male liski U mnie Castagnus się spisuje super
Widać po wykresach nawet, z castagnusem I faza temp. wysokie czyli niski estradiol ( dziewczynkowo ), a w II fazie temperaturki też wysoko czyli progesteron wysoki
Więc ja go będę chwalić zawsze i wszędzie. Prawdopodobnie u mnie Castagnus obniżył PH, brałam go najpierw 3 miesiace tylko do owulacji, potem odstawiałam..a tak się nie robi..ale kolejne cykle już całe 30dni brałam, efekty są na pewno
U mnie wyregulował cykl i dzien owulacji wypada w 18dc +/- 1 dzień, zazwyczaj jednak 18dc. Od połowy tamtego cyklu znów wróciłam do niego, bo jednak wole mieć pewność co do dnia wystąpienia owulacji , a bez tego to u mnie loteria.
A co u mnie? Juz nie mogę się doczekać następnego cyklu tego staraniowego
Na razie trochę cierpie na bóle przedowulacyjne po tej Femarze, te dwa pecherzyki dają się nie źle we znaki. Martwi mnie tylko jedno że w cyklu staraniowym USG mi źle wypadnie..bo mam wybór albo w 9dc ( moze byc za wcześnie i nic nie bedzie widac, tak jak w tym cyklu w 12dc słabo było widać), albo w 16dc..a to już za późno bo już będą starania zaczęte, a jak sie tych pecherzyków ze 3 zrobi??? Matkoo. Szukam prywatnie usg zeby gdzies isc, ale jak na złość nic nie ma, wszedzie przyjmują w poniedzialki, wtorki...to tyle samo co ja pujde na te wtorkowe wizyty w 9dc czy 16dc za darmo, a dzien wcześniej to mnie już nie urządza. Albo się zdam na przeczucie...bo w tym miesiacu trafiłam że na obu jajnikach są pecherzyki, a pujde w ten 16dc i najwyżej jak będą ładne to każe dać zastrzyk.
Nuuusia Gdzie się podziewasz?? Powiem Ci że mam dość tego kota
( moja kotka była superowa, przytulak taki, lgneła do człowieka, a to takie dumne jak paw chodzi, i jak coś nie zrobisz tak jak on chce to robi na złość ). Rozumiesz że jak poszłam na plac zabaw to mi w dwóch miejscach potargał mój skórzany narożnik! a dziś od 2:30 w nocy robi na złość...jak go gonie od narożnika to ten czeka aż głowe do poduszki przytule i dawaj z pazurami na narożnik i ucieka w sekundzie..podziurawił i potargał mi cały bok narożnika dziś .... Nosz qwa mać... Ja mam go dość. Przeciez to nie kosztowało 10zł. On jest taki zmanierowany właśnie..tak go rozpuścili...bo jak on wstaje to wszyscy maja obowiazek wstać o 3 nad ranem, albo 4 -tej.( i to mialam powiedziane, ze mam wstawac jak on chce i go obsłuzyc, pobawic sie z nim i dopiero spac moge isc ) ... no szkoda. Budzi w nocy najpierw nas, potem dziecko, a na koncu ciotke, miałczy w niebogłosy i skrobie się w drzwi, w szafy..Tragedia. Ciotka dzis chciala spray kupic mi odstraszajacy , bo sieczke mi zrobi z tego naroznika za miesiac, ale jak na złość nie ma, w poniedziałek dopiero. Do poniedziałku to mi sito zrobi. Mój M. jest wściekły, bo dopiero 2 lata mamy ten naroznik, i to jasno-kremowy i te dziury widać jak diabli, na samym środku gdzie sie siedzi, boki, za oparcie sie brał rano też. A ciotka nie chciała za nim iść bo prasowała to się rzucił z pazurami jej na sukienke ...