reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Cześć dziewczynki,
Melduje, ze zyjemy, rosniemy, mała lekko mnie kopie a jutro zaczynam juz 20tc...

Kicia80 ja tez stracilam fasolke w 9tc 24.07.09 i po 2@ zaczelismy sie starać i jak widac juz 20tydzień mam na katrku...wyniki h-p nic nie wykazały, reszta badań też.....a co do cytomegalii to mi ciagle wychodzi wynik Igm watpliwy, niedługo ide do poradni chorób zakaźnych bo sam lekarz nie wie jak to interpretować, Igg mi tez urosło od września z 8 na 69 .... ale lekarz mówi, ze w ciazy może byc obnizona odpornosc i stad te moje wyniki, bo lapie wszystkie chorobska po koleii

Aga12 u ciebie juz 13 tc..czy już lekarz podglądał pleć?...ja czekam na 18 lutego na 23tc by potwierdzic dziewczynke heheh,

ale powiem wam, ze jak człowiek straci dzieciatko, to chyba juz mu obojetnieje czy bedzie chł czy dz....ważne by było zdrowe i by było....
 
reklama
Witam dziewczynki....

kicia co to znaczy przechodziłam...:zawstydzona/y: buziaczki :****

pixella kobietko w końcu sie do nas odezwałaś , mówisz ze czekasz na potwierdzenie dziewczynki.... super dwie córy napewno nie zostaniesz sama na starość tylko córeczki bedą cie obskakiwać:tak:;-)
co do mojego usg to mam 13tydz a usg bede miec teraz w środe 4lutego rano na 10;30 i zobaczymy czy dzidzi pokaze co ma miedzy nózkami bo jak bedzie spał to pewnie nic niepodglądniemy.....
zagdladaj do nas czesciej:-)
a co do planowania to może faktycznie lekarze mają racje ze najzdrowsze sa te plemniczki do 72h i moze cos w tym jest że tylko w tych granicach każą współżyć... a ja zawsze na nich nadawałam ze nieznaja sie na rzeczy tylko jak na dziewczynke utrafic dokładnie te koncowe 72h..... masakra:-D:rofl2:

miłego dnia Wam życze

 
WITAM !!!! Udanego dzionka wszystkim życzę!!! Będę co jakiś czas zaglądać bo jestem cały dzień w pracy to na pewno będą chwile nudy.
 
Cześć Dziewczyny, dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy i wsparcie..........dzisiaj już mi lepiej :tak: Anufifi mam nadzieję że Tobie też ;-)
Aguś chyba masz rację co do mnie, bo w poprzednim cyklu jakoś tak czułam że zaciążyłam, i była druga słaba kreseczka na teście ciążowym, ale potem przyszła @ ale dłuuugo i obficie - 7 dni, jak zwykle ja mam 3-4 dni. Więc może coś było, tylko się nie utrzymało...

A ja juz dzisiaj jestem po wizycie u ginka, byliśmy z moim M, i jakoś tak mi sie humor poprawił. Zlecił mojem M badania nasienia, mi hormonki, zapisał znowu luteinę (pytałam o duphaston, ale stwierdził że on bardziej poleca luteinę), mam przyjść na usg narządów rodnych i w ogóle dużo nam potłumaczył i jakoś tak naładował dobrą energią i nadzieją :-)

Ale najbardziej to mi mój M wiare przywraca..:tak: Mój kochany optymista, powtarza mi do znudzenia że będzie dobrze i za którymś razem się uda i mam się nie martwić :-)

A nie dzisiaj zalało..........ale nie @, tylko mlecznym, rzadkim śluzem :szok:. Mój organizm wariuje Dziewczyny :baffled:

Buziaki dla wszystkich i każdej z osobna ;-)
 
witam was dziewczyny,pyszczek bardzo mi przykro,rozumie cie doskonale.ale bedzier dobrze bedziecie miec fasolinki opod serduszkiem.tylko cierpliwosci..ja po 6 cylkach zaszlam.dlatego wiem ze wam tez sie uda..zycze wam dziewczyny milej soboty..mykam na basen z dziecmi..
 
Hej kochane ..mnie tez juz ciut lepiej....w poniedziałek zapisze sie do gina...mnie wczoraj strasznie bolało podbrzusze az tak ciepło sie zrobiło i dzisiaj kłuje mnie am coś wiec pewnie @ się zbliża.....a potem znów to wyliczanie ...bleeee
 
nie przejmuj się zobaczysz wszystko będzie jak sobie zaplanujesz, czasami jest trudno ale trzeba być optymistką.......ja gdyby nie pomoc i dobre słowo czarodziejki dawno bym przepadła................
 
tak ...wiem , gdyby nie Ania Aga Czarodziejka Sylwia i inne dziewczyny chyba dawno bym przepadła....ale tym razem poważnie ...nie wiem czy dam rade następny cykl...

Pamietam co mówiłam ostatnio..po wizycie u gina jak ostrzegał ze bedzie cięzko w ogóle zajść ...potem postanowiłam ze próbuje ostatni raz ...przedwczoraj miałam sytuacje dziwna jak na to wszystko a ja wierze ze nic w zyciu ne dzieje sie bez przyczyny....wylądowałm w takim miejscu ze jak wyszłam to sie poryczłam i powiedziałam...BOże przepraszam , nie chce w zyciu nic więcej prócz zdrowych dzieci niech sie dzieje co ma dziać ....daj zdrowie moim dzieciom....
Ja wiem co mi napiszecie ...ze to za wczesnie ze jestem rozżalona i fakt ale ja ciagle myśle o tym moim mieśniaku i o tym czy ja mam prawo wybrzydzac ....musi minąc troche czasu wiemmmm....
 
Ostatnia edycja:
reklama
jestem jeszcze krótko z wami ale muszzę w końcu opowiedziec swoją historię.........w 2007 roku w sierpniu poroniłam w 9 tygodniu ciąży.....to było straszne przeżycie.............rok 2008 był bardzo cięzki dla mnie bo nie wiedziłam gdzie tkwi przyczyna, wspaniały mój ginekolog badająć mnie powiedział że wszystko w porządku i że powinnam podejść do tego na luzie i kochac się często, stwierdził ze jestem zdrowa i nie ma potrzeby by robić jakieś badania i tylko sie dręczyc i stresowć.w styczniu 2009 miałam przyjśc na wiaytę jak by nic nie zafasolkowało. oczywiście nic nie zafasolkowało więc sprawy wzięłam w swoje rece i poszłam do innego poleconego gina, ten na wstępie kazał zrobić mi wszystkie badania które kosztują nie mało no ale dla sprawy trzeba, dobra zrobiłam , przepisał mi leki brałam duphaston i clostylbegyt, nie miałam jajeczkowania każdy monitoring 50 dych i wizyta 120 i tak dalej w końcu po trzeci m cyklu z clostylbegytem zajajeczkowałam ale dał mi 10 % szans na zafasolkowanie ,,,ok pomyślałam za czwartym cyklem znów jajeczko no icóż czekam .....na wynik czwartego lutego powinnam zgodnie z planem menstrułować o kurdę nie lubię tego słowa....................zobaczymy boję się
 
Do góry