reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Dorcia i tak powinno byc teraz ty i dzidzia jestescie najwazniejsi!!! Ja tez bylam od poczatku w domku ale zajelam sie robieniem pamietnika dla Vivien juz od poczatku i czas mi jakos lecial do przyjscia meza do domku ;)
Po 20 tyg szylam tez sama przyborniki,posciel,baldachim do lozeczka ;) polecam pracochlonne i potem radosc z tego tez jest:-)
Ach Nono i Nemo juz sa u Piranhi takze rodzinka sie juz powiekszyla ;)
 
reklama
Vivienka ja kiedy byłam w ciąży z Młodą miałam "jobla" na punkcie szycia . Wszystko szyłam sama...pościel ciuszki , sukieneczki , przyborniki , baldachimy ... wszystko. teraz jak na razie nie mam weny na takie cudeńka ... ale szyć i tworzyć ogólnie uwielbiam :-D
Jeśli samopoczucie pozwoli to wezmę się za sprzątanie ogólne ... w szafkach, w garderobie itp. I czekam kiedy mój mężasty weźmie się za remoncik ... trzeba córę przenieść do swojego "nastolatkowego" pokoju na poddaszu - mówi o nim już od dwóch lat !
 
Piranha, masz dwa kotki? Wiedziałam tylko o Nono. Super!
Dorciu, taka radość od Ciebie bije, że tu ją czuję. :-)
Klaudia, im mniej, tym lepiej - tak generalnie jest przy szczepieniach. Rozumiem Twoją decyzję o szczepieniu i rozumiem ją, ale byłabym ostrożna na Twoim miejscu szczególnie teraz, jak pojawia się krew w kale. To mogą być dość poważne problemy jelitowe - mam córkę alergiczkę i niestety coś tam o tym wiem. Może trochę odczekaj i zobaczysz, co będzie się działo? I jeśli mogę coś zasugerować - nie mieszaj szczepień, jedno na przynajmniej 6 tygodni. Daj się malutkiej wzmocnić.
Małe liski, uda się w tym cyklu!
 
Hej! Nie powiem nic nowego: nie wyrabiam :-D

...zresztą jak ja mam z Wami pisać skoro klawiatura zajęta? ;-)

Zobacz załącznik 632885

małe liski
, mega kciuki za kolejny cykl, w tamtym być może ciąża była ale się nie utrzymała, niestety aż 50-70% ciąż to ciąże biochemiczne więc trzeba poczekać na te szczęśliwe 30-50%. Dziękuję za to co napisałaś :-*

maran-atha, ciężko uchwycić na zdjęciach koty i dzieci bo zazwyczaj koty od nich uciekają :-D, za to mnie nie odstępują na krok, czuję się cały czas śledzona, wiecznie muszą być obok :-)

Airfix, wg mnie z 2 kotami jest łatwiej (choć nie dane mi było mieć tylko jednego ;-)), kociaki bardzo często się bawią ze sobą, śpią blisko siebie, gdyby był jeden to pewnie ciągle by miauczał, że się nudzi ;-) Piękny wykres, owulka zapewne była w 17 dc. Też czytałam kiedyś o tej metodzie "jump and dump" ale mój M miał tyle objawów niedoboru testosteronu, że nie chciałam ryzykować, metoda "jump and dump" na pewno w dużym stopniu zmniejsza szanse na zajście w ciążę ...ale też zwiększa szanse na córcię więc warto spróbować :tak: (mi sie udało w pierwszym cyklu w którym dłużej poleżałam). Też wierzę w to, że nasza psychika, nastawienie i podświadomość mają olbrzymi wpływ na nasze życie. A nie chcesz spróbować z gonadotropiną? ...w internecie jest sporo ogłoszeń sprzedaży, jakiś czas temu natrafiłam nawet na ogłoszenie sprzedaży Fostimonu w fajnej cenie. Po prostu od jakiegoś czasu jestem za podaniem czystego FSH lub LH + FSH, środki, które zmuszają organizm do zwiększenia poziomu FSH robią to zazwyczaj kosztem czegoś innego (coś za coś). Letrozol jest niestety inhibitorem aromatazy a więc zmniejsza przekształcanie testosteronu w estrogeny (zmniejszenie estrogenu zwiększa poziom FSH). Podanie czystych gonadotropin nie niesie moim zdaniem tego rodzaju szkód ...do tego podobno wysoki poziom gonadotropin sprzyja córeczce :-)

Milla, dopiero teraz doczytałam, GRATULUJĘ z całego serca!!!

