Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[małe liski]

Annette czekamy na dobre wiadomości
Macy są są motylki
...wczoraj jedząc ulubione spaghetti ledwo zdążyłam dobiec do łazienki ) tak więc bety dziś nie sprawdzałam
Vivienka jak samopoczucie? wczoraj zerkałam z ciekawości jeszcze raz na zdjęcia dzieciaczków z usg na in-gender i tak jak dziewczyny piszą - główka, czoło wygląda bardzo chłopczykowo. Jak córcia się ma? za chwile roczek

 

[macy]

Male liski, ale fajnie, że masz nudności. Jutro będzie pięknie pikało serduszko. Jestem pewna.
Ania, ja mam usg w sobotę dopiero.
Iweet, pewnie w sobotę niczego wiedzieć nie będę. Nawet się nie nastawiam. To 11+6 więc wcześnie jak na określenie płci. Pewnie za jakiś miesiąc będę miała kolejną wizytę i wtedy będzie coś więcej wiadomo. Ja jestem spokojna - jest mi wszystko jedno. I tak naprawdę i szczerze. Tylko chcę małe i zdrowe. ;-)

 

[aljul]

Witajcie,
Annette będzie dobrze, &&&& mocno zaciśnięte za dzisiejszą wizytę
Małe liski wszystkie znaki na niebie wskazują na to że to jednak Agniesia a nie Piotruś;-)
Czekam na wszystkie wytyczne od Ciebie co do planowania córci - wszystko krok po kroku
Co do bolących (.)(.) to w pierwszej ciąży bolały przed zbliżającą się @ i tak zostało na kilka m-cy, przy drugiej podobnie tyle że brzucha jeszcze nie było widać a (.)(.) były dość duże i bolące i każdy to zauważał i mi o tym mówił;-)
Vivienko ja nie znam się na nubach, ale czuję że to synek

Nuuusiu ja tez poproszę o namiary do Pani od na firanek
Wiesz chyba upadłam na głowę ....bo właśnie wpłaciłam zaliczkę na kotka - do odbioru po 9IX

Macy fajne podejście
Moja teściowa cały czas powtarza że co to za różnica czy syn czy córka ale niestety jej zachowanie mówi co innego - jej córka ma córkę i już od małego wnusia była najważniejsza i całymi dniami i nocami u niej siedziała, nasi chłopcy niby też, ale sama z własnej woli nie odwiedzi ich (powodem do odwiedzin są jedynie ich urodziny), jak już trzeba chwilkę posiedzieć to wysyła do nas teścia. My raz na jakiś czas jej ich podrzucimy (raz na 1 -2 m-ce) i niby z nimi posiedzi ale zarzeka się że następnym razem to niech ktoś inny z nimi siedzi - dzieci to niestety czują - wnuczka ma już 14 lat i cały czas na pożegnanie i powitanie się z nią całuję a moi chłopcy jakoś tak niechętnie to robią - ale jak teściowa robi tak ma. Jak coś ugotuje to do córki leci w poskokach a do nas to zawsze jej nie po drodze
Jak się dowiedziała że chcemy kupić kota to od razu krzyczy że nie będzie z nim siedzieć, a my się tylko po sobie popatrzeliśmy i wybuchliśmy śmiechem a mąż mówi "a czy ktoś mamusię o to prosi", głupio jej się zrobiło i już nic nie miała do powiedzenia w tym temacie
...kiedyś to wszystko mocno przeżywałam a teraz po prostu ograniczyliśmy do minimum kontakty i tak mnie to już nie rusza ale błagam niech już nie mówi że syn i córka to jedno i to samo

Zakręciu przepięknie wyglądasz w ciąży, bardzo Ci ten stan służy, masz fajny zgrabny brzuszek i chyba żadnych kg nie będziesz miała do zgubienia po porodzie

Piranhiu cały czas czekam na dobre wieści

matik fajnie że wszystko z dzidzią w porządku - niech zdrowo rośnie

Jeśli o kimś zapomniałam to najmocniej przepraszam
Miłego dnia wszystkim życzę

 

[macy]

Anette, Ty pisz, co zwariuję! Ile można zaglądać.
Aljul, może dla niej córka jest ważniejsza? Bo nie wiem, co o tym myśleć. Ja mam syna i córkę. Teraz mam dużo stresów, biegania, więc martwię się, czy wszystko w porządku. Dlatego płeć jest dla mnie mało ważna. A na złość teściowej jestem w stanie zrobić dużo.

 

[aljul]

Macy ja chciałabym teściom pokazać że my też możemy mieć córkę, a z drugiej strony jeśli się nie uda to będzie mi cały czas powtarzała że ona o tym wiedziała że my samych synów będziemy mieli

 

[macy]

Teściowe są takie kochane. Moja jak się dowiedziała, powiedziała od razu - to teraz będzie syn. Jakby to było najważniejsze. Jak byłam w 6!!! tygodniu pytała, czy znamy płeć. Co tydzień pyta - jakbym miała to na czole napisane. Dlatego będę chyba do porodu udawać, że nadal nie wiem. ;-)

 

[maran-atha]

No a u mnie jak byłam w ciazy I tesciowa wiedziala, ze synka chcemy miec. to przed USG połówkowym bo na połówkowym poznałam płeć mowiła, ze bedzie dziewczynka, że dziewczynki sa fajniejsze itp. no I wyszło na jej - była Ala za drugim razem też mówila, że dziewczynka I tez jest Maja a ostatnio jej córka tez dziewczynke urodzila, no I ja jak juz Maje urodziłam to mówie, że jakbym wiedziała, ze chłopca poczne to mogłabym byc od razu znowu w ciązy... to tak sie na mnie popatrzyła... a jak Goska w ciazy był (mojego M siostra) to ona do nas wyskoczyla z tekstem, tylko sie na Goske nie zapatrzcie bo kolejne dziecko bedzie a mój M do niej wówczas powiedział, a to Ciebie chyba nie powinno obchodzić... niby w zartach te gadki, ale wiadomo podtekst był...

Anette co tam u Ciebie daj znac jak po wizycie

 

[aljul]

maran , macy no właśnie o co im chodzi z tymi gadkami - ja nie mogę tego pojąć - przecież już swoje 5 min w życiu mieli a to są nasze dzieci a ich wnuki - ilekroć widzę dzieci spacerujące z dziadkami i bawiące się z nimi to mi się łza w oku kręci bo u nas z 4 "dziadków" najbardziej fajna pod tym względem jest moja mama ale ona w tej chwili jest za granicą i pewnie szybko nie wróci, a moi chłopcy mają dziadków raz w tygodniu....przykre to jest
maran według mnie u Ciebie będzie chłopczyk - zobaczysz

 

[macy]

Aljul, ja się cieszę, że dzieci mają dziadków tak daleko. Dziadek jak dziadek, bo jest fajny i nieszkodliwy, ale z babcią gorzej. Moja mama też jest daleko - zresztą, w moim przypadku kto nie jest. ;-)
Maran, u nas tekst po urodzeniu młodej był z okazji świąt Bożego Narodzenia - dzieci Wam więcej nie życzymy, bo już mamy dosć wnuków.

 

[aljul]

macy to teksty ma fajne nie ma co - mogłaby tak jak moja czasami ugryźć się w język - w końcu nie bez powodu mówią że "mowa jest srebrem, a milczenie złotem"