hej dziewczynki
Marzycielko mocno przytulam, ale nie sądzę, że Ciebie to dotyczy. Ta choroba powoduje bezpłodność, a Ty przecież jesteś mamą! I zostałaś nią dwa razy bez żadnych problemów jak piszesz. W ponad 90% przypadków występują przy niej równiez zaburzenia miesiączkowania (bardzo skąpe, bądź brak) a jak z tym u Ciebie? Mama i Kinga starają się już bardzo długo i też nie znają przyczyny.
Mama ja dalej trzymam kciuki zaciśniete i poproszę o betę. Czy nie byłoby wspaniałe gdybyś to Ty "weszła" na miejsce naszej pojedyńczej już Piranhi?:-)
Misia, a jednak przyszła ta cholerna franca. Szkoda! Ale przynajmniej skończyła się u Ciebie ta niepewność, nowy cykl, nowe nadzieje, my będziemy kibicować.
Truskawko, kopniak przyjęty na mój już niestety niemały tyłek:-) jak tylko skończą się te niemiłosierne upały, wyruszę na łowy!
Czarodziejko cieszę się, że lepiej u Ciebie, pozdrawiam
Nastusia współczuję tych wszystkich przypadłości
Daria jak samopoczucie dzisiaj?
Piranho Kaja prześliczna! Z tą piersią uważaj, bo wiem, że to może być czasmi niebezpieczne. Jak sama nie będziesz potrafiła się wyleczyć nie zwlekaj i leć do lekarza
Martika gratulacje!
Kosmo jak Twój synek? Wybiera się do nas już?
pozdrawiam Was wszystkie, milego dnia!
