reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Ewelin, nie będę oryginalna - cudna ta Twoja królewna. W przypływie wolnej chwili napisz coś więcej. Buziaczki dla Ciebie.
Elmo, a jak Ty się miewasz? Pielgrzymki przystopowały?
 
Ewelin śliczna ta Twoja królewna :))) Twoje malutkie marzenie się spełniło :)) Cudownie

Gorgusia ee Twój M to żaden wyjątek, na mojego mogę wrzeszczeć, gadać, wyzywać i myslisz ze coś sobie z tego zrobi?? ee co Ty :) Jednym uchem wpuszcza, drugim wypuszcza, i ani trochę nie mądrzeje :) Mój jak zostaje z dzieckiem to potrafi zapomnieć mu dać jeść, albo się opychają słodyczami, nie ugotuje mu makaronu, nie przygrzeje zupy, a żeby podał dziecku leki???? Dziewczyno wychodze z siebie , mowie gdzie stoi lek, jaka nazwa, ile dac, a ten szuka wszedzie tylko nie tu gdzie trzeba, czyta nazwy jak z kosmosu, i oczywiscie swoje dawkownie ma . Taki typ. Ale jak sie dobrze nim potrząśnie to posprzata :) podłoge zamiecie, umyje :) Kiedys mi obiad obiecał zrobic bo ze jakie to on niby swietne schabowe robi, oki.... slysze tłucze te kotlety, nie mija 2 minuty, a on mowi ze- juz i zebym sobie wypanierowała. Ręce mi opadły. To wedlug niego juz był koniec robienia schabowych, a ja jedynie czego nie lubie w kotletach to panierowania haha
 
no zmarła mi babcia, eh bilety jako takie mam dopiero na środę ale w Berlinie dopiero 23.40 szok
żeby poczekali na mnie z tym pogrzebem szok

Niuśka no właśnie ten ovu jest dziwny

marantha ale Ty na GK? szukasz? bo źle zrozumiałam chyba szukasz przez skayskaner?
 
Matik współczuje :-( my latamy do szczecine lub berlina Ryanair'em


Airfix ja tez pamierowania nie lubie ale moj Adam lubi I mnie w tym wyrecza jak jest w domu ;)
 
Matik, przykro mi. :-(
Gorgusiu, ja napiszę trochę inaczej. Pewnie dziewczyny mają rację - facetem przed użyciem trzeba wstrząsnąć, bo inaczej nie zadziała, ale z własnego doświadczenia wiem, że krzykiem czy fochami niczego nie zdziałasz. Komunikujesz mu swoje potrzeby? Mówisz, że też byś sobie gdzieś wyszła? Że potrzebujesz jego bliskości? Jeśli oczekujesz, że mężczyzna się domyśli, to jesteś w błędzie. Musisz głośno mówić o tym, czego oczekujesz. Może ustal też jakieś zasady wychodzenia - powiedz, że teraz jeszcze jesteście w trójkę, ale wkrótce będzie Was czworo i będzie trochę gorzej, dlatego raz wychodzi on, raz Ty. Na mojego męża krzyki nie działały, fochy też nie. Czasami, jak mnie wpieni, to jest burza, ale raczej wolę powiedzieć niż wykrzyczeć. Zawsze się śmieję, ze jeśli mam oczekiwać zrozumienia, ciepła i bliskości, to muszę się zdecydować na związek lesbijski. ;-)
 
Macy no nie rozbawilaś mnie na maksa :) ja ze swoim juz sie dotarlismy, ale ja ciagle gadałam I gadalam I gadalam... nie ze kłotnie były bez przerwy, poprostu mu gadalam aż do znudzenia... czasem I kłótnie sie zdarzają bo to potrzebne dla związku, takie oczyszczajace jak dla mnie ;) ja tam uważam, że czasem trzeba sie kłócić - naewt kłócic sie jak diabli, ale nie ma u mnie opcji foch czy ciche dni... ja wychodze z zalozenia "niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce" wiec wieczorem mus juz jest polozyć sie spać pojednamymi - ale to jest możliwe tylko chyba wówczas jak obie strony takie samo mają podejście bo ludzie rózni są... ja jeszcze przed ślubem zapowiedziałam mojemu,że jak mamy sie nie rozwieśc po kilku latach jak pierwsze emocje I zakochanie opadnie to mus jest sie kłócić I umieć sie godzić tak, żeby nie było opcji milczenia przez kilka dni bo ja w takiej atmosferze sie dusze, no I czasem po ostej kłótn było tak, że żadno nie chciało sie przemóc, ale wówczas mu przypominałam, że kiedyś jeszcze w narzeczenstwie coś sobie obiecalismy I zwykle to działa na tyle, że sie odzywamy I godzimy ;) Jak to przestanie działac to chyba bedzie znaczyć, że nam już nie zalezy... nie chce nam sie chciec dla siebie... tak mysle...


aha Matik ja latam z Dublina
 
Matik wyrazy wspólczucia...

...no to u mnie juz po owulacji..tak myśle...o 11.30 test owu jeszcze pozytywny, o 15.45 tez pozytywny, o 18.10 juz negatywny...czyli podsumowanie od wczoraj od 19.00 test pozytywny(ale mysle ze juz by był wczesniej koło 16 bo czułam ból) ale kiedy tak owu???? zeby godzine ustalic...nie mam pojęcia...miłego wieczorku...

ewelin przecudna...wszytskiego dobrego...szczęsciaro...
 
reklama
gorgusia mi maz nawet bedac w 3 ciazy nie pomagal i to ze bylam w ciazy to dla niego nic bo przeciez chora nie jestem i musialam robic wszystko jak robilam nawet jak mialam lozysko przodujace plamilam codziennie , pozniej szyjka , lekarka zabronila mi nosic nawet reklamówkę ale moj maz gowno sobie z tego robil i tak o to urodzilam predzej do dzisiaj mu wypominam to i pewnie bede do konca zycia bo go o to obwiniam ze mi nie pomagal ;/ ale jak to facet on unosi honor i tweirdzi ze on nic zlego nie robil;/ nie robil bo nic nie robil;/ tylko ciagle siedzial w pracy albo gdzies byle by nie z dziecmi ;/ wiec jak sie klocimy to ja mu wtedy nie gotuje a moj maz sierota nic nie umie zrobic 3 dni gora wytrzyma bez jedzenia :-D i wtedy potrafi sie zajac dziecmi i mi pomóż. a tak naprawde to wina jego rodzicow bo tata ciagle powtarzal ze to baba sie zajmuje dziecmi i domem a nie oni ( moj chociaz sprzata i zmywa ) i on tak w bani ma ze on nie musi sie dziecmi zajmowac to próbuje to w nim zmienic

matik bardzo mi przykro ;/
 
Do góry