Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[anufifi]

Bisia...przykro mi bardzo ...musiałaś cierpiec bardzo ...ściskam mocno ...uda sie ...mocno trzymam kciuki

 

[Andzia_S]

bisia trzymaj się, ściskam Cię mocno

 

[bisia]

bardzo wam dziękuję będe pisać częściej i dzielić sie z wami info :-)

 

[Sylwia75]

Witam))
Mam chwieczke wiec pisze szybciutko
Anufifi..Kochana.. wiem ze Ci ciezko.. ale pamietaj.. nie jestes tu sama...masz nas... my mamy Ciebie.. i niejedna jeszcze probowac bedzie i sie uda..ale to juz roznie bywa..moze sie udac zaraz..albo i trzeba czasu.. ja to sie juz boje ze od czerwca-do wrzesnia nie zdaze..a jak nie zdaze to juz podziekuje.. zakladam mirene i koniec..bede czekala na wnuki;-)..Wiec Kochana napsize to po raz 172737337 GLOWA DO GORY!!!!!!
Bisia..witaj ..przykro mi.. ale sciskam mocno kciuki by sie udalo;-)
Andzia..rowniez witaj i powodzenia;-)
CZarodziejka daj znac co dostalas:-);-)KC
Dziewczynki.. Caluje wszystkie mocno.. tak zbiorowo bo sie boje jakbym miala wymieniac po kolei to napewno bym kogos zgubila Wiec BUZIACZKI))))
Trzymajcie sie cieplutko.. i trzymam kciuki;-)

 

[ptasiorek]

Hej,
a co tu takie puchy dziewczyny, szalejecie na balach karnawałowych? ;-):-)

SYLWIA, ja też sobie mówię, że jak się nie wyrobię w ciągu roku, to się na dole zaplombuję, bo chcę małą różnicę wieku między dziećmi... 2-3lata...
To wszystko wynika z moich doświadzeń. Sama mam ze starszym bratem 6 letnią różnicę wieku i nie potrafiliśmy się dogadać... 2 światy... zero fajnych relacji...:-( Opiszę to tak... mimo posiadania brata, przez dzieciństwo przeszłam samotna jak jedynaczka... Mój brat na tyle długo był jedynym dzieckiem, że nie ucieszył się z pojawienia się siostry, bardzo to przeżył... :-(Mam często wspominała, jaki miał problem z zaakceptowaniem młodszej siostry.. A ja zawsze marzyłam o rodzeństwie, z którym można się bawić, bo dla brata byłam małolatą, która przeszkadza... Nie chcę tak dla moich dzieci...
Ale jest i Happy End. Dogadaliśmy się już jako dorośli ludzie... i teraz nasze relacje są b.dobre. Potrafimy razem imprezować i wyjeżdzać na wspólne wakacje... zatarła się wreszcie ta różnica wieku.

 

[Czarodziejka]

Czesc Dziewczyny ))
Pusciutko tu ostatnio...wątek nam przymiera czy jak?
Normalnie zaraz Was na dywanik wezwę!!! Po weekendzie wszystkie sie meldują. OBECNOSC OBOWIĄZKOWA!!!!!

Anufifi- zgadza sie ze najwazniejsze zdrwie dzieci..pleć to nasze marzenia, takie troche "widzimisie" ale jesli choc odrobinę szczesciu mozna pomoc to czemu by nie?
Bisia kochanie )))
Bardzo sie ciesze ze jestes..dobrze ze tu piszesz. Dziewczyn ktore mialy podobne doswiadczenia jak Ty jest tu wiele. Kocham cie Rybo i trzymam kciuki )))
Beti gdzie nam zginelas???

Sylwia Ciebie takze bardzo mi brakuje!!! i ja ciebie tez KC )))

Margeritko, Jarzębinko, Kicia, kiki, Pyszczek.....i reszta załogi odewac sie!!!!!
No a ja mialam "intensywny dzien"
O 12:30 egzamin...ale poszlo git wiec jestem Happy )
potem pojechalismy z dzieciakami (moje jedno i dzieci mojej siostry) na stare miasto...dzieciaczki ogladaly szopkę Bozonarodzeniową (najwiekszą w Warszawie) wiem ze to troche po czasie ale 2 lutego szopka ma zniknąc a jest piekna i ruchoma!!! Dzieci patrzyly sie jak zaczarowane ołowki ))) Potem spacer po Krakowskim przemiesciu i ogladanie wielkie choinki.....do tego jeszcze Bosko sypal snieg wiec maluchy mialy Frajde na całego!!!! Potem weszlismy do Pizzy Hut i tam byla troche jazda z dziecmi bo siedziec nie chcialy..ale przyszlo jedzonko.......siedzialy jak trusie robac AM AM
Bylo bardzo fajnie i wesoło ))))
Konsekwencja tego dnia jest moje zmeczenia...na ryjek dzis padam )))
Buziaki robaki

 

[Anka34]

Witajcie dziewczynki.....a ja znów na chwilkę wpadam zopstawić wam pozdrowionka....widzę że Czarodziejka bedzie rozliczać za nieopbecność, więc i ja się przestraszyłamno i jestem.

tak ...wiem , gdyby nie Ania Aga Czarodziejka Sylwia i inne dziewczyny chyba dawno bym przepadła....ale tym razem poważnie ...nie wiem czy dam rade następny cykl...

Pamietam co mówiłam ostatnio..po wizycie u gina jak ostrzegał ze bedzie cięzko w ogóle zajść ...potem postanowiłam ze próbuje ostatni raz ...przedwczoraj miałam sytuacje dziwna jak na to wszystko a ja wierze ze nic w zyciu ne dzieje sie bez przyczyny....wylądowałm w takim miejscu ze jak wyszłam to sie poryczłam i powiedziałam...BOże przepraszam , nie chce w zyciu nic więcej prócz zdrowych dzieci niech sie dzieje co ma dziać ....daj zdrowie moim dzieciom....
Ja wiem co mi napiszecie ...ze to za wczesnie ze jestem rozżalona i fakt ale ja ciagle myśle o tym moim mieśniaku i o tym czy ja mam prawo wybrzydzac ....musi minąc troche czasu wiemmmm....

Co tam nie dasz rady.....spoko że dasz....masz dwóch pieknych synów i teraz czas na królewnę....coby mogli ja bronic Ci dzielni rycerze. A ten wstretny mięśniak jak przeszkadza to go usunąć i potem do dzieła...
A u mnie nic ciekawego mała rośnie jak na drożdżach i upodabnia sie do braci mam nadzieję że tylko wizualnie, bo jak bedzie broic tak jak Marcin to.....Boże miej mnie w swojej opiece...... A tak na dowód to na pierwszym zdjęciu Marcin jak był mały a na drugim Nika w tym samym śpiochu tylko w różowych paputkach ( taka chłopczyca ...hihihi)

 

[Anka34]

A tu jeszcze kilka fotek...bardziej dziewczęcych

 

[KICIA80]

Czesc dziewczyny!!!!!!!

Witaj Kiciu Kochana )))
Ciesze sie bardzo ze tu do nas docierasz
powiadasz kwiecien?no no...ty wiesz co ja chce powiedziec?Tylko ciiiiii

mam nadzieje, ze myslimy o tym samym :-);-)
no i gratki zdanego egzaminu!!

Kicia80 ja tez stracilam fasolke w 9tc 24.07.09 i po 2@ zaczelismy sie starać i jak widac juz 20tydzień mam na katrku...wyniki h-p nic nie wykazały, reszta badań też.....a co do cytomegalii to mi ciagle wychodzi wynik Igm watpliwy, niedługo ide do poradni chorób zakaźnych bo sam lekarz nie wie jak to interpretować, Igg mi tez urosło od września z 8 na 69 .... ale lekarz mówi, ze w ciazy może byc obnizona odpornosc i stad te moje wyniki, bo lapie wszystkie chorobska po koleii

ale powiem wam, ze jak człowiek straci dzieciatko, to chyba juz mu obojetnieje czy bedzie chł czy dz....ważne by było zdrowe i by było....

Pixella no to widze, ze bardzo podobna sytuacje mialysmy...
ciesze sie bardzo ze udalo ci sie zajsc szybko w ciaze i dzidziunia zdrowiutka.
powiedz mi czy kolejna ciaza podratowala troche serducho?? bo u mnie dalej z tym ciezko :-(
masz racje po stracie fasolki plec juz nie ma takiego znaczenia...
tzn dalej bede probowac wcelowac w dziewczynke ale nie mam juz na to cisnienia, przynajmniej narazie...
pozdrawiam
ps: wow juz 20tydz ale zlecialo!

kicia co to znaczy przechodziłam... buziaczki :****

to znaczy ze kiedys chorowalam, teraz naszczescie juz nie.

Anufifi no jak tam nastroje???

Ania dzieciaczki sliczne i faktycznie podobne!
buziaki dla ciebie , zagladaj do nas czesciej!!!

Ptasiorek tez bym chciala mala roznice wieku miedzy dziecmi!!

Wiatam nowe staraczki i zapraszamy do udzielania sie!

Bisia trzymam kciuki!

Pozdrawiam wszystkie cieplutko!!!

 

[Czarodziejka]

Dzień Dobry )))

Zapraszam na poranną kawkę )) Kto sie pisze?
Ale sie dziś super czuję...wyspalam sie i odpoczelam )))
Zmykam zaraz i musze sie ogarnąc,,,poxniej do rodzicow na obiad jedziemy ))

Aniu- masz prześliczne i przekochane dzieciaczki ))
Aniczka rosnie jak na drożdzach!!!! I faktycznie podobna do braciszka!!!Aniu brakuje nam Tu Ciebie!!!!!