reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

macy, koleżanka stosowała jakąś dietę, podpytam ją o szczegóły.

Nuuuśka, stało się, "zaklepałam" sobie kotka! ...cieszę się a jednocześnie boję jak to będzie :-), oto on:

Zobacz załącznik 624445

Katriina, słodycze nie są zalecane z 2 powodów: zmniejszają wchłanianie wapnia no i wysoki poziom glukozy nie jest wskazany ...ale za to zakwaszają :-) Ja wapń miałam jednak w górnej granicy normy, niski poziom glukozy jest ważny głównie w fazie lutealnej. Zjedz raz na jakiś czas czekoladkę, nie popadajmy w skrajność, od kilku czekoladek na pewno nie spadnie poziom wapnia, smacznego :-)

Airfix
, hahaha :-D

Vivienka, ciężko mi niestety powiedzieć jak długo poziom będzie spadać :-(, zapewne gdy spadnie odpowiednio nisko to LH przestanie być blokowane, pęcherzyk podrośnie i dojdzie do owulki, na kolejny cykl nie będzie mieć już to wpływu. Co do hormonów to pytałam o jednostki :-) Myślę, że skoro soda nie działa to bez sensu by M ją pił. Jeśli to cykl staraniowy to ja piłabym nadal ASG. Na owulkę musisz zapewne jeszcze poczekać bo tamten estradiol był jak z początku cyklu a więc pęcherzyki musiały być malutkie :-(
 
reklama
hej dziewczynki

Siedze w pracy niestety jeszcze ale mam chwile zeby napisac, bo dzien kosmos...:baffled:

piranha no i pieknie !!!! :DDDD cudasny !! :D Radgoll czy Neva ? Co do opieki weekendowej, powiem Ci, ze my zostawiamy naszym po prostu wiecej jedzonka, wystawiamy dodatkowa kuwete i spokojnie na 3 dni mozemy wyjechac, jeszcze sie nie zdarzylo zeby glodne chodzily ( a widze po miskach, choc nie wiem moze z tesknoty nie jadly :-p) Z rodowodem jak rozumiem go bierzeesz, czy w opcji nakolankowej ? :happy2:
a co do tej kobiety to jej corka ponoc nadal chodzi do szkoly :no:

małe liski, justi wpisalam na liste, jak cos zle to pisac od razu bo ja dzis nie jarze do konca :wściekła/y: stwierdzilam ze tyle pakowania co dzis u Olki to juz dawno nie mialam. Nie wiem czy ja mam taka ilosc ciuchow :-D
 
Pirantha piekny koteczek.Ja bardzo lubie koty sama mam jednego pieszczocha w domu ktory jest bardzo zzyty z moja Corka jak nudzi sie w nocy albo gada przez sen to zawsze biegnie I sprawdza czy oby krzywda jej sie nie dzieje...tak na prawde oprocz jedzonka,czystej kuwetki I myziania nie potrzebuje nic wiecej ;)
A jak juz ma dosc myziania to wskakuje na meble I tam sobie spi

Gesendet von meinem HTC One V mit Tapatalk
 
Piranha - piękny kotek :) aż się zalogowałam aby go zobaczyć...
Nuśka -chyba Ragdoll ;-) mój kotek jest w 1/4 ragdollem - zupełnie nie umie się bronić :no: ale z innymi kotami jakoś sobie daje rade...
Vivienka - oczywiście, że sprawdzałam znaczenie imienia :-p

czekałam w szpitalu na lekarza 6 godzin! i nie wiem po co... miała sprawdzić czy nie mam rozwarcia... ale ona stwierdziła, że nie musi bo dziecko jest wysoko... pomacała mi brzuch, kazała brać paracetamol, wrócić jak będę krwawić lub odejdą mi wody (serio ;P)... szpital tak pełen... jedna kobieta zaczęła tam rodzić a łóżka dla niej ne było... fajnie nie...
dzisiejsza przygoda zmobilizowała mnie do spkowania torby do szpitala :-p
 
Nuuuśka, to jest Ragdollek (a miał być Maine Coon choć ragdollowa fascynacja też się pojawiała, po drodze były cornishony :-D), jak zobaczyłam te niebieskie oczka i moje ulubione umaszczenie seal bicolor to nie mogłam się powstrzymać. Pocieszyłaś mnie bo już się stresuję jak to będzie podczas moich weekendowych wyjazdów do teściów. Na pewno zorganizuję temu słodziakowi kolegę/koleżankę ale już raczej w wersji nierasowej :-) Kotek będzie miał rodowód ale będzie w tańszej opcji nakolankowej :-) Nie mierzyłaś dziś tempki?

