reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

U mnie pierwszy syn w dni płodne ale nie wiem czy w sam dzień owulacji bo wtedy nie stosowałam żadnych testów itd.
Drugi syn majstrowany intensywnie od momentu pozytywnego testu do bledziochow a córka ze stosunku w dniu pozytywnego testu owu 🤷🏻‍♀️
Na ile co jest prawdą to nie wiem. Trzymam się tego, ze tak miało być i jesteśmy przeszczęśliwi 🥰
 
reklama
Ja mogę tylko powiedzieć jak robiłam synka numer 2 - bardzo szczegółowo śledziłam swój cykl . Dwa dni przed dodatnim testem oraz dzien po dodatnim , nie wiem który dzien był tym trafionym ale jest synek
No u mnie w tym cyklu kiedy zaszłam w ciąże wszystko się rezregulowall że względu na przeziębienie. Jeszcze w dzień owu rano test był negatywny A po powrocie z pracy po godz 15 już dwie grube krechy, ból jajnika. Celowalam w córkę i dlatego współżycie też te trzy dni przed ale jak spodziewałam się za jakieś pięć dni A wyszło jak wyszło. Ogólnie czasami testy owu już od dwóch dni wychodziły pozytywne A czasem tylko jednego dnia
 
A teraz jakieś sposoby Pani testował?
Zupełnie przypadkowo ale ciąża jest z odstępu 2 dni przed dodatnim testem owulacyjnym. Owulacja wystąpiła o dwa dni wcześniej niż w ostatnich kilku miesiącach. Specjalnie kupiłam testy clearblue fioletowe i te zawsze pokazywały przez ok 3 dni migającą buźkę po czym dopiero występował pik. Tym razem nie było ani dnia z migającą buźką tylko od razu pik. Tak wiec było w tym cyklu tylko jedno podejście i jak widać udane :) widocznie tak miało być :)
 
Myślę, że więź zależy od sytuacji. Psycholożka Agnieszka Stein uważa, że nie da się kochać dwójki czy więcej dzieci tak samo. Zawsze któreś się kocha bardziej z jakiegoś tam powodu, ale mało który rodzic się do tego przyzna. U mnie np. jest tak że moja mama zawsze baaardzo faworyzowała mojego brata, był młodszy i miał dużo problemów zdrowotnych więc musiała mu poświęcać dużo czasu. Nie był też tzw. cygańskim dzieckiem, w przeciwieństwie do mnie. To widać do dzisiaj - gdzie mój brat 28 latek niby mieszkający sam, z partnerką a moja mama co tydzień gotuje mu obiady na kolejny ... Ja nie mogłabym nawet na to liczyć gdyby mi nogę urwało bo przecież ręce mam sprawne :D Tak więc u mnie teoria z lubieniem dziewczynki się nie sprawdza.

Natomiast na tę chwilę w swoim własnym domu ja mam zdecydowanie większą wieź z córką, bo jak wyżej młodsza, chorowita, mamusiowa. Dodatkowo bardzo podobna do mnie czyli kocha błyskotki i laki Barbie. Poza tym ja wiedząc, że mam tak słaby układ z moją mamą robię wszystko by córka była trochę taką moją przyjaciółką :) bo zawsze zazdrościłam tego koleżankom
No to ja dziwny typ Matki jestem, odbiegający od tej zaskakującej teorii bo nie wyobrażam sobie kochać któregoś z Synów mniej lub bardziej. Serio, mocno się skupiłam na tym temacie i nic ;) Całą Trójkę jednakowo :D Mogą bardziej lub mniej wnerwiać ale to też nie osłabia uczuć .. może inaczej jest, gdy dzieci są w podobnym wieku, u mnie spore różnice między chłopakami więc mam zupełnie różne 3 światy. Z każdym z nich, co innego mnie łączy i fakt, że bez słów dogaduję się z nastolatkiem ale na pewno nie wynika to z większej miłości tylko raczej z wieku. Trafił mi się naprawdę ułożony Nastolatek i mogę z Nim pogadać o wszystkim stąd ta super więź ale nie czuję żeby młodsi byli mniej kochani przez to ;)
I o ile Im pewnie bym się nie przyznałala, że któryś jest ten "lepszy" , to w internetach na pewno bym Wam napisała ;) Ale nie, zupełnie nie czuję różnicy i nadal uważam, że byłabym w stanie pokochać jeszcze czwartego Zbója :D
 
