Elenko oj Bidulek ten Twój mały smyk!Ale jak śliwa wyszła to dobrze
Taki mam wykres tylko przez to ze syn mi sie budzi w nocy to ja poznej nie spie dlatego dzisiaj z godziny 4 wpisałam i było 36.38 a o 6 rano ale po godzinie snu było 36.45
Magic to super wiesci
Wiesz co powinno się mierzyć o tej samej godzinie. Mniej niz pół godziny różnicy nie ma znaczenia.
Mozesz zrobic korekte temperatury.
"Taką korektę można przeprowadzić jedynie w godzinach 4.00- 11.00. można korektować temperaturę w taki sposób, że
- odejmuje się 1 kreskę na godzinę (0,1 st. C/h) albo półkreski co 1/2 h (0,05 st. C/pół h) jeśli temperatura była mierzona później niż zwykle
- dodaje się 1 kreskę na godzinę (0,1 st. C/h) albo półkreski co 1/2 h (0,05 st. C/pół h) jeśli temperatura była mierzona wcześniej niż zwykle
Czyli jeśli codziennie mierzysz temperaturę o 8.00
A)zmierzyłaś o 7.00 i wyszło ci 36,7 to możesz wpisać +0,1 czyli 36,8
B)zmierzyłaś o 9.00 i wyszło ci 36,7 to możesz wpisać -0,1 czyli 36,6
C)zmierzyałaś o 7.30 i wyszło ci 36,7 to możesz wpisać +0,05 czyli 36,75
D)zmierzyałaś o 8.30 i wyszło ci 36,7 to możesz wpisać -0,05 czyli 36,65 "
Aczkolwiek możesz wpisywać że mierzona o innej godzinie to Ovufirend zanzacza ją w kółeczko i chyba nie bierze pod uwagę.
Temperatura podnosi się tuż po owulacji o kilka kresek i aż do miesiączki pozostaje na podwyższonym poziomie. Taki minimalny skok to 0,2 stopnia. Ale potem powinna już nie spadać, a utrzymywać się na wyzszym poziomie albo rosnąć.
Czasem temp pomału rośnie schodkowo, a czasem rośnie odrazu i jest jeden duzy skok
Pokaze Ci mi jak temp rosła przez kilka dni z 36,35 (15dc) na 36,90 (19dc).