reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Anufifi dziekuje :)
Airfix w tym miesiacu zrobiłam przewe bo moj testosteron był już na tak wysokim poziomie, ze ciagle mi zimo (opryszczka) na ustach wychodziło, jedno sie goiło to drugie sie wykluwało I tak cały czas, teraz od @ nie biore nic po za kwasem foliowym I na razie nic nowego sie nie wykluło... po @ znowu wprowadze supelementy, one nie sa dla mnie jakos dokuczliwe, nie mam zadnych dolegliwosci z nimi zwiazanych po za tym zimnem ;)
 
reklama
Hejka! :happy2:

Ale mnie przez ostatnie dni ściorało - jakaś grypa jelitowo-żołądkowa :-( biegunka, wymioty, ból całego ciała i temperatura ponad 39 stopni :sad:
Na szczęście dziś już jest dobrze - mam nadzieję, że już nie wróci :rofl:


Magic
- dziękuję za informację o tym inofolic :-)


Justi - co do mdłości i wymiotów, to chyba nie ma reguły - ja w ciąży z synkiem wymiotowałam cały pierwszy trymestr. Z obserwacji moich koleżanek wynika, że wymioty i mdłości absolutnie nie są powiązane z płcią dzidziusia, więc spokojnie :tak:


Aljul - zdrówka dla synka i dla Ciebie! trzymam kciuki za Twoje wiosenne staranka :tak:


Małe liski
- będzie dobrze kochana! Jestem przekonana, że terapia pomoże synusiowi :happy2: trzymam mega mocno kciuki za poniedziałek &&&&&

Losiczka - mega gratulację!!! super, że udało Ci się spełnić marzenie :-) a Amelka przesłodka :-D


Anufifi
- dobrze, że trafiliście na jakiegoś normalnego lekarza, któremu faktycznie zależało na postawieniu diagnozy. Dużo przecierpiał Twój synek, ale teraz już będzie z górki ... :happy2: zdrówka życzę! powodzenia w różowych staraniach &&&&

Lewka - witaj i powodzenia! :tak:

Piranha - dziękuję za odpowiedź :tak: ale Ty masz piękne te kociaki - takie futrzaste kuleczki ... super! Udanego weekendu u teściów! :happy:

Airfix - mi się też bardziej podobają te pierwsze oprawki :happy2: Muszę się pochwalić, że u mnie skończyli już całą robotę (tj. stan surowy z dachem). W poniedziałek ostatecznie rozliczę się z wykonawcą i w zasadzie to tyle - czekam na kolejny etap, tj. wstawianie okien i już muszę zacząć szukać wykonawców do instalacji, tynków itp. - to podobno jest dopiero jazda ;-)

Maran - jestem przekonana, że i z trójką dzieciaczków wspaniale sobie dasz radę. To chyba taki wiek - mój syn też ma 5 lat i normalnie niekiedy tak mi działa na nerwy, że nie potrafię wytrzymać :wściekła/y: a ma momenty, że jest naprawdę grzeczny :happy2: mam nadzieję, że z tego łobuziarstwa wyrośnie :rofl2: i tak pewnie będzie z Twoją córcią. A za trzeciego bobaska nieustająco trzymam &&&&


Iweet
- bardzo dobre podejście kochana! Oby się udało! Trzymam mocno kciuki za dwie kreski &&&&

Matik - ale zafundowałaś ładne mieszkanko swojej Maleńkiej :-D

Justi - odpoczywaj kochana, a nie zamartwiaj się na zapas ;-) oby synuś nie przywlókł nic z przedszkola! A Ty może zrób te badania - lepiej wiedzieć na czym się stoi. trzymam kciuki &&&


Udanego weekendu!!!
 
Ostatnia edycja:
maran-atha Ja na rózge też poluje :rofl2: jak będzie to kupie mu na pewno i podłoże ale juz pod choinkę.... Powiem Ci że ja mam czasem takie mysli jak Ty- że ja z jednym nie daje rady nerwowo i dlatego nie mam drugiego, że gdzieś u góry mam zapisane że jak ogarne to jedno to dostane drugie ;-)....moje dziecko jest strasznie absorbujące od urodzenia:/ od urodzenia dawał tak popalić że na rzęsach chodziliśmy a i były rozne diagnozy nawet adhd, teraz troche spokorniał, ale daje dalej popalić, własnie na tapecie są głupie zachowania, złośliwość do granic mojej wytrzymałości, żądanie tysięcy zabawek bo nie ma akurat najnowszej zabawki z reklamy itd - mysle że potrzebuje jednak rodzenstwa żeby się naprostował tak całkiem. U Ciebie jest to lepsze że masz dwójkę i nie są jedynakami :) maran-atha A dalej łykasz suplementy chłopczykowe ?
Ja mam podobnie. Początki z moją małą Złośnicą były tak przerąbane,że jak teraz to sobie przypomnę, to odechciewa mi się wszystkiego. Teraz jest trochę lepiej ale i tak wciąż daleko do słowa "dobrze"... Mała bez przerwy czegoś chce, cały dzień na pełnych obrotach przy niej. I nieraz zastanawiam się czy na pewno chcę się pakować w następne...bo jeśli trafi się drugi taki egzemplarz to na bank nie wyrobię. Ale serce nie sługa ;-) poza tym cała sytuacja ma plusy i minusy. To,że będzie ciężko, wiadomo i nie ma się co oszukiwać... Więcej jednak znajduję plusów. Dlatego mimo wszystko decyduję się na ten projekt ;-)
 
