reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

monico, a jesteś pewna, że to było 12 godzin po owulacji? No cóż, ta metoda nie daje 100% ale moim zdaniem 90% skuteczności to bardzo dużo i metoda Shettlesa zostaje pod tym względem mocno w tyle (w metodzie Shettlesa tak czy siak działa tylko czynnik pH a nie żywotności plemników żeńskich i męskich, stąd tak mała skuteczność). Tak jak pisałam warto dołączyć dietę i odpowiednią suplementację by jeszcze bardziej zwiększyć skuteczność ...a mężczyzna może wziąć przed staraniami gorącą kąpiel by jeszcze bardziej dopomóc :-D Tak jak wspomniałam należy unikać kobiecego orgazmu, bardzo podnosi on pH i wszystko idzie na marne.

agulek-79, to ta metoda jest dla Ciebie idealna. Fajne jest w tej metodzie, że w ciągu tych kilkunastu godzin łatwiej przypilnować pH. Sylk można bez problemu kupić na eBay, jak ktoś chce to została mi jedna nienaruszona buteleczka, kupiłam dwie sądząc, że z moimi kiepskimi wynikami czekają mnie długie miesiące starań.

kosmopolitan, na in-gender czytałam, że Sylk zastosowany w niewielkiej ilości nie zabija plemników (niektórzy tez pisali, że wręcz pomaga zajść w ciążę), zresztą używa się go tuż przez współżyciem więc coś w tym jest, ja go użyłam 2 i 1 dzień przed owulacją oraz w dniu owulacji i udało się :-)

Beatko, ja czytałam, że tych pasków nie używa się w moczu ale należy je wsunąć wiadomo gdzie :-) i zmierzą pH śluzu ...no ale mogę się mylić, tak przynajmniej pisano na in-gender. Ale mi się błogo zrobiło jak wspomniałaś o swoim przeczuciu, strasznie bym chciała ale cały czas próbuję nie dopuszczać tej myśli do głowy. U mnie niestety namieszać mógł syrop Guajazyl, łykałam go ze względu na brak śluzu płodnego a potem wyczytałam, że niestety może podnosić on pH :-(

Rozumiem nieufność do metody O+12 (w końcu przyjęło się mówić, że w dniu owulacji zawsze wyjdzie chłopak :-), moja siostra bliźniaczka ma synka i córeczkę, córka została poczęta właśnie po owulacji), ja się tyle o niej naczytałam, że uwierzyłam iż tylko tym sposobem zwiększę szansę na córkę, spróbowałam tej metody 2 razy ale niestety nie udało mi się zajść w ciążę, śluz po owulacji robi się bardzo gęsty, pH niskie a więc i spada płodność. Uważam jednak, że odsunięcie się od owulacji + dieta + odpowiednia suplementacja (np. witaminą C) + pilnowanie pH też będą równie skuteczne.
 
Ostatnia edycja:
reklama
[FONT=Arial, Helvetica, sans-serif][/FONT]hej ,
a ja miałam już córeczkę, więc przyszla pora na synka i udało się z pomocą metody, którą cytuję:

Ważna w planowaniu płci dziecka jest także… owulacja. Aby począć córeczkę, do stosunku powinno dojść cztery dni przed owulacją. Skąd takie spekulacje? Płeć dziecka zależy od rodzaju plemnika, który zapłodni komórkę jajową. Wszystkie jajeczka zawierają chromosom X, natomiast plemniki chromosom X lub Y. Jeżeli wyścig do komórki jajowej wygra plemnik z chromosomem X, urodzi się dziewczynka. Gdy zwycięży plemnik z chromosomem Y, na świat przyjdzie chłopiec. Metoda ta zwana jest: celowanie w chłopca – wyczekiwanie na dziewczynę. To właśnie ona – zdaniem lekarzy – jest najskuteczniejsza w wpływaniu na płeć dziecka.

i ja sie pod tym podpisuje. moja kolezanka tez ja sprawdzala z podobnym rezultatem
:-D

wiec zycze wszystkim starajacym sie powodzenia!!1
 
A jak myślicie lepiej brać ten lacibios Femina doustnie, czy globulki 2-3 dni po@? Do tego magnez ze 2 tabletki dziennie, pić wapno łykać kwas foliowy i wit. c i chyba to na tyle. Beatko u ciebie myślę że to niskie ph w dużej mierze pomogło- ty chyba też wszystkiego już wypróbowałaś. Kupię w takim razie te paski i będe kontrolować. Napisz jeszcze proszę , czy to ph miałaś ok.5 cały czas od @ do owulacji, czy musiałaś używać globulek?
 
