reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Dzien dobry :-)

Fiolek witaj :):) nie zdarzylam sie wczoraj przywitac wiec dzis nadrobie :))))

mamakaja haha jakie tam lobuzy :-D nie bylo to latwe, ale sie udalo, tylko obawiam sie ze za krotko lezalam po, bo zaledwie 10minut :zawstydzona/y:

roszpunka ciulipan :-D:-D:-D hahaha alez mi sie geba od rana rozesmiala :-D:-D

Piranha tak mysle, czy dzis jeszcze nie poprawic, w sumie nic nie strace wiec moze :-) Pisalam wyzej, ze krotko lezalam po co mnie troszke martwi bo zaledwie 10 minut :-( no ale moze cos tam wlecalo dalej nie ?? Ty bys musiala widziec Olke wczoraj - podjezdzamy autem a ona stoi pod Koscilem z pania i paroma dzieciaczkami jeszcze i na caly glos - Nooooooooooo ile mozna na Was czekac ???? Mieliscie tylko na chwile jechac ogladac te kwiatki. No wiec wytlumaczylam jej ze to wszystkoe przez to ze korki byly na drodze :-p Acha, no i oczywiscie mialysmy racje, owu byla wczoraj :-)

attachment.php


Starających się : 6
Oczekujących na staranka : 14



MAJ 2014 :

ilaczek - termin @ 10.05 ( 1 cykl starań )
Nuuuśka - termin @ 24.05 ( 12 cykl starań )
Matik2012 - termin @ 27.05 ( 13 cykl starań )
Vivienka - termin @ 29.05 ( 1 cykl starań )

CZERWIEC 2014 :

Roszpunka - termin @ 04.06 ( 1 cykl starań )
Elle87 - termin @ 07.06 ( 2 cykl starań )


W OCZEKIWANIU NA STARANKA :

milla ( maj 2014 )
małe liski ( czerwiec 2014 )
Justi_ ( czerwiec 2014 )
czarna_perła ( czerwiec 2014 )
anias2 - ( czerwiec 2014 )
lilly78 ( czerwiec/lipiec 2014 )
maggie2205 ( lato 2014 )
kate.. (lato 2014 )

Airfix ( lato 2014 )
ania_g21 ( lato 2014 )
Katriina ( lato 2014 )
gdusia_ ( lipiec/sierpień 2014 )
Annette ( sierpień 2014 )
Dorcia ( wrzesień 2014 )
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nusia ty sie nie bój, Olka niedługo rozkmini ze wy wcale kwiatków nie oglądaliście ha ha ha! Za 9 miesięcy sie wyda gdzie byliście ha ha
Nuska myśl pozytywnie, jak ma sie udać to i 5 i 10 minut wystarczy:)
 
Witam Babeczki,

Nuska, przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale wczoraj miałam totalnie zatalany dzień. Co do szczepienia - niestety - szczepienie nie daje gwarancji odporności. Znam przypadki szczepienia na MMR i zachorowania na różyczkę czy świnkę. Mój mąż zachorował po szczepieniu własnie, ale to inna historia.
Airfix, nie wierz w bzdury i rób swoje. Wiadomo, że żadne planowanie tutaj nie da 100% pewności, jeśli chodzi o płeć, ale ostatnim czym powinnaś się przejmować to ludzkie gadanie. Moi teściowie jak dowiedzieli się, że chcemy mieć drugie dziecko, to też mędrkowali - lepiej, żeby był chłopak, bo przecież chłopcy razem będą bawić się lepiej, jest tak taniej i jeszcze coś tam. Każdy miał swoje zdanie, a mnie to tak wkurzało, że nie pytaj.
Manowce, z tego co pisałaś staracie się od lutego o dzidzię, więc po co chcesz chłopaka słać na badania spermy. Tylko go przestraszysz. Dajcie sobie więcej czasu. Więcej skupiłabym się na sobie - choćby na badaniu tempki, odpowiednich badaniach (różyczka, toxo i cytomegalia) plus branie kwasu foliowego - to moje zalecenia od gina - tyle pamiętam.
Antosiu, serdecznie gratuluję! Niech Książę zdrowo rośnie!
Zakręcona,
a to uparciuch mały. Ale coraz bardziej przekonana, ze to niunia jest, bo chłopca jakkolwiek łatwiej podejrzeć. ;-) Trzymam kciuki za poniedziałek. :tak:
Kiraa, jak się czujesz?
Ana87, jak dzisiaj u Ciebie? Czy pozycja szyjki nie jest przypadkiem sprawą indywidualną?
 
