chodziłam podawałam im dzieci do karmienia , pomagałam zejć z łóżka i widziałam jak one się męczą z ta raną - ciężko wstać, przewinąć, podnieść do karmienia. A do tego w szitalach u nas sa tak wysokie łóżka że masakra.
Także ja CC nie miałam ale chce znowu SN :)
 
reklama
Hejka!

Wiecie co, ludziom wciska się do głowy, najwięcej poprzez reklamy, obrazki szczęśliwych rodzin, które zawsze mają parkę... obejrzyjcie sobie jakiś blok reklamowy, prawie w każdej jest mama, tata, córka i syn. Teraz przypominam sobie tylko jedną reklamę, gdzie dwóch braci reklamuje zupę pomidorową ;) Zresztą moi chłopcy zawsze na nią żywo reagują :)

Znam mnóstwo ludzi, którzy deklarują wszem i wobec, że chcą np. dwie córki czy dwóch synów. Powiem wam, że jak byłam w ciąży z drugim synkiem i słyszałam teksty typu: szkoda, że się nie udało... to mnie szlag trafiał. I zawsze podkreślałam, że z M się bardzo cieszymy bo właśnie tak chcieliśmy. Moja znajoma mi powiedziała nawet, że jakoś nie wyobraża sobie żebym miała córkę, bo do mnie pasuje tylko syn.... (?) Ale wiecie co, ja to odebrałam naprawdę jako komplement :) Może dlatego, że mam przysłowiowe adhd, albo, że jestem zaradna.... nie wiem dlaczego tak powiedziała i żałuję, że jej wtedy nie zapytałam...
A teściowa, oj tez potrafiła dolać oliwy do ognia, jak wzięłam na ręcę córkę jej siostrzenicy, to wypaliła: no widzisz chciałaś mieć córkę to teraz możesz sobie ponosić na rękach dziewczynkę :crazy: Szok, co?

Daria :szok: ale z Ciebie chudzinka! Wracaj do PL na bigos i rolady :))

U mnie były dwie cc ale z musu, bo kiedyś miałam cięzki wypadek i ledwo mnie poskładali, nawet nie mam kilku kości i żeber :(
Ale cc u mnie spoko, pierwsza trochę gorsza od drugiej (a wsyscy mówili, że druga gorsza) po 24h poszłam już do małego (leżał w inkubatorze) niemal wyprostowana, aż się pielęgniarki dziwiły :)

Ostatnio popijam herbatę miętową z miodem (też chyba dziewczynkowy jest) Polecam, naprawdę pyszna :)

A jeśli chodzi o ten link odnośnie Replens i Rephresh, który przysłała Piranha, czytałyście? Co o tym myślicie?
 
Wielkie dzieki dziewczyny za zrozumienie:tak:
co do porodów to ja miałam dwa SN ale przy pierwszym było o wiele lzej chociaz mały wazył 4060g i 60cm. rodziłam 12 godzin i byłam nacieta ale tez szybko sie pozbierałam praktycznie od razu po porodzie juz karmiłam i chodziłam...natomiast teraz mały wazył 4820 i68cm i tez byłam nacieta ale było o wiele gorzej rodziłam 4h ale te cztyrey godziny były jak 40h...i nie miałam trakiej ulgi jak przy pierwszej jak wyszedł juz z brzucha dalej wszytsko bolało...ale tez sie jakos pozbieralam i od razu karmiłam po porodzie i wstałam tez szybko...ale ja chciałam szybko wstac bo wiem ze im szybciej wstaniesz tym szybciej wraca sie do równowagi i zaczyna chodzic...teraz nie wiem ale jesli bedzie tez taki duzy to raczej zdecyduje sie na CC...dla dobra dziecka...zreszta miałam wskazania na CC ale nie chciałam i uparłam sie na SN...a potem załowałam....ale dobrze ze sie skonczyło szczesliwie dla mnie a przede wszytskim dla małego....
 
eden ja w domu to mam ciagle bigos fasolke pierogi ruskie :)jem tylko polskie jedzenie bo niemieckie jest ochydne :-p
co do porodow to wiecie co lezala obok mnie kobieta 2 dni , przez te dwa dni nie zmurzylam oka bo cala noc i dzien wysłuchiwałam takich dzwiekow ze to bylo ni do opisania ;/ a najlepsze jest to ze rodzila dopiro 3 dni po bo nie miala mocnych skurczy ani rozwarcia ipo 3 dniach jak rodzila to sie tak darła ze chyba caly zpital ja slyszal a bylo 12 pieter :) ona byla gigantyczna a dziecko nie za duze :) ale to co widziałam u niej po porodzie to mi sie odechacialo rodzic (bylam juz na szczescie po porodzie bo bym chyba uciekła) taki miala krwotok ze co chwile jej zmieniali posciel podklady jej nic nie dawaly bo po minucie z nich cieklo;/ kwiczała z bólu ani siasc a nic nie umiala;/ miala usg wszystko robione nic w srodku nie miala nie wiedzieli z czego to jest jak lekarka ja badała to krew tak tryskala na sciane ze to bylo nie do opisania a ona z bolu tak łóżkiem trzęsła ze o malo sie nie rozleciało;/ wzieli ja pozniej i ja wyczyścili bo nie wiedzieli z czego ten krwotok nic nie wykrylo .pierwzy raz w zyciu takie cos widziałam i w ogole tak obolała kobietę po porodzie ona nawet nie umiala isc nic kompletnie tak stękała krzyczała caly czas przed porodem po porodzie i w czasie porodu;/ a położna mi mowila ze poród miala szybki i wszystko sprawnie i nie wie co jej bylo :)
 
Witajcie dziewczyny:-)
Dzień w pracy ucieka jak szalony i tylko Was tutaj podczytuję.
Jeżeli o porodach mowa to miałam dwa CC gdyż moi chłopcy ułożeni miednicowo byli. Pierwsze CC wspominam całkiem nieźle na drugi dzień pełna samoobsługa . Natomiast dziewczyny drugie to juz masakra i cała historia.
Niestety miałam poważne powikłania i przez niekompetencję lekarzy prawie osierociłam moje dzieciaczki. Otóż podpięto mi moczowody i kilka innych organów także uległo przemieszczeniu i dopiero w 13 dobie naprawili mnie ale stan był już zagrażający niestety życiu, Przez 13 dni w ogromnych mękach i bólach czekałam jak lekarze określą skąd ten ból. Dziewczyny jeżeli będę miała to szczęście być w 3 ciąży to może dziecko będzie łaskawe i ułoży się odpowiednio a dwa wyrazi lekarz zgodę bo niby po dwóch CC sugerują i 3 .
 
No własnie widze że tu dużo mniejszy ruch , a największy jest zawsze kiedy ja nie mogę sie za bardzo udzielać ;-)
 
Ja zaglądam, a tu taki spokój. :baffled: Czyżby wszystkie WALENTYNKI planowały? Ja je spędzam sama z synkami, M wróci jutro, ale chociaż miłego smsa od niego dostałam ... Nullka jak ja bym chciała mieć to planowanie za sobą z takim wynikiem jak TWÓJ.
Zastanawiałam się, jak długo można brać te suplementy? Jeżeli zacznę 3 miesiące przed starankami, a od razu np. sie nie uda, to czy brać to wszystko aż zamieszka mała fasolka? To może potrwać i kilka miesięcy...
 
reklama
Sofi to samo co Ty do mnie ja mówiłam kilka miesięcy temu do innych dziewczyn którym się udało - taka kolej rzeczy, ale szczerze sama już nie chciałabym wracac do tych chwil bo nie powiem to myślenie , planowanie nie było łatwe i moje myśli były wtedy skupione tylko na tym.
Ja dosyć długo brałam suplementy z małą 2 miesięczna przerwą . Ale łącznie ponad pół roku. Jeśli dobrze pamiętam to Piranha pisała że najlepiej brać do 6 miesięcy , ale nie wiem czy czegoś nie pomieszałam
 
Do góry