Elmo, ja wiele lat mieszkałam w kamienicy dokładnie na przeciwko ratusza i niestety pełno w mojej okolicy było ludzi tego pokroju jak opisujesz, do dziś pamiętam jak bałam się jako dziecko iść do domu przez klatkę schodową bo w poprzek (w kałuży nie powiem czego) leżał "pijaczyna". Na szczęście w 1996 r. wyprowadziliśmy się ale rok później w nowym domu mieliśmy 2 metry wody na parterze. Ja też nie przepadam za opalaniem się ale lato i ciepełko uwielbiam, nie lubię zimy w przeciwieństwie do mojego M :-)
mamakaja, już chyba wolę kunę :-) bo nietoperzy to chyba ciężko się pozbyć, oglądałam kiedyś taki filmik
Bat Infestation Under Tile Roof- Roofing Miami, FL- Istueta Roofing - YouTube i byłam w szoku ile nietoperzy może zamieszkać pod dachówkami. Ogólnie lubię te zwierzaki ale niech jednak trzymają się z dala od mojego domu :-)
Lukaa, całkiem możliwe, że to po badaniu drożności. Będziemy tu mocno wszystkie kciuki zaciskać by wyniki były idealne. Na pewno jeszcze w tym roku wkleisz nam tu piękne zdjęcie jeszcze piękniejszego plusika na teście ciążowym, do tego czasu żołnierzyki Twojego M jeszcze bardziej się wzmocnią.
mamawczesniaka, test wyszedł pozytywny tak szybko gdyż zarodek bardzo szybko się zagnieździł (prawdopodobnie w okolicy 5-6 dpo sądząc po wykresie a to naprawdę bardzo wcześnie, zazwyczaj zagnieżdża się później w okolicy 7-10 dpo). Skoro masz tak krótką FL to dzidziuś miał wyjątkowe szczęście, gdyby komórka jajowa dotarła do macicy później a zarodek zaczął się zagnieżdżać w okolicy 10-11 dpo to mógłby nie zdążyć, stąd tak ważne jest by faza lutealna trwała minimum 12 dni. Gdy brałam B-100 (które to obniża prolaktynę i podnosi poziom progesteronu) to moja FL trwała 14 dni, gdy już nie biorę (a mam lekką prolaktynemię czynnościową) to skróciła się do 12 dni.
Oczy niebieskie, jeszcze trochę i nareszcie rozpocznie się piękny drugi trymestr, pamiętam jak ja na forum narzekałam, że już nie daję rady z mdłościami i samopoczuciem a dziewczyny dzielnie mnie wpierały :-)
klaudia, podobno obojętnie gdzie się mierzy, ważne by stale w jednym miejscu. Temperatura pod językiem jest zawsze wyższa jak pod pachą a temperatura wieczorna wyższa jak poranna.
Kasiu, pojęcia nie masz jak cieszę się, że tu zajrzałaś! :-*
Dorcia, hehehe, dziękuję :-* W lutym pewnie będę mieć więcej czasu dla siebie więc będę Ci aktywniej kibicować i wspierać kciukami.
Matik, ładny wykres
, trzymam kciuki!