Justi dzięki za podpowiedź - moi by się ucieszyli z talerzyków ze spiderman'em i z zygzakiem. Chyba wybiore się dziś do Biedronki tym bardziej że mamy niedaleko
Nusiu ja zrozumiałam że wpisujesz terminy @ od której zaczynamy cykl staraniowy
wpisz proszę w takim razie 4 lipca - amerykański dzień niepodległości
Aljul zapomniałam - zdrówka dla syna, niech szybko ręka mu się zagoi. To jakiś nieszczęśliwy wypadek musiał być - super, że koledzy, nauczycielka pytają się o zdrowie, odwiedzają go, na pewno mu to nastrój poprawia.
Ilaczek zdrowia i sił i wracajcie do starań. Ja w tym roku choruję non stop - odkąd jestem na diecie nabiałowej i to wiążę trochę z tym. Teraz choruję 3 tydzień, chociaż dosyć dobrze się czuje i dziś chyba już wykupię antybiotyk (dostałam jakiś na 3 dni) ehhh niech już się skończą te choróbska
Pirahniu zapomniałam dopisać - super wiadomość odnośnie twojej koleżanki, trzymam kciuki za te dwa małe dzidziusie
Vivienka nie wiem czy pomogę - u mnie również w dzień piku i czasem dzień po pojawia się śluz płodny, rozciągliwy taki jak EWCM. Jak tylko widze taki śluz, chociaż u mnie coraz mniej go jest, to wiem, że dziś jest dzień piku i to się sprawdza. Mi też pomaga jak nie pije przed testem około 3 godziny - wtedy kreski są mocniejsze. Jak napisałaś o tych objawach też pomyślałam od razu o ciąży
ale skoro zabezpieczaliście się...może hormony jakoś dają we znaki, albo suplementy..? Obyś już lepiej się poczuła
Marchew u mnie w drugiej ciąży skurcze macicy pojawiły się szybko, pierwsze już po 20-22 tc, znacznie mocniejsze po 27 tc. Macica pewnie ćwiczy sobie, a w kolejnych ciążach bardziej te ćwiczenia odczuwamy. Mi pomagała no-spa i ciepła kąpiel (ale no-spę brałam wtedy kiedy już naprawdę pobolewnia były silniejsze i nie ustawały). I dobrze jak cię coś niepokoi skonsultować sie z lekarzem.
Dziś dokupiłam fioletowe fiołki na półkę do dużego pokoju. Jeszcze w następnym miesiącu dokupię storczyka do sypialni. I chciałam wam podpowiedzieć, żebyście spróbowały te co piją kawę zbożową - podgrzejcie kawę z mlekiem w rondelku i wrzućcie kostkę czekolady gorzkiej, lub innej, jeszcze lepiej smakuje taka kawa niż z kakao (piłam do tej pory niesłodzone kakao więc może przez to smak nie był rewelacyjny
). Jeśli jecie budynie - ja już od dłuższego czasu przygotowuję sobie budynie waniliowe i jak przekładam do miseczki to na wierzch polewam sok z truskawek mrożonych, albo konfiturę z żurawiny, malin, bardzo mi smakuje takie połączenie. Żegnam się głodna
mi najtrudniej wytrzymać do 12tej bez jedzenia, tym bardziej że dzień zaczynam przed 7mą, ale czego nie robi się dla marzenia.
Kate dasz radę z dietą - ja też uwielbiam i zawsze jadłam wszystko co chłopczykowe, nie lubiłam nabiału, nie cierpiałam mleka, a teraz co dzień piję kawę zbożową z dużą ilością mleka, mleko dodaje sobie czasem do koktajli, jestem ponad 2 miesiące na ścisłej diecie dziewczynkowej i daję radę bez problemu, chociaż nie powiem, leci ślinka na myśl o ziemniakach, zupach warzywnych, w ogóle z chęcią w końcu zjadłabym coś z solą! ja też się obawiałam - dasz radę i ty