Aschlee
, niesamowita jest taka przyjaźń zwierzaka z człowiekiem, kochany ten Twój kotek.

Marchew, masakra jakaś, co im szkodziło sprawdzić rozwarcie, przecież to nic nie kosztuje i trwa kilka sekund. Ja też z torbą zwlekałam do samego końca (spakowałam ją w 38 albo 39 tc ;-)), lepiej spakować się wcześniej :-)
 
Piranhio czyli co proponujesz wstrzymać sie jeszcze od staranek czy mozna próbować????...nie wiem juz sama tyle czasu wpieprzam te tabsy i trzymam diete...i wyniki niebardzo...zła jestem ehhh....moze mój organizm sie juz przyzwyczaił i juz tak nie przyswaja ...co myslec...

kociak przepiękny...ja uwielbiam koty..sama mam w domu jednego...
 
Ostatnia edycja:
jejku, Kochane, nie nadrobię zaległości, może jutro spróbuję, ostatnio sporo pracy mam, na forum zaglądam z telefonu, ale z pisaniem idzie ciężej...:crazy:

Piraniu, piękny radgollek, uwielbiam kotki tej rasy, właściwie wszystkie kotki kocham :-)

Nusia, ja jak już mam odrosty że nie mogę na siebie patrzeć albo jak przyjeżdża moja siostra, to biorę się za farbowanie włosów:-)

kurcze, a wczoraj była pełnia, od jakiegoś czasu mam tak, że wtedy strasznie ciężko mi zasnąć, albo w nocy się budzę i już mi się nie chce spać, no masakra, szczególnie jak wiem, że rano będę śpiąca jak ta lala... no i oczywiście do 2 w nocy nie mogłam zasnąć, jeszcze dziś @ przyszła i ech, idę spać, bom wykończona :tak:
 
Piranha, śliczny! Te oczka. Miauuuuu. Sama bym kota chciała, ale mój mąż nigdy się nie zgodzi, bo kotów nie znosi. :-( Podpytaj koleżankę. Jakby co - daj jej namiary na mnie. Myśmy z alergią sporo przeżyli, więc może coś się uda pomóc. :tak:
Nuska, szkoda dziewczynki. :-( Taka głupia, nieodpowiedzialna matka.
Marchew, tak jest w UK. Myśmy to samo przeszli. Nie pamiętam, w którym tygodniu, ale ok.34-35 byłam w szpitalu przy okazji. I podeszłam do położnej, żeby zapytać, co zrobić, bo mam skurcze. Podpięła mnie pod ktg i jak zobaczyła, że skurcze rzeczywiście są, to zbladła i kazała zostać i czekać na lekarza. Byłam wtedy z młodym. Czekaliśmy bardzo długo. I jeszcze szopkę zrobili, bo lekarz musiał sprawdzić, czy wody się nie sączą, a tam cała procedura - lekarz i dwie pielęgniarki. Takie są skutki bezpłatnej służby zdrowia w UK. Ale poród wspominam dobrze. :tak:
 
reklama
Piranho,dzieki. Na szczesciw dzis juz nie goraczkuje.juz instruuje m zeby odstawil wit c :-)

Katriina, mamy piwnice,parter,pietro i poddasze,ale takie,ze w najwyzszym punkcie da sie wyprostowac,ale pod skosami jest nisko.bedzie skladzik na graty :-) kupilismy go w stanie surowym zamknietym,wiec nie mielismy pola manewru co do wielkosci.

Airfix,a nie mozecie czesciowego odbioru zrobic? Wiem,ze tak sie da,bo i my mamy taki plan.a do czesciowego nie wszystko musi byc gotowe.

Vivienka,ja tam wierze,ze sie uda,komu ma sie udac jak nie nam ;-) ja daje z siebie 100% i jestem pewna,ze ty tez.testy ci wychodza,wiec owu tuz tuz.u mnie wciaz tylko jedna krecha,wiec czekam :-)

Piranha,ale slodziak z kociastego :-)

Marchew,ale jaja,mogla ci chociaz zajrzec,a nie zgadywac,wrrr. Spakuj sie spakuj,torba jesc nie wola ;-)

Dobranoc :-)
 
Do góry