Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Anija.82 super! Gratulacje[emoji844][emoji2]
Grabcia123 piękna dzidzia [emoji7]

Każda z was będzie w ciąży, nie smućcie się i bądźcie dobrej myśli : )
6.12 po 8rano w wypadku samochodowym zginął mój kolega, 35lat, osierocil 4miesieczna córkę!, :'"(
To dopiero tragedia, nie mogę przestać o nim myśleć...
Dlatego cieszmy się z tego co mamy! Bo kurcze....
 
reklama
kitqa pisze:
Anija.82 super! Gratulacje[emoji844][emoji2]
Grabcia123 piękna dzidzia [emoji7]

Każda z was będzie w ciąży, nie smućcie się i bądźcie dobrej myśli : )
6.12 po 8rano w wypadku samochodowym zginął mój kolega, 35lat, osierocil 4miesieczna córkę!, :'"(
To dopiero tragedia, nie mogę przestać o nim myśleć...
Dlatego cieszmy się z tego co mamy! Bo kurcze....
Kliknij żeby rozwinąć...

Bardzo mi przykro :(
Zgadzam się, cieszmy się zdrowiem i życiem. A reszta przyjdzie. W końcu przyjdzie.
 
Biedronka0506 pisze:
Dziewczyny byłam wczoraj u gina, tsh spadło na niecałe 1 więc dobrze reaguje na leki. Wczoraj według okresu 4 tyg 4dni a to kropek [emoji7] widać tylko taki mały pęcherzyk po prawejZobacz załącznik 920489
Kliknij żeby rozwinąć...
Część Biedroneczko. Śliczna kropeczka a jakto mówią :"biedroneczki są w kropeczki:D" milo, że jeszcze o mnie pamiętasz :) my dziś się chrzcilismy. Misiek vel kluseczek przespał wszystko. Konczymy trzy miesiące i nosimy rozm.68. Jeszcze chwila i będzie 74. Wyrastamy z gondoli, choć karmimy się cycusiem a nie drożdżami.
 
Czarnakredka i co ja Ci mogę powiedzieć. ..żal rozczarowania w końcu oslabnie. Poczucie niespełnienia, czy tęsknoty raczej nie minie, ale będzie nawiedzalo Cię rzadziej po urodzeniu dziecka. Pamiętaj, że to nie wina chlopca, że jest chlopcem i zasluguje na bycie Twoim księciem tak jak pozostali. Aha, bardzo ważne : to nie dziecko rozczarowuje, co do płci a niespelnione marzenie! Ja jednak uważam, że jest pewien plan na każdego i dlatego Ty rodzisz się dokładnie tą osobą, którą jesteś! To samo rzecz jasna dotyczy naszych dzieci. Jasne, że jest trudno jeśli te nasze marzenia się wciąż nie ziszczają a obok tyle spełnionych rodziców. Wpiszcie sobie w YT adopcja Naomi (po angielsku). Wyskoczy Wam seria filmów o adopcji przez Amerykanów dzieci m.in. z Azji. Ja ogladalam na razie trzy i ryczalam jak bóbr zwłaszcza przy adopcji Naomi (rodzina z trójką synów )jedzie adoptować córeczkę z Chin. Piękna historia z happy endem.
 
Dzień dobry wszystkim :)
gorligorligor - nic dodać, nic ująć. Podczas ciągłych przemyśleń dni i rozmów godzin ciągle powtarza mi się ta oczywista kwestia, że to nie dziecko rozczarowuje, a niespełnione, największe i prawdopodobnie najważniejsze marzenie. Dzieci się kocha bezwarunkowo, marzenia się spełnia lub czeka na ich spełnienie. Każdy wie, że oczekiwanie jest najtrudniejsze. Życzę wszystkim, aby droga przez życie z tym nie mijającym, trudnym poczuciem była zawsze jak najkrótsza, by jak najszybciej każde z nas mogło z czystym sercem stwierdzić MAM WSZYSTKO :) uda się! Wam Mamusie, Wam Staraczki, może i mnie coś skapnie... ;) tygodnia radosnego i mocnej wiary pełnego (po brzegi).
milosc_nauka_marzenia_2056.jpg

DLNF0XrW0AA2ish.jpg
 
Ostatnia edycja:
gorligorligor pisze:
Czarnakredka i co ja Ci mogę powiedzieć. ..żal rozczarowania w końcu oslabnie. Poczucie niespełnienia, czy tęsknoty raczej nie minie, ale będzie nawiedzalo Cię rzadziej po urodzeniu dziecka. Pamiętaj, że to nie wina chlopca, że jest chlopcem i zasluguje na bycie Twoim księciem tak jak pozostali. Aha, bardzo ważne : to nie dziecko rozczarowuje, co do płci a niespelnione marzenie! Ja jednak uważam, że jest pewien plan na każdego i dlatego Ty rodzisz się dokładnie tą osobą, którą jesteś! To samo rzecz jasna dotyczy naszych dzieci. Jasne, że jest trudno jeśli te nasze marzenia się wciąż nie ziszczają a obok tyle spełnionych rodziców. Wpiszcie sobie w YT adopcja Naomi (po angielsku). Wyskoczy Wam seria filmów o adopcji przez Amerykanów dzieci m.in. z Azji. Ja ogladalam na razie trzy i ryczalam jak bóbr zwłaszcza przy adopcji Naomi (rodzina z trójką synów )jedzie adoptować córeczkę z Chin. Piękna historia z happy endem.
Kliknij żeby rozwinąć...
Cieszę się że wszystko u Was super [emoji8] często brakuje Twoich wpisów pełnych spokoju [emoji6]
 
reklama
Do góry