reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Ja rozumiem :) , napisalam tylko ze, x lat temu bralo sie to na wasnie starania o córkę teraz już wszystko inaczej wyglada :) , dobrze chyba ze ta corka sie trafila bo chyna ciezej zrobic jednak corke , nie wiem sama, [emoji23] Martoosia- kurde szkoda ze nie bylo widac ale dziewczynki lubia wlasnie płatac figle i przeszkadzac hehe, wiec moze dobry znak, ale sie kurcze naczekasz, bedziesz jeszcze analizowac 4 tyg, mam nadzieje zw wtedy sie dowiesz na 100%

Dla mnie czarna magia to „ zrobić ” syna ;) zawsze myślałam, że będę mamą chłopca, a tu taki psikus. Tetaz po urodzeniu córki mam wrażenie, że jestem stworzona tylko do rodzenia dziewczynek, na dodatek w ciąży nie jestem, a wszyscy moi „ serdeczni ” znajomi mówią „ i tak będziesz miała drugą córkę ”, więc mam mieszane uczucia, czy jednak mam szanse, czy raczej nie. Mąż nie bardzo chce rozmawiać na ten temat, po pierwsze w planowanie nie wierzy, a po drugie w córce jest tak zakochany, że chce drugą, nawet ma dla niej imie.
 
reklama
Dziewczynki wszystko jest w porządku. Dzidziuś zdrowy. Niestety płeć nadal pod znakiem zapytania bo przeszkadzała nam pępowina. Ale wydawało mi sie ze nie wystawał tam żaden siurek tak nawiasem mówiąc ;)

Następna wizyta za 4 tygodnie.

Nic lekarz nie zobaczył bo tam nic nie ma ;-) czyli dziewczynka
 
Dla mnie czarna magia to „ zrobić ” syna ;) zawsze myślałam, że będę mamą chłopca, a tu taki psikus. Tetaz po urodzeniu córki mam wrażenie, że jestem stworzona tylko do rodzenia dziewczynek, na dodatek w ciąży nie jestem, a wszyscy moi „ serdeczni ” znajomi mówią „ i tak będziesz miała drugą córkę ”, więc mam mieszane uczucia, czy jednak mam szanse, czy raczej nie. Mąż nie bardzo chce rozmawiać na ten temat, po pierwsze w planowanie nie wierzy, a po drugie w córce jest tak zakochany, że chce drugą, nawet ma dla niej imie.
Po części Cię rozumiem z tą magią. Dla mnie spłodzenie syna to jak szczyt Everest. U mnie na szczęście z Ż to otwarty temat. Do córci do wizyty też mówiliśmy On póki się nie pokazała. Ż w planowanie wierzy i nie wierzy, ale też mówi, że chciałaby synka. Strategia działania leży więc w większości na moich barkach ;) póki co moja sylwestrowa Fajerwerka skończyła dwa miesiące i przesyła pozdrowionka ;)
 

Załączniki

  • _20190301_203008.JPG
    _20190301_203008.JPG
    2,1 MB · Wyświetleń: 110
Ostatnia edycja:
To jakiś znak
Bo.podobno.jak pepowina między nogami to dziewczyna bo chłopakom pepowina tam przeszkadza i zmieniają położenie żeby jej tam nie bylo
Super ze zdrowe&
U nas się nie sprawdziło...jak było główka do góry miał pępowinę między nogami teraz się obrócił a pępowinę dalej tam ma :)
 
Mi nawet lekarz udowadniał, że to rzeczywiście pępowina, bo ja jak debilka juz krzyknęłam - CHŁOPAK! [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] a on do mnie: nie nie, ze spokojem to pępowina - i pokazuje przepływy ze tam są. I serio pod nią nic nie było. Nawet wydawało mi sie ze miałam chwile na widoku te kreseczki na pipcie ale juz chce teraz przestać o tym myślec bo zwariuje.
Dzidzia zdrowa, pomiarami w czasie.
 