Macy- dziękuje że pytasz:) nie mam pojęcia jak jest z tą szyjką:) wole już nie myśleć. u mnie samopoczucie niby ok. czuje się bardzo zmęczona i nic mi się nie chce:-( cokolwiek zrobie to siły mi odchodzą. z synem mogłam ,,góry przenisić"' , :-) no ale człowiek był młodszy wtedy:zawstydzona/y:. dość często pobolewa mnie brzuch i jakby żołądek. sama nie wiem. zastanawiam się czy mogę na piersi stosować jakieś serum ujędrniające?
wczoraj posmarowałam się serum z eveline. ale nie wiem czy mogę??ogólnie męczy mnie zatkany nos :)

przepraszam że narzekam tak dużo:)

mam jeszcze jedno pytanie do Was . otóż pani doktor kazała mi brac rano i wieczorem luteinę . a gdy bóle jak na @ przejdą to brać tylko rano. no i zastanawiam się czy mogę już zacząć brać tylko rano? ponieważ mi się poprawiło i już jako takich boleści nie mam????????
 
Fiołek - witaj:)jestem ciekawa opisu twoich staranek:) ja sama teraz zastosowałam odstęp 3 i 2 dniowy no i się obawiam............
a co do zakwaszania to ja od razu po przytulaniu zaaplikowałam sobie sylk (nie wiem czy to dobrze) ,
staram się nie myśleć czy mi się udało z dziewczynką:( raz mam przeczucie że to dziewczynka a raz nie mogę dopuścić do siebie że mogłoby mi się udać. czuje że z moją psychą się coś dzieje:szok::tak::tak::szok:ale myśle żenie jestem sama z tą obsesją. bo pani doktor powiedziała ze kobiety już w 7 tygodniu chcą znać płeć:)ale ja jej nic o sobie nie mówiłam i o planowaniu:)
na razie zależy mi by 22 ujrzeć zdrowe bijące serduszko..... ale o płci cały czas myśle.....
Nusssia- &&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Ostatnia edycja:
Nuuusiu ale z Was numerki:-):-):-) ale czego się nie robi dla dobra sprawy:tak:

Piranhiu podpinam się do pytań które zadała małe liski co do diety, zakwaszaczy itp stosowanych w cyklu Kajowym. Co do tej roślinki to nie okrywałam jej na zimę - niestety żadnej nie okrywam bo na działkę mamy kilka kilometrów i nie zawsze zdążę przygotować się do nadchodzącej zimy - zawsze jest tam tyle rzeczy do zrobienia a czas który tam spędzamy jest na wagę złota - jak już będziemy tam mieszkać to wszystko będzie inaczej wyglądało:tak: i znajdę na roślinki więcej czasu - lubię poświęcać im czas bo baaaardzo mnie to uspokaja:tak:

Fiołek Witaj!!! Bardzo rozumiem Twoje pragnienia.....moje są takie same i jedyną osobą która namawia mnie do 3x sztuka jest moja mama (która ma córkę i syna) tata nie wierzy że może nam się udać i podobnie myślą teście, którzy ja słyszą o naszych pragnieniach to mówią że to nie mam żadnej różnicy czy syn czy córka a sami tez maja i jedno i drugie. Po 2 synku myślałam że dam sobie na spokój ze swoimi pragnieniami ale z każdym dniem wiem że tak się nie stanie:tak:. Jak widzę koleżanki które mają synów i córki to myślę że sobie że ja będąc w ich sytuacji byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie gdybym miała już tą córcię bo 2 synków już mam:tak:

Airfix mój synek wcześniej nie miał takich zakupowych wymagań myślę że to chyba przyszło z wiekiem - ja oczywiście nie jestem z tych osób które na wszystko pozwalają dzieciom (przez co po raz kolejny nie jestem rozumiana przez teściów:tak:) ale wkurzam się na te jęczenie czy to w sklepie czy też w innej sprawie - on chyba sprawdza w ten sposób czy i na ile może sobie pozwolić:tak:

macy widzę że też masz teściów którzy lubią coś od siebie ekstra dorzucić. Moi tez tacy są ale najbardziej mnie wkurza jak okaże się że mieli rację - tak było w 2 ciąży jak my żyliśmy nadzieją że może to będzie dziewczynka a on od samego początku mówił że to będzie chłopak ...i jest ale mógł się tak nie zawzinać w tych swoich twierdzeniach przy każdej nadarzającej się okazji:tak:. Teraz tez mówi że jak będziemy mieli 3 dziecko to na pewno to syn będzie ...a ja mu na to - "To będzie" i jest koniec dyskusji

Ana87 u mnie 1 ciąża też przebiegała rewelacyjnie, a w 2 to od samego początku jakby mi ktoś nogi na wysokości bioder związał jakimś sznurkiem - tak ciężko było mi chodzić:tak:. W 1 i 2 ciąży tylko raz wymiotowałam - w 1 po pomidorach w 2 po papryce, w 1 uwielbiałam ogórki i wszystko na ostro, w 2 wszystko co nie miało smaku i było łagodne, na zapach octu i ogórków kiszonych robiło mi się nie dobrze, podstawą każdego dnia były jabłka które normalnie mogą dla mnie nie istnieć. Co do obaw to też nie bardzo wierzyłam że może mi się z tą córcią udać będąc w 2 ciąży. Ja będąc w ciąży smarowałam się oliwką dla dzieci bo wiedziałam ze ona nie zaszkodzi ani mi ani dziecku

Zakręciu
ale nas dzidzia trzyma w niepewności:tak:
 
Ostatnia edycja:
Hejka!

Fiołek
, kiedyś z ciekawości czytałam o EGS (chyba nawet przetłumaczyłam jakiś opis tu na BB) ale dla mnie to było już przekroczeniem dopuszczalnej granicy :-), pewnie dla niektórych te metody nie są żadną barierą bo gotowi są zrobić wszystko by spełnić marzenia, ja szanuję każde podejście. Czekam zatem z niecierpliwością na opis Twoich staranek i wyników :-)

małe liski, moje pilnowanie pH nie było aż tak restrykcyjne jak u niektórych naszych staraczek (stąd dodałam sobie tylko 0,5 za pilnowanie pH w naszej tabeli ;-)). Stosowałam Sylk przed staraniami (pH było niskie, w okolicy 4-4,5) oraz również Sylk (ale już bez sprawdzania pH) aż do owulacji. Na rękę było mi to, że na długo przed owulacją aż do owulki pH było cały czas niskie a śluz niesprzyjający plemnikom Y. Moja dieta to była tragedia i już kiedyś pisałam że nie ma się na czym wzorować ;-), tragedia pod tym względem, że odżywiałam się fatalnie (jadłam rzadko i mało różnorodnie), nie jadłam żadnych owoców, mało warzyw (w tym żadnych zalecanych w diecie chłopczykowej), w moim menu było mleko z otrębami owsianymi, tosty z dużą ilością żółtego serca, czasem kurczak z ryżem, raz na tydzień ryba. Nie ograniczałam cukru - cukier zakwasza ale zmniejsza wchłanianie Ca, ja na szczęście poziom wapnia miałam w górnej granicy normy :-)

Nuuuśka, raczej już za późno będzie ale dla przyjemności można poprawić :-p Myślę, że 10 minut wystarczyło, plemniki nawet w pionie dają radę :-D (jest nawet taka metoda "jump and dump" na dziewczynkę, która polega na "wyciśnięciu" w pionie mięśniami nasienia zaraz po staraniach, dziewczyny tak też zachodzą ;-)). Zdrowe plemniki w ciągu 10 minut powinny pokonać kilka centymetrów, z tym że najpierw muszą poczekać aż się nasienie upłynni. Trzymam kochana mocno kciuki!

Ana, ja bym nie zmniejszała dawki Luteiny aż do wykształcenia się łożyska.

aljul
, a dużą masz sadzonkę tego Dissectum Garnet? :-) Ty z roślinami masz tak jak ja z akwarystyką ...choć rośliny też uwielbiam :-)

Miłego weekendu Wam życzę! U nas raz słońce a raz deszcz, jutro idę z dzieciaczkami do Ogrodu Botanicznego na imprezkę urodzinową do mojej siostrzenicy :-)
 
Ostatnia edycja:
Piranhiu ok 60cm ma w tej chwili. Przepraszam ale zapytam ponownie: jakie należałoby zbadać minerały i w jakim dniu cyklu je wykonać?
U nas pogoda taka sama - raz słońce a raz deszcz - a my dzisiaj zaplanowaliśmy prace na działce:-(
 
Ostatnia edycja:
Jejku Dziewczyny jak miło że są osoby które mnie rozumieją i nie krytukują od razu. Po takim czasie ciężko jest sobie wszytsko przypomniec wiec opisze zarys co mi się przypomni to bede dopisywac i oczywiscie pytania ułatwią uporządkowanie tego :-)