Nuuuśka
, ależ zagadkowy i emocjonujący cykl, tempka rośnie a ja trzymam kciuki :-) Super babeczka z Ciebie i masz rewelacyjne podejście nie tylko do starań ale w ogóle życia. Pamiętasz jak się bałam nocy z kotami? :-D One w nocy są całkowicie bezproblemowe i cichutkie (nawet jak się bawią) i nikogo nie budzą.

Roszpunka
, zapewne tym razem trafisz w to szczęśliwe i cudowne 30-50%, trzymam za to mocno kciuki! Plemniki trafiają na tylne sklepienie pochwy i stamtąd z prędkością szybkością 0,1 mm/s (czyli ok. 30 cm na godzinę) przemieszczają się dalej, dzieje się to jednak dopiero po upłynnieniu się nasienia (co może trwać od kilku minut do godziny, jeśli dłużej to może być przyczyną bezpłodności).

gdusia, dużo zdrówka dla Ciebie!

Matik
, w PL można próbkę dowieźć samemu, tyle że trzeba to zrobić w odpowiednim czasie.

zakręcona, dziewczyny mają rację, Twój suwaczek wyjątkowo szybko zasuwa :-D

Dorcia, 12 mm Szczęścia, niech Kropek zdrowo rośnie, buziaki! Biedny ten Twoj koteczek, mam nadzieję, że nowy vet mu choć trochę pomoże. Specjalnie dla Ciebie wrzucam fotki zrobione dziś, pojechałam po Nono a wróciłam do domu z Nono i Nemo :-D

Zobacz załącznik 632886Zobacz załącznik 632887Zobacz załącznik 632888Zobacz załącznik 632889Zobacz załącznik 632890Zobacz załącznik 632894Zobacz załącznik 632895

klaudia, dobrze, że problem zażegnany, oby już nigdy nic takiego nie musiało Ciebie niepokoić. Buziaki dla córci!

gorgusia, cudnie wyglądasz, po prostu kwitniesz :-)

małe liski, obniżałam przed, zaraz po nie :-) (działania były wieczorem), dopiero kolejnego dnia od rana aż do wieczornej owulacji sprawdzałam pH, było niskie 4,5 a śluz był niesprzyjający plemnikom, nie było już EWCM więc nie obniżałam pH. Mamy się dobrze, dzięki kochana, nękają nas problemy finansowe ale poza tym jest super, dzieci zdrowe a kociaki świetne :-)

Oczy niebieskie, dla Ciebie również cała moc buziaków!

Vivienka
, widzę, że w końcu była owulka, działaliście? Trzymam kochana z całych sił kciuki! Kotki są całkowicie bezproblemowe, to typ niskopodłogowy ;-) więc nawet na parapet nie wskoczą, naprawdę nic a nic nie broją i żadne wspinaczki nie są im w głowie, cały czas mnie śledzą i nadstawiają się do głaskania włączając motorki :-)

macy
, tak, pojechałam po jednego a wróciłam z dwoma :-D
 
Ostatnia edycja:
Piranha kociaste są przepiękne...tfu...tfu...tfu !!! Cuda dwa maleńkie !!! A grzeczne ??? jak zareagowały dzieciaki? Teraz Kaja ma swojego kotka , a Krzyś swojego !!! Suuuuuuuuuper !!!
Niech się dobrze chowają sierściuszki puchate !
Dziękuję za zdjęcia ... naprawdę miło nacieszyć oko takimi pięknotami !
Buziaki dla Kajuni, Krzysia , Nono i Nemo !!!
A jeszcze co do "głośnego" zachowania kotów w nocy to koty wcale nie są głośne nocą ... to tylko spadająca doniczka , rozrywana firanka czy upadający kubek robią hałas ... kociaki nigdy :-D

Macy Ty się zarażaj ....for U ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Nuuśka Piranha dobrze pisze...jesteś niesamowitą osóbką ( jak jeszcze bardziej zeszczuplejesz to będę zmuszona pisać osóbeczką ) Masz dobre serducho i prawidłowe podejście do tego nie zawsze sprawiedliwego świata ... teraz spokojnie cykle się wyrównają , organizm odpocznie ( główka również ) i ..... Ślę świeżutkie dzisiaj "uskładane" ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Dorcia, dzięki kochana :-*, dorzuciłam jeszcze fociaka z Krzysiem ...wciąż ma na włosach zagłębienie od zrobienia sobie modnej fryzury :-D Dzieciaki zareagowały zbyt entuzjastycznie hehehe więc czasem musiałam koty bronić od nadmiaru dziecięcej miłości ;-), tym bardziej że one nie mają za grosz instynktu obronnego ...ale jest coraz lepiej. Hahaha, mam nadzieję, że Nono i Nemo jak na ragdolle przystało pozostaną niskopodłogowcami i nie straszne mi będą dźwięki spadających doniczek w nocy :-D Buziaki dla Ciebie, córci i Kropka!
 
