Hejka! Ja tak na szybko bo zaraz wyjeżdżam i wracam wieczorkiem, jutro rano zaś jedziemy na weekend do teściów/dziadków, będę za wami tęsknić :-)
anufifi, jeśli problem leżałby po stronie niedoboru witaminy D3 to jak najbardziej można pomóc suplementując ją
Ale o dziwo ja mam koszmarny niedobór D3 a wapń miałam w górnej granicy normy więc nie zawsze to sprawę komplikuje, ponadto D3 podnosi poziom testosteronu więc wszystko jest jeszcze bardziej skomplikowane ;-)
iweet, no to Ciebie owulka nieźle zaskoczyła :-) Ja żałuje, że dopiero tak późno rozszyfrowałam swój organizm ale akurat mój organizm daje bardzo wyraźne sygnały - bez robienia testów wiedziałam, że we wtorek był pik E2, w środę pik LH (u mnie jest to zwykle drugi dzień występowania EWCM) a wczoraj owulka - nawet znałam godzinę owulacji bo w pewnym momencie "rozlał" mi się ból w podbrzuszu i trwał przez kilka godzin, u mnie jest to charakterystyczny ból niewystępujący w żadnym innym dniu cyklu, jest odczuwalny zwłaszcza przy chodzeniu a najbardziej przy siadaniu i wstawaniu. Trzymam mocno kciuki!
Matik, śliczny pałac małej księżniczki :-)
Daria, jak będziesz znać więcej szczegółów to daj znać - czy to chodzi o złej jakości komórki rozwijające się w pęcherzyku? No i skąd to wiedzą, pobierali jej komórki? Jeśli jakość jest zła (często jest tak przy niskim poziomie AMH, które koreluje zazwyczaj z niską liczbą pęcherzyków antralnych) to jest to spory problem, są jednak suplementy, które mogą w jakimś stopniu wpłynąć na jakość komórek, również podobno stymulacja gonadotropinami może ta jakość troszkę poprawić.
lenkaa, za to będziesz mieć spokojne święta bo taka niewiedza i związane z nią napięcie na pewno spokoju nie zapewnia ;-), będę z całych sił trzymać kciuki! Kształt brzucha nie ma znaczenia, ja w obu ciążach miałam sterczącą tylko w przód piłeczkę, z tyłu nie było widać, że jestem w ciąży ;-)
małe liski, będę z całych sił trzymać kciuki w poniedziałek. Jak znajdziesz chwilkę i ochotę to napisz proszę na PW jakie zachowania synka wydawały ci się "inne", martwię się wciąż o Krzysia.
Justi, skoro przechodziłaś ospę to masz zapewne odpowiednie przeciwciała we krwi i jesteś odporna na powtórne zakażenie, dla własnego spokoju możesz sobie sprawdzić obecność przeciwciał anty-VZV. Hehehe, ja też się boję, że wiosną moje dywany zrobią się biało-sealowe