Airfix - a co do cyklu....to dziwny. A co jeden to dziwniejszy. Trochę się obawiam,że po ciąży jeszcze nie unormowało się u mnie wszystko...więc ciężko coś zaplanować. Może rzeczywiście nie ma u mnie owulacji jeszcze :-(
 
Airfix nie, nie pracuje ale prowadzę internetowo :)

Skończyłam w trakcie ciaży właśnie kursy fryzjerskie i chciałam zacząć pracować ni ale okazało sie ze ciaza to plany na bok :)
Jeżeli miałaś postrzępione końcówki to poprostu źle Ci fryzjer wycieniował

Dziekuje za pochwały

Małe liski to teraz robisz połówkowe juz ? Mi kazali pomiędzy 20 a 21 tyg
 
Katriina Biedulko , toś się umordowała...chyba nie ma gorszej rzeczy niż jelitówka z wymiotami i jeszcze gorączka.Ty mnie nawet nie strasz że jeszcze lepsze jazdy są z instalacjami i tynkami ;) Ja uważam że gorzej juz byc nie może...codzień narzekanie jest u mnie - Kto to projektował?? Czemu ten dach taki stromy? Czemu to takie wielkie? przegiecie z tym dachem ! Kto to takie dachy robi.... Ja juz nie moge słuchać tego. Od poczatku jest narzekanie i wszystko źle. Własnie wróciliśmy z mężem bo pustaki im wnosiliśmy na górę, bo szanowni panowie wolą zamówić nową palete pustaków żeby im HDS do góry wystawił niż nosić z dołu to co jest. Ręce opadają.


Matik Ja już nikomu nie ufam tu z fryzjerów, ciągle proszę - tylko nie degażówki, tylko nie cieniowanie, podciąć 1cm..a wychodzę z włosami o 10cm krótszymi , wygryzionymi jak sowa . Wiec protestuje juz ze 2,5 roku :) i nie chodze nigdzie, ale pasowałoby chyba włosy wreszcie zafarbować
 
Airfix degradowało sa sobre , bardO dobre ale trzeba to robić w odpowiedni sposób :) ja zawsze mam i nie mam szopy ani strzepiących końcówek
Życzę powodzenia w znalezieniu dobrego fryzjera
Ja dzieki temu ze szkolenia mam tu w Hiszpani widzę ogromna różnice w tym czego uczą w szkołach w Polsce fryzjerów wiec to też nie ich wina :)
Ale wiadomo szkolenia zawsze sa
 
airfix ja mialam z corka teraz jest nawet dobrze :) syn za to teraz daje nam tak popalic chyba bunt dwulatka ;/ kladzie sie na podlodze ulicy wszedzie masakra;/ do tego mam sasiadke co co chwile ma pretensje ze on placze albo krzyczy ;/ grozi nam ze to zglosci i w ogole;/ a co ja mam zrobic jak on sie drze bo np chce isc inna droga;/ w ogole katastrofa byle drobiazg i zaraz rzut na podloge i ryk a sasiadka zaraz do mnie ze to nie normalne i w ogole brak slow ;/
 
reklama
daria Nie zazdroszcze takiej sąsiadki :/ Mój tez takie akcje urządzał, ludzie się oglądali za mną jak za matką wyrodną..im wiecej się prosiło żeby wstał, nie krzyczał tym efekt był gorszy...wiec przeszłam na inny sposób, jak sie rzucił na podłogę w sklepie, czy na ulicy to zostawiałam go i odchodziłam....zerkałam tylko co chwile czy wstal albo czy idzie...kiedys szedł alejka w parku jak wracalismy z przedszkola i nagle zaczał swoje widzi mi sie odstawiać- zszedł z alejki w bok w samo błoto i wrzeszczał że on chce isc alejka! No przeciez ani ja go nie wstawiałam tam, ani nie kazałam tam isc, sam wlazł i wrzeszczał że sie wyjsc nie da- powiedziałam że ma w tej chwili wyjsc i nie wrzeszczec bo to jego wymysł...nie poskutkowało...odeszłam , szłam w strone domu....50m uszłam a ten dalej tam stał i wrzeszczał az w koncu sie zebrał i przybiegł..od tamtej pory spokoj...ja wiedzialam ze nawet jak ujde duzy kawałek to nic mu sie tam nie stanie, bo ani aut, ani niczego.
 
Do góry