Dorcia co ja mam napisac ???? co ja moge napisac ????!!! zaraz ja sie porycze :-D Ty wiesz, ze Ty i piranha jestescie dla mnie od poczatku wazne - baaaa bardzo wazne ! Jesli mozna zawrzec wirtualna przyjazn na wieki to ja taka wlasnie chce !!! Mowilam Ci ze wszystko bedzie dobrze prawda ?? ze obydwie bedziemy sie cieszyc z siusiakow ?? i co, i hop siup a Twoj kropek pofrunal juz do Ciebie z podniebnej kolejki, gdybym wiedziala wczesniej poprosilabym Cie, zeby i mojego szturchnal zeby sie wreszcie ruszyl :rofl2: Co do zeszczuplenia - to wiesz co ja sobie powtarzalam przez ostatni rok?? ze po co mam chudnac jak przeciez zaraz zajde w ciaze i i tak zgrubne hah...no tak. Moze uda sie zajsc jak zaczne chudnac - swoja droga wczoraj weszlam w spodnie w ktore jeszcze dwa miesiace temu miescily mi sie dwie nogi, ale na zadzie sie zatrzymywaly wiec jestem sama z siebie dumna :-)

piranha o ja Cie !! one sa przeslodkie, przecudne i na pewno przekochane :D Co do spania - poczekaj:-D:-D Nasze tez na poczatku spaly, ale wet powtarzal Nam od poczatku ze koty glupieja wraz z wiekiem co niestety sie potwierdza :-DWczoraj Ł. mi zapowiedzial ze bede spac na ziemi, jak co noc bede zapraszac koty do lozka ( no ale one same sie wpraszaja, a jak budze sie i widze, ze kazdy sie na mnie cisnie, to i ja sie cisne, tyle ze na Ł. przez co on ostatnimi czasy spal prawie na scianie :wściekła/y:) . W dodatku ktos w nocy z impetem stara sie uklepywac moje kwiatki na balkonie :dry: zamiast po ziemi, to one chodza po doniczkach, i rozumiem wszystko, nawet obzarte do lodygi platki z pelargonii ale wszystko poza platkami zaczyna wygladac jak po przejsciu nocnych burz bo dzis chyba polowa balkony byla w polamanych listkach. A moze one komary gonia w nocy ?? :rofl2:
Co do cyklu, chyba najwieksze zaskoczenie, ale ciesze sie, owulacja w 13dc, kurcze ja nie wiem czy kiedykolwiek mialam ja tak wczesnie. Mozna by rzec- z jednej skrajnosci w druga skrajnosc, ale ta chyba wydaje sie lepsza :) Zobaczymy co czas pokaze, mam nadzieje, ze zaczynam sie prostowac, krotsze cykle = wieksza ilosc szans na zafasolkowanie, wiec niech sie i tak dzieje :happy:

Zaraz odpisze reszcie, ide cwiczyc bo dopiero wrocilam z pracy :*
 
Nuuśka ...rycz mała rycz...płacz maleńka płacz !!! Co Ci napiszę ....a napiszę Ci że ja zeszczuplałam od kwietnia do czerwca 12 kg ... i nie wiem czy te nasze Kropki tylko na to czekają ??? Wiesz mój Kropek mówi że ten Twój Pascalek to tam jest ... i czeka !!! I że już niedługo jak wskoczy to będzie szok dla wszystkich !!! I pamiętaj Pressed jest naszpikowany fluidkami ... z opóźnionym zapłonem !!!
Się nie mogę doczekać jak będziesz narzekać na mdłości , ból piersi itp. Życzę Ci tego ...wiesz !!!

Piranha pokazałam mojej córci zdjątka Nono i Nemo ...zakochała się !!! No nie dziwię się że jej się podobają ...ale piszczenia przez dziesięć minut mogła mi zaoszczdzić ...nie ???
To mówisz że mały fryzjer rośnie !!!
Zgaduję ...różowy nosek to Nono .....a czarny to Nemo ...zgadłam ???
 
Ostatnia edycja:
reklama
Piranhu masz śliczne kociaki :-)
Dorcia z Twoich postów bije ogromna radość :-)
Nuuusiu wpisz mój termin @ na 1 sierpnia, chociaż jeszcze nie wiem jak z tym cyklem będzie na sto procent, bo wakacje przesunęły nam się na sierpień, po prostu zobaczymy. A co do odchudzania to podziwiam, bo mi naprawdę brak silnej woli ...
Gorgusia bardzo ładnie wyglądasz :-)
 
Do góry