Dla mnie czarna magia to „ zrobić ” syna ;) zawsze myślałam, że będę mamą chłopca, a tu taki psikus. Tetaz po urodzeniu córki mam wrażenie, że jestem stworzona tylko do rodzenia dziewczynek, na dodatek w ciąży nie jestem, a wszyscy moi „ serdeczni ” znajomi mówią „ i tak będziesz miała drugą córkę ”, więc mam mieszane uczucia, czy jednak mam szanse, czy raczej nie. Mąż nie bardzo chce rozmawiać na ten temat, po pierwsze w planowanie nie wierzy, a po drugie w córce jest tak zakochany, że chce drugą, nawet ma dla niej imie.
@Megi_Meg juz lubię twojego męża ;) Dla mnie mężczyźni którzy są zakochani w swoich córkach i chcą kolejne po prostu są wielcy. Nie wiem dlaczego nikogo nie chce urazić ale rozczulają mnie mężczyźni z córkami. Jeszcze jak piszesz ze jest zakochany i nie ma parcia na syna a wręcz odwrotnie :) super! Wiem ze chcesz mieć syna i życzę Ci go, ale nastawienie męża jest piękne. Ja tam bym się bardzo cieszyła. Mój M przy pierwszym chciał syna. Potem mówił o córce. W sumie teraz zakochany jest w niej.
@martoosia04 tak czekałam na informacje od Ciebie! Pięknie ze dzidziuś zdrowy i wydaje mi się ze szanse na córkę wzrosły bo jak coś dynda między nogami to nie da się tego przeoczyć :)
 
Najważniejsze, że zdrowy maluch. Miesiąc poczekam i znów spróbujemy podejrzeć maluszka. Pięknie fikał nóżkami, zakrywał buźkę rączkami <3 rozczulający widok. A była na usg ze mną moja mama i prawie się popłakała ze szczęścia na widok malucha.
 
@Megi_Meg juz lubię twojego męża ;) Dla mnie mężczyźni którzy są zakochani w swoich córkach i chcą kolejne po prostu są wielcy. Nie wiem dlaczego nikogo nie chce urazić ale rozczulają mnie mężczyźni z córkami. Jeszcze jak piszesz ze jest zakochany i nie ma parcia na syna a wręcz odwrotnie :) super! Wiem ze chcesz mieć syna i życzę Ci go, ale nastawienie męża jest piękne. Ja tam bym się bardzo cieszyła. Mój M przy pierwszym chciał syna. Potem mówił o córce. W sumie teraz zakochany jest w niej.
@martoosia04 tak czekałam na informacje od Ciebie! Pięknie ze dzidziuś zdrowy i wydaje mi się ze szanse na córkę wzrosły bo jak coś dynda między nogami to nie da się tego przeoczyć :)

Tak jak napisałaś nastawienie męża jest piękne, to fakt, zwłaszcza jak stoi na dziale dziewczynkowym i wybiera spinki do włosów 2 godziny :) Synka zawsze chciałam mieć i mam nadzieje, że go będę miała, będzie dopełnieniem rodziny i moją wisienką na torcie. Jak widze pusty pokój, który sobie czeka, to mnie trafia, że nie moge tego przyspieszyć i czy w końcu będę mogła zaszaleć na dziale dla chłopców. Szaleć, to i tak będę musiała, bo po córce praktycznie nic mi nie zostało - myslałam, że nie będę miała więcej dzieci, a teoria męża, to „ nowe dziecko, nowe wszytko ”. Będę próbowała wstrzelić się w owulacje, dodatkiem będzie odpowiednia dieta, którą będę musiała całkowicie zmienić i przypilnuje pH, a życie pokaże :)
 
Najważniejsze, że zdrowy maluch. Miesiąc poczekam i znów spróbujemy podejrzeć maluszka. Pięknie fikał nóżkami, zakrywał buźkę rączkami <3 rozczulający widok. A była na usg ze mną moja mama i prawie się popłakała ze szczęścia na widok malucha.

Moja córka też miała pępowinę między nogami do 20 tyg, tylko ja doszukiwałam się siusiaka, którego do tej pory nie ma :)
 
reklama
Dziewczynki wszystko jest w porządku. Dzidziuś zdrowy. Niestety płeć nadal pod znakiem zapytania bo przeszkadzała nam pępowina. Ale wydawało mi sie ze nie wystawał tam żaden siurek tak nawiasem mówiąc ;)

Następna wizyta za 4 tygodnie.
Super ze wszystko ok. Ale bawi się z tobą to twoje dziecię:) Trzyma mamusie w szachu;) Ja wiem...po to żebyś do porodu nie wydała majątku na sukienki:D
 
Do góry