No to ja dziwny typ Matki jestem, odbiegający od tej zaskakującej teorii bo nie wyobrażam sobie kochać któregoś z Synów mniej lub bardziej. Serio, mocno się skupiłam na tym temacie i nic ;) Całą Trójkę jednakowo :D Mogą bardziej lub mniej wnerwiać ale to też nie osłabia uczuć .. może inaczej jest, gdy dzieci są w podobnym wieku, u mnie spore różnice między chłopakami więc mam zupełnie różne 3 światy. Z każdym z nich, co innego mnie łączy i fakt, że bez słów dogaduję się z nastolatkiem ale na pewno nie wynika to z większej miłości tylko raczej z wieku. Trafił mi się naprawdę ułożony Nastolatek i mogę z Nim pogadać o wszystkim stąd ta super więź ale nie czuję żeby młodsi byli mniej kochani przez to ;)
I o ile Im pewnie bym się nie przyznałala, że któryś jest ten "lepszy" , to w internetach na pewno bym Wam napisała ;) Ale nie, zupełnie nie czuję różnicy i nadal uważam, że byłabym w stanie pokochać jeszcze czwartego Zbója :D


Właśnie , ja mam dwóch chłopaków i oni są zupełnie różni od siebie. Wkurzają raczej po równo. No, może młodszy trochę bardziej 😁 ale emocjonalnie reaguję na nich tak samo - kocham tak samo. Natomiast oczywiście ta więź i kontakt wyglądają troszkę inaczej ze starszym i młodszym ☺️
 
Hej Dorotko,

nie mozesz sie doczekac przytulania czy owulki:-)
tak sie zastanawiam czy to dobrze tak sie "starac " na dziewczynke - troche sie boje swojego rozczarowania jakby sie okazalo ze to drugi synek... :zawstydzona/y: w sumie najwazniejsze zeby malenstwo bylo zdrowe :tak:
Ja mam dwóch synów i trzecia dzidzia w drodze. Boję się rozczarowania że będzie kolejny synek. Przytulanie bylo na trzy dni i dzien przed owu bo ta mnie wyjatkowo wczesnie zaskoczyła. Rano jeszcze test negatywny a po południu dwie gtube krechy i ból jajnika. Myslisz ze mam jeszcze szanse na corke? Moze jednak te plemnuki sprzed trzrch dni wygraly
 
Mam tak samo. Dwóch synów i marzyłam o córce. Próbowałam wszelkich metod i z dietą i przed owu i najprawdopodobniej trzeci synek. My swoje A natura swoje. Nie da się zaplanować płci. Jest wiele innych czynników które wpływają na jakość nasienia. Myślałam dokładnie jak ty żeby spróbować jeszcze raz żeby nie żałować A teraz sama nie wiem czy dobrze zrobiłam. Na fb na jednym z forum otworzyłam wątek. Okazuje się że Panie mają synów nawet i sprzed 5 dni do owu, a inne córeczki z dnia owu. Więc szanse zawsze masz 50/50. Zdania ginekologów też są podzielone. Jedni uważają że da się zaplanować A inni że nie. Mój gin ma dwie córki i mówi że gdyby to się tak dało miałby syna. Najgorsze jest nastawienie. Byłam pewna córki A teraz czuje ogromny żal ale do samej siebie. Przecież powinnam się z tym liczyć że może być synek.
Ja się nie nastawiam (już raz się nastawiłam i bardzo to przeżyłam). Teraz mam nawet wybrane imię dla potencjalnego trzeciego synka. Chce spróbować z ciekawości. Bardziej myślałam o regulowaniu pH. Jasne,ze może to być jedna wielka loteria,ale coraz więcej na grupie dziewczyn,które przy niskim pH u oboje rzeczywiście maja córkę,nawet po 2-4 synach wcześniej. Potraktuje to jako zabawę. Wydaje mi się,ze i tak trzeci będzie syn ;) Nie martw się,wszystko minie jak maluszek się urodzi i weźmiesz go w ramiona. Zawsze tak jest.
A próbowałaś z niskim pH,czy w ogóle nie mierzylas?
 
Ja mam dwóch synów i trzecia dzidzia w drodze. Boję się rozczarowania że będzie kolejny synek. Przytulanie bylo na trzy dni i dzien przed owu bo ta mnie wyjatkowo wczesnie zaskoczyła. Rano jeszcze test negatywny a po południu dwie gtube krechy i ból jajnika. Myslisz ze mam jeszcze szanse na corke? Moze jednak te plemnuki sprzed trzrch dni wygraly
Już chyba dawno obalona została ta teoria. Moja siostra przy owu w 14dc zaszła z jednego sexu w 10dc. Ma synka. Znam tez osoby,które maja córki z samej owulacji potwierdzonej monitoringiem. Ale życzę Ci różu, bo wiem jak silne jest pragnienie córki po dwóch chłopcach. Kiedy będziesz wiedziała?
 
reklama
Mama ginekolog też napisała fajny artykuł o tych wszystkich teoriach. Ja mam dwóch chłopców i teraz trzecia ciąża, 24 tydzień i potwierdzona wielokrotnie dziewczynka 🎀😊 a w sumie nic nie robiliśmy i wyjątkowo trafiliśmy w owulacje, bardziej niż w poprzedniej ciąży.
A jak poprzedni chłopcy? Ja na przykład wiem,ze obaj w owulacje. Młodszy nawet idealnie po usg w owu
 
Do góry