Moje staranka przy pierwszym synku. Diete rozpoczęłam ok 2-3 miesiąsce przed zajściem. Zjadałam ok 500-700 g nabiału,nigdy nie przekraczałam 1000g. w postaci serków wiejskich serów półtustych mleka jogurtów naturalnych i greckich,kefirów ,maslanek. Zaszłam w lipcu wiec od czerwca kilo truskawek dziennie:D żurawina suszona( w małych ilościach-podobne do rodzynek a przełknąć nie mogłam) sok z żurawiny 100% z apteki,ale spordycznie bo drogi był. Grzeszki w postaci czekolady i cukierków tez były:D Ale byłam tez w trakcie egzaminow i kawka tez się czasem pojawiła. Pepsi light w niewielkich ilościach ale normalna nie bezkofeinowa. Pozatym Anatol z mlekiem i mieta w litrach
Supl: Cytrynian wapnia 800mg ( wyniki wapnia były od początku w górnych granicach wiec nie przesadzałam z tabsami – a może powinnam?)
Cytr magnezu 300mg kw foliowy 2 razy 400 wit C 2 razy 500 wit b6 100-150mg (potem dostałam odrętwienia reki i musiałam zmniejszyć do 50)
Przed starniami trzy dni replenes w trzech dawkac( z jedengo aplikatora). Ph w dniu staranek tzn 2 dni przed owu 4,5. Ph sprawdzałam co 20 min przez 5-6godz obnizajac limonka na noc tampon z limonki 3.00 nad ranem pobódka i wymiana tamponuJ w ciągu dnia jak byłam w domu ph srawdzalam co ok 40 min . Jak wychodziłam to z taponem i nagle ph 6 obniżyłam sylkiem- może tu był ten moment gdzie synus dostał Powera
Nie brałam ani saw palmetto ani castagnus.
Kwarc różowy nosiłam przy sobie, lampa solna w pokoju. Olejki i swiece w każdym pomieszczeniu Nów i lato za oknem
Tylko moją bolączką od samego początku był testosteron gdzies w ranicahc 23-26 ng/ml dokładnie nie pamiętam

Przy drugim synku dieta podobna tylko 5 miesiecy przed. zamiat nowiu pełnia . a no i teoretycznie o+12 tutaj zastosowałam sudafet i kwaśne irygacje przed staraniami i po, tapon 4 godz po. Tutaj ph bez zarzutu.
W obu staranich starałam się ograniczy węglowodany, chleb niestety kupny. Serniki robione z aspartamem lody tez kręcone recznie słodzone słodzikami, ubóstwiam słodycze wiec musiałam się ratować:D
Jak dogrzebie się do dokładnych wyników hormonow i mineralow to od razu napisze

Dziewczyny może macie jakieś info aktualne na temat mięty?? Jak to jest z tym estrogenem obniża czy podwyższa ( zielarze mowia ze obniżą, a gdzies znalazłam ze podwyższa) tamara tez cos wspomina ze podwyzsza ale z kolei saw palmetto tez nie do końca tak rózowo działa jak mi się wydawało:/
I jak to jest z kupnymi lodami?? Zakwaszają?? Można jesc normalne czy tylko te dla cukrzykow tylko te z kolei znalazłam raz a i cena jak za złoto.
aljul u mnie tez jak słyszą ze planujemy trzeciego dzidziusia to sie w glowę pukaja ze juz wymyslam i mam sie na dwójce skupić, Tylko ze my od początku chcieliśmy trójke, i nawet trzeci chlopczyk nie popsuje mi radości z bycia w ciąży i mamą po prostu trzeciego dziecka;-)
Ana 87ja od razu jak zobaczyłam test ciążowy to wiedzialam ze to chłopak:laugh2: ale i tak pierwsze usg na którym sie dowiedzialam ze to sysnuś było jednym z dwóch cudownych dni ( drugi dzien to drugi syn na usg)
Ale ja mocno trzymam kciuki ze Tobie sie udało. Ja po prostu jakas dziwna jestem ze te wszytskie zabiegi na mnie nie działaja a raczej zołnierzyki męża to jakies mutanty chyba:-D
 
reklama
Fiołek- rzeczywiście bardzo dużo zrobiłaś odnośnie staranek. jestem mega zaskoczona. chyba rzeczywiście żołnierzyki męża to mutanty:-D:-) no ale trzymam &&&& żeby za trzecim razem się udało. a mogłabyś napisać jak czułaś się w ciąży z pierwszym i drugim synkiem??? oraz w którym tygodniu usg powiedzieli płeć?? może jakieś dopmowe testy na płeć robiłaś????

Dziewczyny w naszym wątku na zamkniętym oglądałam tabele skuteczności i jest tam Agulek 79 czy wiadomo już czy udało się jej zaplanować płeć???
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry