reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Daria może tak być. Czytałam gdzieś, że jak się kobieta niepokoi, że nie czuje ruchów dziecka to ma zjeść coś słodkiego i położyć się na lewym boku a wtedy nawet jak dzieciątko śpi to po ok. 20min zawsze czuć ruchy. Często zalecają też żeby zjeść coś słodkiego na ok. pół godz przed usg, bo wtedy dziecko będzie sie ruszać, więc coś na pewno w tym jest.
 
reklama
Dziewczyny, jesteście kochane a to forum jest wyjątkowe. Dziś rano obudziłam się z temperaturą 38,6C, po Paracetamolu spadła do 38,2 tylko więc cały czas rośnie, z upływem dnia czuję się coraz gorzej. Ewcik, czy to prawda, że przy temperaturze powyżej 38,5C nie można karmić piersią? Wczoraj uderzyłam z grubej rury i łyknęłam Augmentin, przy zapaleniu piersi (a teraz w obu mam zapalenie) w poprzedniej ciąży pomógł dopiero antybiotyk a temperatura urosła do 39,5C. Przepraszam, że ja cały czas tylko o sobie ale jak tylko dojdę do siebie to znów zacznę Was regularnie czytać i pisać gdyż tęsknię za Wami. Niestety mała to ten sam typ co Krzysiu, zasypia przy piersi albo na rękach a odłożona budzi się i płacze, śpi też na materacu (tym na którym ja śpię) ale nie mogę tam jej kłaść mając w domu rozbrykanego dwulatka. Zastanawiam się czy jej nie przetrzymać płaczącej w łóżeczku, będzie mnie to bolało ale nie mogę przecież usypiać jej przy piersi i nosić potem na rękach, muszę mieć też czas dla synka. Czy zdarzyło Wam się tak przetrzymać Wasze pociechy i czy przyniosło to zamierzony efekt po jakimś czasie? Krzysiu strasznie się denerwuje jak mała płacze.

Mama, faza lutealna trwająca 18 dni to już ogromne prawdopodobieństwo ciąży, trzymam kochana kciuki, leć jutro na betę :tak:
niepolecam tego...Kajunia dopieor co na świecie jest a juz takie"katorgi"...ja wiem ze cięzko ale no wolałabym inaczej to załatwić...ona potrzebuje twojej bliskości a nie "odtrącenia"...co do Krzysia to niehc uczestniczy z tobą przy pilnowaniu Kajuni:)

Kurcze cieżka sprawa:((i jeszcze to zapalenie:((
 
Piranho nasza kochana, moi synkowie też zasypiali przy piersi, a ja ich potem przenosiłam do ich łóżeczek żeby chociaż budzili się sami, w swoich łóżkach. Próbę "przeczekania płaczu" przechodziłam przy starszym ale nie daliśmy rady, ani on ani ja:-) więc przy młodszym nawet nie próbowałam. I naprawdę kochana uważaj na te piersi, absolutnie nie chcę Cię straszyć, ale moja koleżanka za długo zwlekała i leczyła sie w domu i naprawdę o mało nie skończyło się to utratą jednej piersi.
Ja przy starszym przechodziłam 3-dniówkę , z wys. temp ale mój gin mówił, że mogę karmić. A czy miał rację tego nie wiem, synek się nie zaraził w każdym razie. Buziaki kochana dla dzieciaczków. A jak Krzyś?
 
Piranha witaj, wiem co to jest zapalenie piersi bo miałam kilka razy i tez 2 razy brałam antybiotyk chyba Duomox, lekarka mi kazała karmic cały czas, z płczem to przetrzymałam raz mojego synka lae miał juz 20 miesiecy i to poskutowało, juz wiecej nie próbował, a z takim malenstwem to nie wiem. Może mała ma juz kolki, niektóre dzieci mają od urodzenia i przez to sa niespokojne a tak wogóle to jest sliczna
 
Pirahna ja jak wyszlam ze szpitala i dostalam goraczki to myslalam ze nie mozna karmic i nie karmiłam a polozna mowi ze zrobilam największy blad ;/
co do usypiania sie nie wypowiem bo nie mam jeszcze drugiego dziecka i nie wiem jak to jest;/ ale czuje ze bedzie ciezko bo nadia mi pewnie tez nic nie da zrobic ;/
 
Piranha ja próbowałam przetrzymać tak mojego Kubulka ale niestety było później jeszcze gorzej ale to nie znaczy że u ciebie tak będzie a pro po piersi to ja miałam za każdym razem mi pomagały tylko okłady z kapusty ( nakłuwasz liście i wkładasz do lodówki potem obkładasz pierś omijając brodawkę i chodzisz z takim okładem do następnego karmienia a po karmieniu bierzesz nowy liść przygotowany wcześniej z lodówki i robisz okład i tak w kółko - fakt nie pachnie to ładnie ale mi pomagało a między czasie masaże z ciepłego prysznica i oczywiście paracetamol przeciw gorączkowo i karminie jak najczęściej albo odciąganie ) współczuje i 3mam &&&&&&&&&&&&&
 
czesc dziewczyny
straszmnie boli mnie dzis brzuch, tak jakbym miala dostac gigantyczna@, to jest moj pierwszy cykl bez tabsow, odstawilam po 14 miesiacach brania, nigdy mnie tak brzuch nie bolal, przed staraniami o Kubusia tez kilka lat bralam tabsy i odstawienie było lajtowe,probowalam mierzyc temp, ale kiepsko mi idzie, bo wstaje o roznych porach, czasem o 5 musze byc juz na nogach, a czasem spie do 8, wiem, ze nie ma sie czym chwalic, moj cykl wyglada tak: Obserwacja cyklu - enpr.pl
zaraz oszaleje z tego bólu, o co kamon???????