Cześć dziewczyny!

Pewnie już było wspomniane o tym na forum, że podobno Castagnus w znaczący sposób zwiększa szanse na poczęcie dziewczynki (jakaś dziewczyna prowadziła wywiad z ludźmi z jej otoczenia i wyszło jej, że na 80 kilka przepytanych dziewczyn biorących Castangus tylko 6 urodziło chłopców). Łykałam go miesiąc na moją podwyższoną (po obciążeniu) prolaktynę ale wyjątkowo mi nie służył, miałam potworne bóle głowy i jeszcze potworniejsze pryszcze po nim. Przerzuciłam się na witaminę B6, która naprawdę bardzo mi pomogła i prawdopodobnie dzięki niej udało się zajść w ciążę. Ale fajnie by było gdyby wypowiedziały się tu mamy (bądź przyszłe mamy), które łykały Castagnusa :-) Miłego weekendu wszystkim życzę!
 
WITAM;)

Tak czytam czytam i zgłupiałam:eek:to tak na wstepie :-D

Otóż ja również myśle o 3 baby :tak:i tak sobie wchodze poczytuje jak to z tym planowaniem jest i zatrzymałam się na stronkahc gdzie jak najwięcej przed O dniu serduszkowac i tyle i coś też o tym ph i ok ale teraz już sama nie wiem i boje się planowania:-p:shocked2::rofl2:

Ogólnie planowanko jak już to za rok?

I tak brać magnez sylk wcierać wit.C kwas foliowy (to do zakwaszania?)i teraz odstęp od O hmm chciałam tak nawet 4 dni ogólnie tylko serduszkowac 1 dnia płodnego i tyle...a i przed M weźmie kapiel ciepłą;-)

Czy dobrze rozumiem?czy coś jeszcze?bo i coś z castangusem wyczytałam ale teraz nie wiem do końca jaką pełni role...

Z tą 0 i + 12h strach byłby mega i teraz włąśnie się pogubiłam nie rozumiem:zawstydzona/y:

O+12 czy 5-4 dni przed O...


Bardzo zależy abym zrobiła chociaż w miare wszystko na tą dziewuszkę bo jakby okazał się synek to byn ajmniej byłabym spokojna że starałam się a teraz sama niew iem w jaką stronę działąc :sorry:to byłoby moje 3 baby i juz ostatnie(nawet nie wiem czy aby na pewno bede miałą to 3)i dlatego chciałabym podejść do tego przygotowana...

 
Ja może nie będę się wypowiadać, bo brałam Castagnus kilka mies. i urodziłam synka;)) hehe ale są wyjątki... A wit.B6 też pomaga w ur.dziewczynki? Czyli co należy brać za suplementy??? Będę wdzięczna za odp.;) Bo juz się pogubiłam...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
natusia301, witamina B6 raczej nie ma wpływu niestety (za to magnez jak najbardziej tak), ja ją łykałam gdyż mam wysoką prolaktynę po obciążeniu a witamina B6 jest inhibitorem prolaktyny, pięknie wyregulowała mi cykle i usunęła plamienia przed okresem. Co do suplementów to warto brać witaminę C i kwas foliowy, na in-gender zalecają też pić sok żurawinowy (działa zakwaszająco, niestety go nie piłam, trochę żałuję, że się bardziej nie przyłożyłam do tego całego planowania ale wystraszyłam się, że w ogóle nie będę mogła zajść w ciążę).

patrysia, myślę, że jak w ten sposób się za to zabierzesz to dziewczynka wielce prawdopodobna :-) ja bym dorzuciła jeszcze na kilka miesięcy przed staraniami dietę bogatą w Ca i Mg.
Przeczytałam też, że podobno L-karnityna zwiększa szanse na poczęcie dziewczynki (łykałam ją, mój mąż również ...ale to głównie po to by wspomóc płodność) ale jakoś wątpię by miała na to wpływ.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry