reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Gratulacje!! Powiem Ci ze masz duże szanse na córeczkę! Wlasnie bez planowania często się udaje - my nie planowaliśmy :)
Kochana,ja to wręcz unikałam możliwość zajścia w tym miesiącu 🙈🤣 I nie wiem jak to się stało. Chciałam spróbować w tym cyklu. No ale los zdecydował za mnie. Nie nastawiam się,strasznie smakuje mi mięso :) jakieś takie pro-chłopięce mi się to wydaje.
Choć ja tez zawsze się śmiałam,ze wszystkie wpadki wsrod rodziny i znajomych dały w efekcie dziewczynki,a planowani to sami chłopcy
 
reklama
No hej. Byłam u gin w 12+2tc. Na podstawie wyrostka próbowała ocenić ale nie jest to jednoznaczne. Teraz mam wizytę w 15 tyg z kawałkiem więc może czegoś się dowiem. Ale tak się stresuje.
I kogo typował z wyrostka, u mnie dziewczynkę od razu w 12vtygodniu zdecydowanie określił i jak do tej pory już 32 tydzień i dalej się sprawdza 😀🎀
 
Kochana,ja to wręcz unikałam możliwość zajścia w tym miesiącu 🙈🤣 I nie wiem jak to się stało. Chciałam spróbować w tym cyklu. No ale los zdecydował za mnie. Nie nastawiam się,strasznie smakuje mi mięso :) jakieś takie pro-chłopięce mi się to wydaje.
Choć ja tez zawsze się śmiałam,ze wszystkie wpadki wsrod rodziny i znajomych dały w efekcie dziewczynki,a planowani to sami chłopcy
Oj powiem ci ze jedyna ciąża w której mięso zagryzalam miesem to ta z córka 🤫 przy synach odrzuciło mnie totalnie a tym razem byłam całkowicie mięsożerna a to tym bardziej dziwne, ze przed ciąża praktycznie mięsa nie jadłam! Za to warzywa były na nie, jedyne warzywa które jadłam to frytki z ziemniaków 😂 sama siebie nie poznawałam, jakby mi ktoś wgrał inne oprogramowanie!
 
Oj powiem ci ze jedyna ciąża w której mięso zagryzalam miesem to ta z córka 🤫 przy synach odrzuciło mnie totalnie a tym razem byłam całkowicie mięsożerna a to tym bardziej dziwne, ze przed ciąża praktycznie mięsa nie jadłam! Za to warzywa były na nie, jedyne warzywa które jadłam to frytki z ziemniaków 😂 sama siebie nie poznawałam, jakby mi ktoś wgrał inne oprogramowanie!
A to ciekawe… ja przy chłopcach słodkie,a teraz nie mogę
 
Oj powiem ci ze jedyna ciąża w której mięso zagryzalam miesem to ta z córka 🤫 przy synach odrzuciło mnie totalnie a tym razem byłam całkowicie mięsożerna a to tym bardziej dziwne, ze przed ciąża praktycznie mięsa nie jadłam! Za to warzywa były na nie, jedyne warzywa które jadłam to frytki z ziemniaków 😂 sama siebie nie poznawałam, jakby mi ktoś wgrał inne oprogramowanie!

Mnie w ciąży z córką totalnie odrzuciło od mięsa tzn. ja już byłam wtedy wegetarianką (teraz jestem weganką) ale to mięso śmierdziało mi strasznie. Zawsze mi śmierdzi, ale nie aż tak :D
 
Megi!!!❤️ Ale dobrze Cię widziec!
Co u was słychać? Staracie się?
U mnie Emilka ma już prawie 4 miesiące 🙈

Przede wszystkim to gratulacje dla Ciebie :) ciesze się, że Wam się udało i jest wszystko dobrze :)
To prawda, nie było mnie tu 100 lat 😉
My stoimy w miejscu. Mam PCOS i prawdopodobnie endometriozę. Więc.. jest jak jest. Międzyczasie miałam biochemiczną i tyle u mnie. Na pocieszenie kupiliśmy kota 😉
 
reklama
Do góry