Cześć kochane dziewczynki!
Jestem, laparoskopia się odbyła, choć do końca nie było pewne czy uda się mnie zaintubować, nawet anestezjolog przed podaniem narkozy powiedział, że nie ma pewności czy się uda. Ale udało się, tym razem miałam jednak kłopoty po podaniu narkozy, ale jakoś przeżyłam, widać, zawsze coś musi u mnie się dziać.
We wtorek o 9 rano zabrali mnie na stół i po skończonej laparo zawieźli na blok pooperacyjny, gdzie byłam całkowicie odcięta od świata zewnętrzenego, pielęgniarka do 17.30 nie pozwoliła mi nawet zaiwadomić męża że laparo się odbyła. Potem łaskawie mi telefon przyniosła, ale miałam tylko króciutko rozmawiać, i tak do 7 rana byłam na tym bloku opercyjnym, a potem przewieźli mnie na oddział i wypisali koło 15 do domu. Z tego co wiem, to usunęli mi jakieś zrosty, ale nie wiem gdzie one były, i podobno po wycięciu od razu zastosowali żel antyzrostowy, który sobie oddzielnie kupiłam, bagatela 650zł, ale nie załuję, bo ginka powiedziała, że bardzo dobrze że był. I tu piszę do Ciebie Krystianmartin, jakbys decydowała się na laparo, to pomyśl o tym żelu, myslę, że warto, bo laparo też niesie ze sobą ryzyko zrostów, jak i wszystkie ingerencje w nasze ciało. Podobno usuneli mi też jakieś torbielki na prawym jajniku, a jajowody okazały się drożne. Ginka powiedziała, że mamy teraz intensywnie się starać, bo jajowody są poszerzone przez kontrast.
Teraz pozostaje mi czekać na @ i do dzieła, jakieś od wczoraj mam lekkie krawawienie, ale to pewno po tym laparo.
Próbowałam Was doczytać, ale nie jestem na razie w stanie tego ogarnąc co napisałyście, bo kiepsko jeszcze się czuję, brzuch mam wielki jakbym już w ciązy w szóstym miesiącu była, a i te szwy pobolewają i ogólnie rozbita jeszcze jestem po tym wszystkim, ale przeleciałam ileś tych stron i chciałbym Wam mocno podziekowac za wsparcie i kciuki zwłaszcza
Piranha, Ewelin, ELmo, Krystianmartin
Jeszcze tylko do
Ewelin- cieszę się Twoim szczęściem, naprawdę
A
ELmo kochana, mam nadzieję, że jutro w końcu usłyszysz że to synuś, bardzo chcę aby tak było.
Pozdrawiam Was wszsytkie bardzo gorąco , przepraszam , że nie odniosę się do reszty dziewczyn, ale muszę się położyć, pa, buźka