piranha ja kiedys Kubusia tak zostawiłam w lozeczku, chwile poplakal i zasnał, mozesz sprobowac i zobaczyc jak bedzie, jej ale wspaniale masz juz 2 dzieci w dodatku pare! zyc nie umierac, pewnie jestes bardzo szczesliwa, ale też zmeczona... głowa do góry, trzymamy kciuki, zebys swietnie dała rade;)
 
Witam babeczki :)

ja przeżywam...booo...w przyszłym tygodniu kobietka z którą pracuję idzie na urlop..i będę siedzieć do wieczora w szkole :szok: trza zacisnąć zęby i przetrwać..byle do lipca i 15..MORZE WITAJ!!!!

a w sumie szukając dobrych stron tej sytuacji-więcej kasy mi wpłynie za ten tydzie podwójnej pracy, więc poszaleję bardziej nad morzem:-p

Noemi wiesz kochana, nie da się tak wszystkiego na tip top zaplanować ;p zawsze cosik nas zaskoczy, także śmiało molestuj męża czy też niech on cię molestuje i miłego płodzenia córci życzę:cool2:
Za córcią u mnie - dziękuję - obyś była czarownicą :-D
no i z M łapkę na zgodę proszę podać, działać trzeba a nie obrażać się:-D
Natusia dzięki że pytasz :) ja się czuję tak sobie, raz lepiej, raz gorzej, ale generalnie trzymam się i czekam na rozwój wydarzeń ;)
dla Was zdrówka!!!
ciekawe co ten ból podbrzusza przyniesie ;)
Jagienka kciuki za pracę, norweski to chyba ciężki język, powodzenia :D :D :D i super że macie wsparcie znajomych, "korzystaj" z rodziców :))))
Czarodziejka czyli wychodzisz na prostą :) super, bo brakowało tu twoich kolorów, zdjęć, Ciebie po prostu ;)
Kosmo kciuki za zebranie, czekam na wieści :) no i niech po zebraniu się rozkręci ;)
Piranha po pierwsze, tak jak dziewczyny pisały jesteśmy z Tobą całym sercem i cierpliwie będziemy czekać :) super, że pomimo tego wszystkiego co się dzieje i tak do nas zaglądasz :)
po drugie-ja miałam hopla na temat spania, aktywności Matika. Już w szpitalu sobie notowałam kiedy spał, jadł, czuwał.
Czytałam "język niemowląt" i trochę rzeczy z tej książki zastosowałam z powodzeniem u nas :)
np. regułę żeby maluch miał kolejność-harmonogram dnia sprowadzający się do prostej sekwencji: spanie, jedzenie, aktywność i znów spanie..
pilnowałam żey mi młody przy cycku nie zasypiał, a miał ciągotki do tego :p po jedzeniu jakaś tam aktywność i jak zaczynał się kręcić, ciągnąć za uszko itp. dawał sygnał że zmęczony jest, ograniczałam bodźce(np zasłaniałam oczka pieluszką), odkładałam do łóżeczka i do spania. Wiadomo że na początku próbował wymusić płaczem i kręceniem się zabranie na ręce, ale się nie dałam, jak zaczął stękać, przychodziłam, tuliłam, odkładałam i tak dopóki się nie wyciszył i nie zasypiał SAM.
Polecam próby nauczenia samodzielengo zasypiania -nam rewelacyjnie się sprawdził
Powodzenia :)
Mama tak jak dziewczyny polecają...beta!!! Dopinguję ci z całych sił!!
Martika a ja sobie spokojnie czekam ;) niestety pewnie małpa mnie nawiedzi, no ale cóż..dziergać będziemy do skutku ;)
Marzycielka ja miałam podejrzenie PCOS jak po odstawieniu tabletek owulacji nie było, jajniki jak to gin mi powiedziała po usg "mają obraz policystyczny" czyli że jest sporo małych pęcherzyków, i brak dominującego.
Porobić trzeba na pewno hormony, mnie wyszły ok.
No i do tego PCOS ma wiele składowych np. problemy z tyciem (nagły przyrost wagi), problemy skórne..
Trzymam kciuki żeby żadne PCOS nie dotyczyło Ciebie, pamietam mój stres jak ta groźba nade mną zawisła :(
ale tak czy siak, z PCO można zajść w ciążę, pod opieką dobrego lekarza
Ewcik też na ten temat ci pewnie cosik napisze
Możesz mi linka do tych wykresów podesłać?
Daria dobrze że się uspokoiło, kiedy masz wizytę?
Misia trzymam kciuki za nowy cykl, za tempkę,owulkę ...dzidzię ;)
Tasha ...odliczanie trwa:-)

Miłego dnia!!!
 
reklama
Witaj Piranha:-) początki zawsze są trudne ale z czasem wszystko się ureguluje. Kaja musi sobie wyrobić pory spania i czuwania a póki co to chyba nie ma co jej stresować zostawianiem płaczącej w łózeczku. Na piersi potwierdzam zbawienna kapysta. Też miałam stan zapalny, gorączkę i guzy w piersiach okropny ból. Najważniejsze to przejść jakoś ten połóg. Kochana trzymaj się z dnia na dzień będzie lepiej. Przytulam.

Ja miałam na szczęscie dzieci które spały i jadły na zmianę, starszego to nawet wybudzałam bo spał ciągle a ja go tak chciałam blisko mieć. Ale ja zniosłabym nawet płacze aby to była w końcu upragniona córka.:-D

Mama i oczywiście za twoją bete &&&&&&
 
Do góry